AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Dirty K - Torrent Of Fury


Czytano: 2807 razy

97%


Galerie:

Przyznam się bez bicia, że oczekiwałam nowego albumu tej brytyjskiej grupy. Po znakomitym koncercie duetu podczas jesiennej Antysceny poczułam prawdziwą moc i energię atakującą przyjemnie z kolumn. Od tamtego czasu starałam się uważnie śledzić poczynania Ryana i Kayshy w kierunku muzycznym, aż w końcu przyszedł czas na nowy album długogrający…
Album otwiera intro o tytule ‘Alone’ – seria zgrzytów zapowiadająca coś naprawdę mocnego, coś co ucieszy nawet najbardziej wybrednych słuchaczy nurtu rythm’n’noise. Utwór przechodzi płynnie w kawałek o nazwie ‘Maschine Music’, spokojny i rytmiczny oraz zaostrzający apetyt na coś więcej. Połamany rytm nadaje utworowi świetny klimat oraz pokazuje, że nawet spokojne tempo nie musi być nudne i prowadzić do uśpienia słuchaczy. Następny na liście jest ‘Broken Storm [End]’ rozpoczynający się niezwykle spokojnie i przywodzący na myśl postapokaliptyczne krajobrazy. Jednak spokój w wykonaniu Dirty K nie może trwać długo i to jest niewątpliwie plus. Kawałek po chwili zyskuje niesamowitą moc i nabiera szybszego tempa. Dodajmy do tego znakomite połamane rytmy i powstaje coś, czego długo oczekiwaliśmy. To jednak dopiero początek podróży, ponieważ po chwili następuje ‘Cataclysm’, rozpoczynający się świetnymi samplami i niosący jeszcze większą dawkę energii i pozornego chaosu. Na usta ciśnie mi się jedno słowo – majstersztyk. Siła tego utworu jest naprawdę ogromna i polecam go gorąco każdemu słuchaczowi, nie tylko fanom noisu. Po tym prawdziwym ‘kataklizmie’ następuje czas na ‘Disturbing Thoughts’ – spokojniejszy ale wcale nie gorszy technicznie kawałek. W tym momencie mamy kilka chwil na uspokojenie oddechu, jednak nie w stu procentach. Zmiany tempa oraz ten charakterystyczny "mechaniczny zgrzyt" tkwi gdzieś ciągle w tyle głowy i nie daje możliwości całkowitego uspokojenia się. Czekamy na więcej. I dostajemy ‘Nightmares Of A Tormented Mind’. Kawałek rozpoczyna się samplem, który przechodzi w silny bit. Połamany rytm radośnie koi nasze uszy i zaostrza apetyt na więcej. Szczególnie, że kolejnym utworem jest ‘Something Dark’do którego mieliśmy okazję przekonać się już jakiś czas temu z racji wydania teledysku fanowskiego. Już wtedy oczekiwałam niecierpliwie na cały album, a ten utwór świetnie go zapowiada. Silny i zapadający w pamięć ze świetnymi zwolnieniami tempa; oczekuję niecierpliwie możliwości wysłuchania go na imprezach na kolumnach o dużej mocy z racji tego, że nie da się go słuchać cicho – świetny, chociaż mam innych faworytów na tym krążku. Następnym w kolejności jest kawałek ‘Smog Blanket (Torrent Version)’ wprowadzający nieco spokoju, jednak jest to spokój na modłę Dirty K – wolniejszy ale wcale nie usypiający. Chwila odprężenia przed resztą podróży w muzykę Brytyjczyków kończy się szybko i już za chwilę nasze uszy zalewa muzyka z kolejnego utworu – ‘Scattered Elements’. Jest on jeszcze spokojniejszy niż poprzednik ale tak jak i wcześniej, niczego mu nie brak. Bardzo dobry technicznie i chwytliwy, podobnie jak jego następnik a zarazem kawałek tytułowy – ‘Torrent Of Fury’. Wybranie tego właśnie utworu jako utwór tytułowy jest strzałem w dziesiątkę, dużo szybszy niż dwie wcześniejsze kompozycje i posiadający w sobie ogromną dawkę energii. Na takie numery się czeka i po odsłuchaniu chce się dużo więcej. Zróżnicowane tempo nie pozwala się nudzić a wielość dźwięków przytłacza, ale całkowicie przyjemnie. Przedostatnim kawałkiem jest ‘ Frequent Thoughts Of Violence’ przechodzącym od spokojnych zgrzytów i sampli w pełen werwy numer, który co chwila zaskakuje słuchaczy. Prosty, ale przyjemny dla ucha. I na koniec można by rzec, wisienka na torcie – ‘Gutterpump’. Idealne zwieńczenie świetnego albumu – spokój i energia w jednym połączone w bardzo spójną całość.
Podsumowując krótko moje odczucia związane z albumem ‘Torrent Of Fury’ mogę napisać tylko jedno słowo – genialny. Od dłuższego czasu oczekiwałam na album taki jak ten, niezwykle zróżnicowany ale bardzo spójny a do tego pełen rytmu i mocy odczuwalnej w każdym z utworów. Polecam gorąco każdemu fanowi noisu i nie tylko – może to być świetny start w świat tej muzyki.

Tracklista:
1 Alone
2 Maschine Music
3 Broken Storm [End]
4 Cataclysm
5 Disturbing Thoughts
6 Nightmares Of A Tormented Mind
7 Something Dark
8 Smog Blanket (Torrent Version)
9 Scattered Elements
10 Torrent Of Fury
11 Frequent Thoughts Of Violence
12 Gutterpump
Autor:
Tłumacz: morrigan
Data dodania: 2013-07-03 / Recenzje muzyki




Najnowsze komentarze: