Ayria uderza ponownie ze swoim piątym wydawnictwem. Znana ikona kobiecego, klubowego brzmienia industrial, prezentuje soczyste i miarowe bity, agresywne syntezatory, do tego melodyjny kobiecy wokal, pozostając wierną swoim korzeniom na albumie, który ponownie zanurza się w zręczne brzmienie elektro, jakie zostało zapoczątkowane przez Ayria w 2003, rozwijając wciąż swoją muzykę, aby nadążyć za nowoczesnym słuchaczem i łącząc siły raz jeszcze z producentem wagi ciężkiej jakim jest Sebastian R. Komor. Ich chemia artystyczna tworzy tego rodzaju wyjątkowe alternatywne brzmienie elektro-pop, które jest potężne, brudne i piękne za jednym zamachem, przyciągając wciąż nowe rzesze fanów na całym świecie. 
"Paper Dolls" nie jest minimalistycznym albumem. To już nie jest etap poszukiwań. Na tym krążku znajduje się 11 solidnych przebojów, z których każdy mógłby być singlem. Nie ma już dziewczyny rozpoczynającej swoją karierę solowym projektem, eksplorującej własną muzykę. W 2016 na "Paper Dolls" jest pewna siebie artystka, dojrzałe brzmienie, i najlepsze jak dotąd teksty Jennifer, jakie łączą się z wybuchową, przyjazną dla ucha produkcją, podkreślającą wokal pośród potężnych bitów i syntezatorów jakie serwuje Ayria.