AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Theodor Bastard - Beloe: Predchustvia i sni


Czytano: 3557 razy

90%


Galerie:

Od razu na wstępie muszę to powiedzieć: to jeden z najbardziej niesamowitych albumów jakie dane mi było słyszeć ostatnimi czasy! Kompletnie nie wiedziałem czego się spodziewać, informacje na temat Theodor Bastard znalezione przeze mnie w internecie były niezwykle enigmatyczne: trip-hop połączony z ambientem, do tego rosyjski. Zaintrygowało mnie to niezmiernie i postanowiłem wgryźć się w temat nieco głębiej. I cóż mogę powiedzieć? MAGIA!

Ciężko jest słowami opisać to z czym mamy do czynienia. Muszę zaznaczyć, że moja znajomość języka rosyjskiego jest bardzo ograniczona, tak więc kompletnie nie wiem o czym śpiewa pani wokalistka. Ale to nieistotne. Jak dla mnie mogłaby śpiewać o największych bzdurach, a i tak słuchanie tego byłoby dla mnie czystą przyjemnością. Wyjątkowo nie chcę się skupiać na poszczególnych kawałkach, ponieważ całą płytę chłonie się jak pewnego rodzaju opowieść. Opowieść z krainy spokoju i wyciszenia. 45 minut, w trakcie których odpływa się w świat dźwięków. Jest tam sporo elektroniki, tak więc nie jest to muzyka usypiająca, ale w połączeniu z wokalem działa niezwykle kojąco. Zespół jest zresztą zaliczany także, poza wspominanym przeze mnie trip-hopem i ambientem, do nurtu "muzyki świata". Słyszymy mnóstwo motywów etnicznych, przetykanych elektroniką, o której napomknąłem. Długo zabierałem się za zrecenzowanie tej płyty, przesłuchując ją uprzednio wiele razy. Zastanawiałem się w jaki sposób przekazać wam słowami to co usłyszałem. I za każdym razem dochodziłem do wniosku, że jest to ciężkie, żeby wręcz nie stwierdzić, że niemożliwe. Nie nasuwa mi się nawet na myśl żaden zespół, do którego mógłbym Theodora Bastarda porównać. Myślę, że każdy powinien przesłuchać sam i zobaczyć jakie będą jego odczucia.

Czy zatem polecam? Jak najbardziej! Dla mnie jest to album "magiczny" w pewien sposób. Jeśli interesuje was coś innego, coś oryginalnego, a przy tym niesamowicie klimatycznego, to nie zastanawiajcie się dłużej! "Beloe: Predchustvia i sni" jest czymś co tak naprawdę ciężko sklasyfikować, tego po prostu trzeba posłuchać!

Tracklist:

01. Ot Holoda (Voda)
02. Aruah (Ochi)
03. Mertvie (Son)
04. Zemnaya Dolya (Budu zhit')
05. Vernis' Chistim
06. Polubi (Mir)
07. Uhozhu
08. Predchustvia (Lzz)
09. Lilii (Beloe)
10.Epilog (lost song)
Autor:
Tłumacz: morrigan
Data dodania: 2012-03-29 / Recenzje muzyki


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: