AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Rome - To Die Among Strangers


Czytano: 5635 razy

99%


Wykonawca:

Galerie:

Katalog płyt:
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu...

Rome śledzę praktycznie od początku istnienia, czyli 2005 roku. Wszystkie ich płyty nagrane są w zbliżonym klimacie, w klimacie, który wprowadza w świat magii... Chciałabym zabrać Was w podróż. Usiądźcie wygodnie, wsłuchajcie się... Rozpoczynamy utworem tytułowym, "To die among strangers". Już po pierwszych dźwiękach słychać, iż Jerome Reuter oraz Patrick Damiani nie odchodzą od swego swoistego stylu. Ich eksperymenty z folkiem dają wciąż intrygujący efekt, możemy tego doświadczyć na każdej płycie. Uderzające jest wedle mnie podobieństwo głosu wokalisty do głosu Leonarda Cohena. Nieziemski, głęboki i ciepły, przy którym dobrze jest się budzić, by odbijał się echem w ciągu dnia i zasypiać. Mimo, że (jak w większości utworów Rome) w tekście mamy do czynienia z tematyką wojny i nierozłącznym z nią poczuciem winy, rozpaczą, konfiguracja dźwięków ukazuje nadzieję na lepsze jutro. Z drugim utworem pt. "Reversion" mieliśmy okazję zapoznać się już na płycie wydanej w 2006 o wdzięcznej nazwie "Nera". Utwór jest nasycony smutkiem i dekadentyzmem. Kolejne dwa utwory są równie melancholijne, zawierają kompilację elementów elektronicznych, perkusję, gitarę akustyczną oraz skrzypce. Rome po raz kolejny pokazał oryginalność i stworzył majstersztyk!

Tracklista:

01. To Die Among Strangers
02. Reversion
03. Wir Götter Der Stadt
04. Mourir A Madrid
Autor:
Tłumacz: perennite
Data dodania: 2010-05-06 / Recenzje muzyki


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: