- 2006 - Integrated In The System Of Guilt
- 2005 - Downwords
- 2004 - Audio 136
- 2002 - Candra
- 2001 - Koncert w Trójce 1991-2001
- 2001 - Yaishi
- 2000 - Floe
- 1999 - Inermis
- 1997 - Meren Re
- 1996 - Kalpa Taru
- 1993 - Demo
Zobacz zdjęcia:
- Castle Party 2021 - 2021-07-18 (Festiwale)
- Castle Party 2016 - 2016-08-05 (Festiwale)
- Moonlight - 2005-12-10 (Koncerty)
- Mocne uderzenie - 2005-10-15 (Koncerty)
Podobni wykonawcy:
Polska / Poland
Data powstania:
1991
Gatunek muzyczny:
Gothic, Gothic Metal
WWW:
http://www.moonlight.art.pl
http://www.myspace.com/moonlightpoland
Skład zespołu:
Maja Konarska - wokalAndrzej Kutys - gitara
Michał Podciechowski - bas
Maciej Kaźmierski - perkusja
Kuba Maciejewski - klawisze
Biografia:
Początek 1991...
Początki poszukiwania własnej muzycznej tożsamości i wizji muzyki zespołu MOONLIGHT to rok 1991 i szczecińskie liceum nr VI. Tam właśnie, w szkolnym klubie, odbyły się pierwsze próby zespołu Under The Veil Of Honesty. Po różnego rodzaju zawirowaniach personalnych ustalił się pierwszy skład występujący już jako MOONLIGHT, chociaż nie jest do końca wiadome, dlaczego właśnie pod taką nazwą. Sami muzycy zespołu pytani o jej genezę mają problem z jednoznaczną odpowiedzią.
Niezmiernie trudno także określić jaka muzyka stanowiła dla muzyków źródło inspiracji w tym pierwszym okresie działalności zespołu. Ludzie współtworzący MOONLIGHT zawsze wywodzili się z różnych muzycznych środowisk, przez co od samego początku swojego istnienia muzyka komponowana przez zespół stanowiła pewną wypadkową różnych muzycznych stylów, tworząc nową jakość.
1993 - "Moonlight / Rock'n'Roller"
Maja Konarska - śpiew, Kasia Michalewicz - śpiew, Andrzej Kutys - gitara, Arek Wlazło - gitara, Daniel Potasz - instrumenty klawiszowe, Szymon Goebel - bas, Tomasz Kopczyński - perkusja. Pierwszy skład zespołu. W tym gronie, w legendarnym już studio Akademickiego Radia Pomorze, gdzie pierwsze kroki stawiali m.in: Hey, Kolaboranci, Firebirds i inni, MOONLIGHT zarejestrował na przełomie 1992/93 roku swoje pierwsze demo. Znalazło się na nim dziewięć utworów. Zaraz też szczecińska niezależna wytwórnia Rock'n'Roller wydała materiał, który spotkał się z dobrym przyjęciem zarówno słuchaczy jak i mediów.
Potem działo się różnie. Z jednej strony koncerty: "ostatni" Jarocin, Grodziec - pierwsza edycja Castle Party, itd. Z drugiej strony, jak to w życiu, kłopoty z salą prób, no i ze składem zespołu: już wcześniej zrezygnowano z idei dwóch wokalistek, długo nie było odpowiedniego perkusisty i basisty. Na przełomie 1994/95 za perkusją zasiadł Tomek Wieczorek, a na gitarze basowej zaczął grać Paweł Gotłas. Tuż przed wakacjami 1996 roku z zespołu zrezygnował Arek Wlazło. MOONLIGHT w 1996 roku, to: Maja Konarska - śpiew, Daniel Potasz - instrumenty klawiszowe, Andrzej Kutys - gitara, Paweł Gotłas - bas, Tomek Wieczorek - perkusja. W tym składzie zespół wygrał główną nagrodę na Ogólnopolskim Festiwalu Rock Block w Szczecinie, po czym nagrał drugie demo do dalszej promocji MOONLIGHT.
Wakacje 1996 to okres wytężonej pracy i występów: Fama w Świnoujściu - koncert finałowy transmitowany na żywo przez program II TVP, Węgorzewo, gdzie zespół zdobył dwie nagrody - dziennikarzy i publiczności, Przystanek Olecko i tam także koncert finałowy oraz najważniejszy tamtego lata, znakomicie przyjęty występ podczas III Castle Party w Grodźcu. Na tymże Festiwalu pojawiła się wysłanniczka Metal Mind Productions i już pod koniec sierpnia 1996 MOONLIGHT miał podpisany kontrakt i przystąpił do nagrywania debiutanckiej płyty we wrocławskim studio Fonoplastykon.
1996 - "Kalpa Taru"
Niedługo potem, jesienią 1996 roku, w sklepach muzycznych zadebiutowała pierwsza płyta MOONLIGHT: "Kalpa Taru" .
Wkrótce po premierze płyty zespół zagrał trasę koncertową z brytyjską legendą rocka progresywnego, zespołem Pendragon, obejmującą Poznań, Warszawę, Zabrze i Kraków. I chociaż mogło się to wydawać ryzykowne, okazało się, że zarówno publiczność, krytycy, jak i sami muzycy Pendragona, z dużym uznaniem wyrażali się o wspólnych koncertach. Potem nastąpił okres dalszego promowania materiału, między innymi bardzo udany występ w krakowskiej Hali Wisły, gdzie zespół poprzedzał występ Mercyful Fate i Kinga Diamonda. A potem jeszcze dwa razy katowicki Spodek: raz - Metalmania z takimi gwiazdami jak: Tiamat, Samael, Anathema, The Gathering. Dwa na Metal Hammer Festival, którego gwiazdą był zespół Megadeth. Oba występy jak można się domyślać oglądała parotysięczna publiczność, która bardzo dobrze przyjęła muzykę MOONLIGHT. W większości rocznych podsumowań muzycznych 1996 roku pojawiła się wzmianka o zespole, m.in. "Tylko Rock" - jedna z nominacji do nagród przyznawanych przez gazetę w kategorii debiut roku, wyróżnienie dla Maji w kategorii wokalistek przyznane prze "Brum", nominacja do płyty roku w "Machinie" i inne.
Przed nagraniem kolejnej płyty doszło zmiany w zespole. Mającego problemy zdrowotne, uniemożliwiające granie, perkusistę Tomka Wieczorka zastąpił znany z Firebirds Maciek Kaźmierski. Mimo zupełnie innych doświadczeń muzycznych znakomicie wpasował się w artystyczny i sceniczny wizerunek Moonlight.
1997 - "Meren Re"
Dokładnie rok po "Kalpa Taru" pojawia się tajemnicza "Meren Re". Niestety wydawca - firma Metal Mind Productions, która bardzo wspierała zespół i bardzo zaangażowała się w jego promocję, jakby nagle straciła nim zainteresowanie. Co prawda ukazało się kilka recenzji i wywiadów, piosenki zagościły kilkakrotnie w radio, jednakże zabrakło tego niezmiernie istotnego elementu promocji - koncertów. Ostatecznie doszło do rozwiązania umowy pomiędzy Moonlight a MMP. Natomiast próby znalezienia kolejnego wydawcy zaowocowały podpisaniem kontraktu z Morbid Noizz Productions.
Po ukończeniu pracy nad nowymi kompozycjami zespół po raz trzeci odwiedził wrocławskie studio Fonoplastykon, by zarejestrować płytę "Inermis".
1999 - "Inermis"
Nowy materiał jeszcze przed premierą miał pozytywne recenzje, a patronat medialny objęła popularna "Trójka". Został nagrany profesjonalny teledysk do utworu pt. "Flos". Niestety tak dobrze zapowiadająca się współpraca z Morbid Noizz załamała się na początku 1999. Płyta w sklepach pojawiła się o cztery miesiące później - i podczas gdy w radio i prasie ukazywały się zapowiedzi dotyczące "Inermis", tejże po prostu nigdzie nie było.
Mimo bardzo dobrych recenzji i przychylnej opinii publiczności "Inermis" przepadła, ze względu na praktyczny brak promocji ze strony wydawcy - Morbid Noizz Productions praktycznie przestał funkcjonować. I kiedy wydawało się że może zacząć się dla zespołu bardzo trudny okres odezwał się poprzedni wydawca - Metal Mind. Po długich negocjacjach obie strony doszły do porozumienia.
2000 - "Floe"
Zimą 2000 roku, oczywiście we wrocławskim Fonoplastykonie, MOONLIGHT nagrał "Floe". To jest dla MOONLIGHT ważna płyta. Po momencie "niebytu" zespół powrócił z piosenkami, które bardzo spodobały się publiczności. A przede wszystkim producentem "Floe" został, przez przypadek zresztą, Marcin Bors. To osoba bardzo ważna dla dalszej historii grupy. Fantastyczny muzyk i utalentowany producent, po pewnym czasie stał się "nieformalnym" członkiem zespołu odpowiadającym za brzmienie i wspomagającym pozostałych bardzo cennymi radami. Poprawiła się także kondycja koncertowa zespół: latem 2000 Moonlight dał piękny, wręcz teatralno-poetycki koncert w Bolkowie na VII Castle Party, jesienią wraz z zespołami Aion i Batalion d'Amour zagrał trasę w dziesięciu największych miastach Polski.
2001 - "Koncert w Trójce 1991-2001"
Bardzo miłym momentem dla MOONLIGHT był 13 stycznia 2001. Tego dnia zagrali w Warszawie w Studiu M1 im. Agnieszki Osieckiej dla Programu Trzeciego Polskiego Radia. Koncert był transmitowany na całą Polskę, wyszła także płyta z zapisem tamtych chwil. Wśród 13 piosenek pojawiły się także dwie z dopiero co przygotowywanej płyty, nad którą muzycy bardzo pilnie pracowali.
2001 - "Yaishi"
Nagrania potrwały całe lato 2001 roku i jesienią ukazała się płyta "Yaishi" .To nie była łatwa sesja, były kontuzje, trochę nerwów, ale efekt był bardzo zadowalający. Obok znanych już wcześniej brzmień i dźwięków, to od tej płyty zaczęła się ewolucja w granej przez MOONLIGHT muzyce. Dzięki pomocy Marcina Borsa, zespół zaczął na nowo definiować swój muzyczny język. Na tej płycie zadebiutował nowy basista MOONLIGHT: Michał Podciechowski, bo Paweł Gotłas z powodów rodzinnych skończył przygodę z muzyką. Zmiana przebiegła niezauważalnie i Michał z marszu włączył się w komponowanie nowego materiału. Po raz pierwszy w historii MOONLIGHT nagrana została anglojęzyczna wersja i od tego czasu płyty zespołu dostępne są poza Polską (chociaż trzeba trochę poszukać). Promocja to tradycyjnie koncerty w całym kraju. Także w 2001 roku udało się wznowić album "Inermis". Ponieważ Morbid Noizz już nie istniał, płytę z nową okładką i poprawionym brzmieniem wydał Metal Mind Productions. Zaczęły się prace nad kolejną pozycją w dyskografii grupy. Dokładnie w rok po sesji nagraniowej "Yaishi" w wakacje 2002 roku zespół stawił się we Wrocławiu, w Fonoplastykonie i rozpoczęła się praca nad szóstym studyjnym albumem szczecińskiego zespołu.
2002 - "Candra"
Premiera: jesień 2002, tytuł: "Candra".To był koniec pewnego okresu historii MOONLIGHT. Tradycyjnie podczas sesji nie obyło się bez utrudnień np. wyłączania prądu. Prawdziwym problemem stała się jednak sytuacja wewnątrz zespołu. Już wcześniej muzyka zaczęła ewoluować, na "Candrze" było to jeszcze lepiej słyszalne, ale nie przez wszystkich akceptowane. Jesienią 2002 MOONLIGHT zagrał kolejną trasę, pierwszą z cyklu Dark Stars m.in. zespołem Artrosis i Fading Colours i to były ostatnie koncerty z klawiszowcem Danielem Potaszem. W grudniu 2002 został wyrzucony z zespołu. Już w lutym 2003 zespół znowu był w studiu. To nie było planowane. Metal Mind Productions przygotowywał w tym czasie reedycję pierwszej kasety nagranej 1993 roku. I nagle okazało się, że prawa do tego materiału ma Daniel Potasz (bez zgody i wiedzy reszty kupił te nagrania) i nie zgadza się na jego wydanie. Rozwiązanie okazało się proste i tak oto MOONLIGHT zebrał się w Fonoplastykonie i nagrał te piosenki jeszcze raz.
2003 - "Moonlight"
2003 - Awaken Memories Live - DVD
Płyta "Moonlight" ukazała się wiosną 2003 roku. Sami muzycy piszą o niej tak: "Po raz pierwszy nagraliśmy i wydaliśmy te piosenki w 1993 roku. Minęło 10 lat i oto masz okazję posłuchać nowych wersji tych utworów. Tak brzmią w wykonaniu MOONLIGHT 2003 roku. To nie jest nasza nowa płyta. Potraktuj to jako twórcze wariacje na tematy dawne". Ogromny wkład w powstanie tej płytki miał Marcin Bors i Gienia (Andrzej Markowski), świetny wrocławski muzyk, który grał już gościnnie na klawiszach na wcześniejszych płytach MOONLIGHT. Gienia dołączył do zespołu i już w kwietniu MOONLIGHT grał koncerty w nowym składzie, aby przygotować się do bardzo ważnego dnia: 11 kwietnia 2003 roku. Kto był wtedy w krakowskim studiu telewizyjnym na Krzemionkach miał okazję obejrzeć jak MOONLIGHT nagrywa swój koncert na DVD, które Metal Mind wydał pod tytułem "Awaken Memories Live". Jesienią tego roku w ramach Dark Stars Festivals, MOONLIGHT grał znowu koncerty w całej Polsce. W tym czasie trwały już prace nad kolejną płytą MOONLIGHT. Nagrania zaczęły się zimą 2004.
2004 - "Audio 136"
Płyta "Audio 136" ukazała się przed wakacjami 2004 roku. To wspólna praca Marcina Borsa, Gieni i MOONLIGHT. To kolejny krok ewolucji brzmieniowej i muzycznej. To cały czas MOONLIGHT, ale brzmiący inaczej i grający inaczej - używający innych środków wyrazu. Płytę spina kompozycja Krzysztofa Komedy "Rosemary´s Baby". To nie pierwsza cudza kompozycja nagrana przez MOONLIGHT, na wcześniejszych płytach usłyszeliśmy nagrane m. in. Depeche Mode "Enjoy The Silencie" czy Bjork "Army Of Me".
I znowu nie obyło się bez zawirowań. Gienia, muzyk świetny, ale grający w wielu projektach i do tego mieszkający we Wrocławiu, nie mógł pogodzić wszystkich obowiązków i zrezygnował z grania w MOONLIGHT. A zbliżały się terminy kolejnych koncertów. To nie był dobry moment na szukanie nowego klawiszowa, ale cała rzecz udała się wręcz znakomicie. Kolejnym muzykiem MOONLIGHT został Kuba Maciejewski i już razem z nim grupa zagrała w Szczecinie z Anathemą, a 28 czerwca 2004 z gigantami rocka Deep Purple! Nowy skład, nowa muzyka, a jesienią koncerty w ramach kolejnej edycji Dark Stars i przygotowania do nagrania nowej płyty. Sesja nagraniowa zaczyna się 1 lipca 2005, a co z tego wyniknie, czas pokaże...
2005 - "downWords"
"downWords" to nie kolejny album - to początek czegoś nowego, intrygującego i nie dającego się ująć w żadne ramy - nowego Moonlight.
Dojrzałe i przemyślane aranżacje, nowoczesne wtręty - to wszystko sprawia, że nowy album Moonlight jest wyjątkowy nie tylko w ich karierze, ale i na polskim rynku.
Sam zespół entuzjastycznie wypowiada się o niespodziankach, jakie czekają podczas jego słuchania. Jak zwykle, duży wpływ na powstający album miał producent ze studia Fonoplastykon - Marcin Bors. Na płycie można usłyszeć kilka egzotycznych instrumentów.
Jak, na przykład, brzmi "wełniany mamut"? Przekonajcie się sami. Takiej płyty w Polsce nie było - pełna muzycznych barw, balansująca na krawędzi chaosu i depresji. Posłuchaj w skupieniu. Od początku do końca...
Album ma również całkowicie inną od dotychczasowych oprawę graficzną - zadbali o to ASP!S i Żana z firmy i-Mages. "downWords jest przełomem w twórczości Moonlight, więc zdecydowaliśmy, że oprawa również będzie wyjątkowa. W książeczce znajdziecie wiele ukrytych znaczeń i historię pewnego ludzika...", mówią.
Po wydaniu płyty Moonlight wyruszył jako headliner weekendowej trasy BombYourEars 2005, która trwała aż 2 miesiące. I jak na razie - nie przestaje koncertować...