AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Superikone - Energie


Czytano: 4684 razy

40%


To drugi album niemieckojęzycznego zespołu Superikone, wydany w grudniu 2005 roku. Człowiekiem orkiestrą jest Malte Schmidt, który nie dość, że uczestniczy w projekcie muzycznym, jest również jego producentem.
Płyta zaczyna się krótkim 25-sekundowym intro, zapowiadającym rodzaj prezentowanej muzyki, zaś słowa "Superikone bitte zum tanz" niedwuznacznie już zapraszają do tańca.
Po pierwszym przesłuchaniu płyta nie zrobiła na mnie wrażenia, spodobał mi się jeden utwór "Eiskalt". Świetnie łączy wokal z muzyką, odmiennie niż w pozostałych utworach. Pasuje tu typowa niemiecka wymowa, ze względu na pojawianie się licznych "twardych" wyrazów.
Pozostałe utwory prawie nie różnią się między sobą, nie mają w sobie niczego szczególnego, może z wyjątkiem wstępu do "Machtmenschen", gdzie wokal damsko-męski z delikatnym podkładem muzycznym zapowiada przyjemny klimat, jednak dalej się on nie rozwija i utwór staje się kolejną przeciętną piosenką.
Teksty piosenek można pogrupować tematycznie: polityczne - m.in. w utworze ”Machtmenschen”: niesprawiedliwość i ignorowanie prawdy przez władzę, ale żadna siła nie jest w stanie zniszczyć jednostki; romantyczne - w tytułowym   „Energie” opisuje romantyczne uniesienia podczas pocałunku, "niebo w płomieniach" gdy obydwoje ludzi pragnie się nawzajem; frywolny - subtelna i słodka istota okazuje się mieć serce zimne jak stal.
W czasie kilkunastokrotnego słuchania płyty próbowałam odnaleźć coś więcej w tej muzyce, jednak pierwsze wrażenie było najbardziej trafne. Owszem, jest to muzyka, której można posłuchać od czasu do czasu, niemniej jednak ta płyta nie będzie często gościła w moim odtwarzaczu.


Tracklista:
1 Anfang
2 Energie
3 Eiskalt
4 Wo auch immer
5 Heisses Wachs
6 Machtmenschen
7 Du bist so schmutzig
8 Apokalyptische Reiter
9 Wenn Du Tanzt (MK II)
10 In dieser Nacht
11 Keine Angst
12 Wo auch immer (Retromix)
13 Land Der Egomanen
14 Ende

Autor:
Tłumacz: Lejdi
Data dodania: 2006-04-17 / Recenzje muzyki




Najnowsze komentarze: