Wywiad z Hyoscyamus Niger
Czytano: 9102 razy
Wykonawca:
Galerie:
- Christian Death + Hyoscyamus Niger - 2019-06-23 (Koncerty)
- Castle Party 2013 - 2013-07-17 (Festiwale)
- XIII Stoleti + Hyoscyamus niger - 2010-10-06 (Koncerty)
- Hyoscyamus niger - 2006-05-28 (Koncerty)
Katalog płyt:
1. Hyoscyamus Niger – ilość czasu spędzona na zapamiętaniu nazwy jak i poprawnej jej pisowni wskazuje, że Wasza muzyka nie jest dla każdego....
Tomasz: Ależ skąd... Dla każdego, do kogo przemówi, poruszy. Poza tym nie wybieraliśmy nazwy z myślą o tym, aby łatwo zapadała w pamięć – nie myśleliśmy o sukcesie „komercyjnym”.
Gośka: Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.
Bartosz: Ta muzyka może być dla każdego.
2. Jak doszło do powstania zespołu?
T: To zbyt długa i pogmatwana historia...
3. Czy łatwo jest obecnie zespołowi zaistnieć na 'scenie' polskiej? Jakie są w Waszym przypadku główne trudności?
T: Nie bardzo wiem gdzie ta „scena” się znajduje...
B: Nie występowałem jeszcze na polskiej „scenie” muzycznej, więc nie wiem jakie istnieją na niej trudności.
G: Scen muzycznych może być tyle, ile miast, ile kapel... Każdy sam może tworzyć scenę muzyczną i skupiać wokół siebie ludzi. A w istnienie polskiej „sceny” muzycznej nie zagłębiam się.
T: Wydaje mi się, że wiele trudności związanych z organizacją występów rozwiązałby menadżer zespołu, którego nie mamy.
4. Lulek Czarny to roślina trująca... czy to ostrzeżenie dla słuchaczy?
G: Co nas nie zabija, to nas wzmacnia. Niejedna trucizna uratowała ludziom życie, w odpowiedniej dawce.
T: Gośka ma rację – większość roślin trujących jest jednocześnie leczniczymi.
5. Jak opisalibyście swoją muzykę?
T: Elektroniczna psychedela, jednak jak jest naprawdę niech każdy samemu oceni.
6. Wasze teksty nie należą do najradośniejszych. Skąd ten pesymizm?
T: Bynajmniej... Uważam, że są bardzo radosne.
B: (śmiech)
7. “setki słów /co od dawna niszczą dłonie/a w nich ogień zimny chociaż płonie”.Czy Waszym zdaniem słowa pomagają się porozumieć czy raczej prowadzą do konfliktów?
T: To zależy od ludzi, i nomenklatury.
8. Czy moglibyście opowiedzieć o swoich wydawnictwach?
T: Moim zdaniem najciekawszym jest ostatnie – „Sen”. Jako pierwsze do tej pory powstało w warunkach studyjnych i „quasi studyjnych”. Myślę, że klimat jaki udało się nam stworzyć w tym nagraniu jest strasznym odzwierciedleniem lęków i samotności czasów i zmian, które zastaliśmy, albo trafniej ujmując, zmian które zastały nas.
9. Jakie są przyszłe plany HN?
T: Chcemy w końcu nagrać album. I koncertować.
10. I jeszcze jedno pytanie na koniec co jest Wam bliższe : "Kontroluj swoje przeznaczenie albo ktoś inny zrobi to za Ciebie." czy “poddaj się prądowi” ?
G: Przeznaczenia nie można kontrolować, bo nie byłoby przeznaczeniem, a zwolenniczką elektrowstrząsów nie jestem, także obie opcje są mi dalekie.
T: (śmiech)
Dziękujemy.
Inne artykuły:
Tomasz: Ależ skąd... Dla każdego, do kogo przemówi, poruszy. Poza tym nie wybieraliśmy nazwy z myślą o tym, aby łatwo zapadała w pamięć – nie myśleliśmy o sukcesie „komercyjnym”.
Gośka: Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.
Bartosz: Ta muzyka może być dla każdego.
2. Jak doszło do powstania zespołu?
T: To zbyt długa i pogmatwana historia...
3. Czy łatwo jest obecnie zespołowi zaistnieć na 'scenie' polskiej? Jakie są w Waszym przypadku główne trudności?
T: Nie bardzo wiem gdzie ta „scena” się znajduje...
B: Nie występowałem jeszcze na polskiej „scenie” muzycznej, więc nie wiem jakie istnieją na niej trudności.
G: Scen muzycznych może być tyle, ile miast, ile kapel... Każdy sam może tworzyć scenę muzyczną i skupiać wokół siebie ludzi. A w istnienie polskiej „sceny” muzycznej nie zagłębiam się.
T: Wydaje mi się, że wiele trudności związanych z organizacją występów rozwiązałby menadżer zespołu, którego nie mamy.
4. Lulek Czarny to roślina trująca... czy to ostrzeżenie dla słuchaczy?
G: Co nas nie zabija, to nas wzmacnia. Niejedna trucizna uratowała ludziom życie, w odpowiedniej dawce.
T: Gośka ma rację – większość roślin trujących jest jednocześnie leczniczymi.
5. Jak opisalibyście swoją muzykę?
T: Elektroniczna psychedela, jednak jak jest naprawdę niech każdy samemu oceni.
6. Wasze teksty nie należą do najradośniejszych. Skąd ten pesymizm?
T: Bynajmniej... Uważam, że są bardzo radosne.
B: (śmiech)
7. “setki słów /co od dawna niszczą dłonie/a w nich ogień zimny chociaż płonie”.Czy Waszym zdaniem słowa pomagają się porozumieć czy raczej prowadzą do konfliktów?
T: To zależy od ludzi, i nomenklatury.
8. Czy moglibyście opowiedzieć o swoich wydawnictwach?
T: Moim zdaniem najciekawszym jest ostatnie – „Sen”. Jako pierwsze do tej pory powstało w warunkach studyjnych i „quasi studyjnych”. Myślę, że klimat jaki udało się nam stworzyć w tym nagraniu jest strasznym odzwierciedleniem lęków i samotności czasów i zmian, które zastaliśmy, albo trafniej ujmując, zmian które zastały nas.
9. Jakie są przyszłe plany HN?
T: Chcemy w końcu nagrać album. I koncertować.
10. I jeszcze jedno pytanie na koniec co jest Wam bliższe : "Kontroluj swoje przeznaczenie albo ktoś inny zrobi to za Ciebie." czy “poddaj się prądowi” ?
G: Przeznaczenia nie można kontrolować, bo nie byłoby przeznaczeniem, a zwolenniczką elektrowstrząsów nie jestem, także obie opcje są mi dalekie.
T: (śmiech)
Dziękujemy.
Inne artykuły:
- Christian Death - Behind the Veil Tour - 2019-06-23 (Relacje)
- Castle Party 2013 - 2013-08-29 (Relacje)
- Hyoscyamus Niger - Sen - 2011-07-27 (Recenzje muzyki)
- XIII Stoleti + Hyoscyamus Niger - 2011-01-05 (Relacje)
- Hyoscyamus niger - Demo 2004+ - 2005-10-09 (Recenzje muzyki)