AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Hammock - Kenotic


Czytano: 4298 razy

100%


Kenotic (Kenosis) - stare, greckie słowo pochodzące od rzeczownika "kenos" - pusty. Kenosis jest ideą, w której Bóg "opróżnia się" i z samego siebie tworzy wszechświat. Idea ta głosi także iż naszym obowiązkiem jest robić to samo co Bóg, by być gloryfikowanym jak On. "Kombinacja wibrującego, amorficznego piękna ambientu i porywczego pulsu elektroniki" - Brian Baker, Amplifier Magazine. Należy wyjść od tego stwierdzenia opisując muzykę Hammock i dzieło jakim jest płyta "Kenotic". Przesłuchując parenaście płyt tygodniowo wiele zespołów zostaje odrzuconych i zapomnianych. Kenotic uzależnia w każdym aspekcie. Szesnaście pięknych kompozycji owianych aurą tajemniczości, bo nie sposób tego inaczej nazwać. Dwie minuty wstępu - Before The Celebration. Dźwięki, jakie serwuje nam Hammock, doskonale wypełniają pustkę - kenosis. The Air Between Us, Through A Glass Darkly. Ostatni wymieniony utwór jest majstersztykiem. Nie znając się na tworzeniu muzyki przy użyciu komputera nie powiem wiele, lecz fakt iż całe studio składało się niemal tylko z takiego sprzętu sprawia że muzyka ta wywiera na mnie jeszcze większe wrażenie. Na 16 utworów najbardziej zapadają w pamięć Through A Glass Darkly, Winter Light, Wish oraz What Heaven Allows. Cała płyta tworzy całość, której nie sposób słuchać na wyrywki. Brak tu wokali, oprócz delikatnych jęków w Wish i niezrozumiałych paru wersów wypowiedzianych w What Heaven Allows. Mimo to Marc Byrd i Andrew Thompson tworzą niesamowite kompozycje. Jak sami piszą w ich muzyce można odnaleźć wpływy Briana Eno, Mogwai, Explosions In The Sky, Slowdive, Sigur Rós, My Bloody Valentine czy wreszcie Godspeed You! Black Emperor. I rzeczywiście, Kenotic ma wiele z ambientu, trochę z GY!BE'owego post-rocku, trochę z shoegaze'owego pisku MBV i niezrozumiałych jęków Sigur Rós. Płyta ta, na pewno jest kamieniem milowym muzyki alternatywnej, czymś o stopień wyższym od Godspeed You!Black Emperor. Nie dyskryminuję tu sceny montrealskiej, gdyż powala ona swoimi osiągnięciami, lecz porównuję. Kenotic jest dziełem, z którym każdy powinien przynajmniej raz się zapoznać by poznać magię tych właśnie dźwięków.

Tracklisting:
1. Before the Celebration
2. The Air Between Us
3. Through a Glass Darkly
4. Blankets of Night
5. Winter Light
6. Miles to Go Before Sleep
7. Wish
8. Overcast/Sorrow
9. Glacial
10. Kenotic
11. Stars in the Rearview Mirror
12. You May Emerge From This More Dead than Alive
13. What Heaven Allows
14. the Silence
15. Dawn Befins to Creep
16. Rising Tide

Autor:
Tłumacz: _lin
Data dodania: 2006-03-01 / Recenzje muzyki




Najnowsze komentarze: