AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Co takiego pociągającego jest w ubraniach z lateksu? - Wywiad z alternatywnym projektantem Pawłem Tumiłowiczem


Czytano: 13372 razy


Galerie:

Ostatnie tematy na forum:

Alternatywne grupy wzbudzają wiele sprzecznych emocji. Dla projektantów są dużym wyzwaniem, ale też inspiracją. To właśnie dla wielbicieli gothic rocka, industrial techno, cyberpunka czy słuchaczy wszelkiego rodzaju odłamów rocka projektuje Paweł Tumiłowicz. Projektant doskonale czuje się w mrocznych klimatach. Jego stroje mają zadanie do spełnienia. Muszą przyciągać uwagę i same w sobie być performancem. 

Czym dla Ciebie jest moda? 

Moda dla każdego może oznaczać, coś innego. Ja podobno ją projektuję, więc jest taka, jaką przedstawiam w moich pracach. Zagłębiając się w samo pojęcie tego, co jest modne, trzeba odnieść się do kilku zmiennych. Tendencje kształtują trendy, a trendy wyznaczają modę. Wszystko zależy od ludzi. Zwróć uwagę, że nie wszyscy uznają wytyczane przez przemysł trendy każdego sezonu. Alternatywne projektowanie opiera się przede wszystkim na niszowych tendencjach danej subkultury.  Moim zadaniem jest tworzyć to, czego nie ma i inspirować innych, więc niczym się nie kieruję, chyba tylko własnym nastrojem.

Ze wszystkich materiałów, najbardziej upodobałeś sobie lateks. Co takiego pociągającego jest w ubraniach z lateksu?

Latex od zawsze siedział mi w głowie. Ubiór z tego materiału przede wszystkim wspaniale się układa, dając efekt drugiej skóry na ciele.  Dodajmy do tego jeszcze magnetyzujące kolory i połysk! Z lateksu można zrobić wszystko, począwszy od prostych pończoch, aż po bardziej wyszukane i wymagające kreacje. Gotowy strój robi takie wrażenie, że trudno przejść obok obojętnie. 

Latex jest materiałem, który kojarzy nam się gównie z sadomasochizmem, obcisłymi strojami i ostrą perwersją. Co Ty o tym sądzisz?

Naprawdę? No cóż. To tak jakbyś zapytała, czy spodnie są tylko dla mężczyzn, bo zaczęli w nich chodzić pierwsi. Na rozwiniętych rynkach ubiory z tego materiału sprawdzają się na scenie muzycznej, wybiegach, sesjach zdjęciowych, reklamach bardzo poważnych marek. Jeśli komuś latex tylko tak się kojarzy, to się wyłącznie uśmiechnę. Moja kolekcja "Skóra z lateksu" jest dowodem na to, że stroje z gumy mogą być stylowe i wykonane ze smakiem. Wiele zależy też od tego, kto je robi i jak są zaprojektowane. Z bawełny też można wykonać ordynarne i wyzywające stroje, które mimo iż są z tkaniny powszechnie noszonej, będą prowokować z niesmakiem.

Jak reagują ludzie, kiedy mówisz im czym się zajmujesz? Czy lateks dalej jest kojarzony jednoznacznie? 

Jeszcze się nie spotkałem z negatywną reakcją, z drugiej strony nie muszę nikogo uświadamiać z czego i co robię. Projekty robią pozytywne wrażenie, a jeszcze większe robią modelki i performerzy. W legginsach, spódnicach, sukienkach czy kombinezonach z tego materiału można zobaczyć największe gwiazdy muzyki, jak Kate Perry, czy Lady Gagę. W Polsce to wciąż materiał budzący skojarzenia, przyjął się raczej w subkulturach, które preferują bardziej swoje otoczenie. Staramy się to zmienić. 

Z jakiego projektu jesteś najbardziej dumny?

Nie wiem, czy potrafię wyodrębnić ten jeden ze wszystkich, jakie powstały. Zabrzmi dyplomatycznie, ale z każdego jestem dumny, każdy opowiada swoją historię. Myślę, że jeszcze wiele przede mną. 

Co najbardziej pociąga Cię w zawodzie projektanta?  

Od zawsze szukam oryginalności w ubiorze. Moda z tanich sieciowych brandów nigdy nie mieściła się w mojej estetyce. Zawsze mi czegoś brakowało w tym, co widziałem na wieszakach. Jeśli potrafiłem sobie coś uszyć to tak, aby było lepsze od kupionego. Będąc projektantem, mogę szyć dla siebie i będzie to coś, co mi się podoba, a nie co muszę kupić nie mając wyboru. Satysfakcja, że zrobiłem to sam, jest ogromna. 

 Jak zaczęła się Twoja kariera projektanta? 

Zainteresowanie modą i projektowaniem było we mnie i już. Koledzy grali w piłkę na podwórku, a ja się bawiłem pociętym obrusem. Ubrania nadające się do założenia zacząłem tworzyć w liceum. Czas weryfikował moją pewność siebie i wiarę w swoje możliwości, aż udało się wyjść szerzej na rynek z własną marką ALTERNATIVE OFF FASHION STORE. Od niedawna projektowane przeze mnie ciuchy można zamawiać przez internet na LATEX.SHOP.PL, ale są już plany dwóch kolejnych sklepów. Oferta pracowni to propozycja dla osób z alternatywnymi upodobaniami. Kto szuka rzeczy niepowtarzalnych, nietypowych i w jakości niedostępnej w sieciówkach, u mnie na pewno znajdzie coś dla siebie.

Latex noszą gwiazdy, ostatnio widzieliśmy lateksową sesję zdjęciową topowej modelki Anji Rubik. A kogo Ty chciałbyś ubierać?

Na brak pomysłu na siebie i swój wizerunek cierpi nie tylko polska ulica, ale również celebryci i gwiazdy. U nas większość liczy na skopiowanie kreacji z zachodnich gazet i to powoduje we mnie poczucie żalu, a jednocześnie skłania do refleksji nad poziomem mentalnym, jaki reprezentujemy. Jestem gotowy ubierać wszystkich. Anja pracowała z najlepszymi na świecie i tutaj mamy dowód na to, że latex świetnie wygląda i nie jest erotyczny. 



Słyszy się różne rzeczy na temat lateksu. Czy ciężko go ubrać i zdjąć? Czy lateks jest wygodny?


Najlepiej spróbować go nosić, aby ocenić samemu, jaki daje komfort noszenia. Fakt, że jest to specjalny materiał, który wymaga odpowiedniej pielęgnacji po użyciu, oraz przed założeniem na ciało. Jeśli przeczytamy ulotkę to wszystko jest bardzo proste w samym użytkowaniu. Ważne, aby nie kupować lateksu chińskiego, który jest bardzo tani, ale co za tym idzie nieestetyczny, śmierdzący i łatwo się niszczy. Z naszym lateksem nie ma takich problemów.

W swoich stylizacjach nie ograniczasz się do samych ubrań. Tworzysz wiele dodatków - możesz powiedzieć coś więcej na ten temat? 

Tak jak każdy twórca lubię czasem się odprężyć i wtedy tworzę dla siebie, nie dla innych. Powstają wtedy dodatki, gadżety, które w zależności od mojego nastroju są bardziej zabawne lub kontrastują z moimi liniami marki. 

Jakie masz plany na przyszłość?

Od samego początku istnienia firmy moim celem było stworzenie ciuchów o wysokim standardzie noszenia. Wszystko idzie w dobrym kierunku, ale rynek nie jest łatwy. Udane projekty, satysfakcja klienta i ludzie z którymi współpracuję dają mi ogromną energię i potwierdzają fakt, że rozwijam firmę w dobrym kierunku. Jeśli pytasz o plany na najbliższą przyszłość to mam kilka celów: dalszy rozwój marki, utrzymanie jakości produktów, zwiększanie sprzedaży poprzez wyjście na rynek zachodni oraz współpracę z bardzo dobrymi modelkami i fotografami. 

www.latex.shop.pl
www.facebook.com/Alternative.Off.Fashion.Store

Strony:
Autor:
Tłumacz: VMPSelene
Data dodania: 2014-05-21 / Wywiady




Najnowsze komentarze: