AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Portishead + Skalpel


Czytano: 3403 razy


Galerie:

5 września 2014 w Sopockiej Operze Leśnej miał miejsce niezwykły koncert legendy triphopu - Portishead. Jedyny występ Brytyjczyków w Polsce w ramach kończącej się trasy koncertowej odbył się przy okazji 3 edycji festiwalu ARTLOOP, który łączy sztuki wizualne, design i muzykę. Gwiazdy wspierał polski nu-jazzowy duet Skalpel, występujący w powiększonym składzie, wzbogaconym o żywe instrumenty i VJ-a.

Portishead powstał w 1991 r w Bristolu i jest jednym z kilku zespołów, które zdefiniowały charakterystyczny "Bristol sound". Zespół został założony przez multiinstrumentalistę Geoffa Barrowa i wokalistkę Beth Gibbons, którzy nadal stanowią jego trzon. Muzycy do tej pory wydali 3 płyty: w 1994r album Dummy, z którego pochodzi ich największy przebój Glory Box; 3 lata później ukazała się płyta zatytułowana Portishead, po której zespół zawiesił działalność do 2005 roku. Po powrocie na scene, w 2008 r ukazał się album Third, zawierający m.in. charakterystyczny utwór Machine Gun.

Podczas koncertu w Operze Leśnej oczywiście nie mogło zabraknąć wspomnianych hitów, jak również innych kompozycji przekrojowych dla działalności zespołu. Występ odbył się przy przygaszonych światłach, jedynie kilka punktowych reflektorów i intrygujące wizualizacje wydobywały muzyków z mroku. Rozległa scena amfiteatru sprawiła, iż cała siódemka wykonawców znalazła się w dużych odstępach od siebie i od publiczności, tworząc wrażenie izolacji i sterylności. Przez to koncert ten raczej służył chłonięciu i doświadczaniu emocji płynących z niepowtarzalnego wokalu Beth Gibbons niż uczestnictwu w show. Nie zabrakło jednak energii, którą najlepiej dało się poczuć podczas Machine Gun, kiedy pulsujący, świdrujący bas doprowadził niemalże perfekcyjne nagłośnienie Opery Leśnej do skraju możliwości. W połączeniu z przejmującymi wizualizacjami o antywojennej wymowie dało to wrażenie na wskroś przejmujące i poruszające nie tylko emocjonalnie ale wręcz dosłownie fizycznie. Wykonanie utworów można śmiało nazwać perfekcyjnym, jednakże atmosfera wyobcowania i brak bliskiego kontaktu nie wszystkim przypadł do gustu. Prawie półtoragodzinny koncert zakończyły 2 bisy, pozostawiając pewne uczucie niedosytu.





Koncert Brytyjczyków poprzedził występ pochodzącego z Wrocławia duetu producenckiego Skalpel, czyli Marcina Cichego i Igora Pudło (znanego również jako Igor Boxx). Muzycy wystąpili z towarzyszeniem żywych instrumentów - klawiszy obsługiwanych przez Joannę Dudę oraz perkusji operowanej przej Jana Młynarskiego, na codzień muzyków formacji J=J wykonującej IDM. Na scenie obecny był również  odpowiedzialny za wizualizacje VJ Spectribe. Skalpel to znana marka na polskiej scenie ambitnej elektroniki, a przy tym bodajże jedyni Polacy w stajni legendarnej wytwórni Ninja Tune. Nic dziwnego, że podczas ich koncertu ze sceny tchnęło wrażeniem 100% profesjonalizmu. Kompozycje z pogranicza jazzu i IDM były doskonale uzupełniane brawurowymi partiami perkusji, tworząc potężny zastrzyk energii.



Autor:
Tłumacz: voigtkampff
Data dodania: 2014-09-13 / Relacje


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: