AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Twórcza siła miłości - wywiad z Egida Aurea


Czytano: 5172 razy


Zapraszamy do lektury wywiadu z Diego Banchero, basistą i klawiszowcem Egida Aurea, zespołu, który zachwycił ekipę Santa Sangre swoim ostatnim albumem zatytułowanym "Derive". Miłej lektury!

Cześć! Muszę przyznać, że odkąd usłyszałam "Derive" zakochałam się kompletnie w Egida Aurea! Jednakże nie mam pojęcia, o czym traktują wasze teksty – więc proszę powiedz mi coś na ten temat.

Dziękuję Sylwia, jesteś bardzo miła! Teksty na " Derive" reprezentują różne etapy związane z duchową podróżą, jaka doprowadziła zachodniego człowieka do utraty kontroli na jego ewolucyjnym szlaku, w szczególności dryfowaniu ku nieznanemu morzu wyniszczenia, które powoduje jego kulturowy rozkład.

To zatracenie ścieżki jest opisane poprzez swego rodzaju psychologiczną analizę osobowości przyjętą jako wzór oraz analizę jakiegoś konkretnego okresu historycznego (powiązanego z przeszłością naszego miasta), którego pamięć przywołujemy.

Próbowałam przetłumaczyć nazwę waszego zespołu używają tłumacza Google, w wyniku czego otrzymałam zwrot "Złoty Parasol". Zakładam, że nie jest to poprawne tłumaczenie, prawda? Co oznacza "Egida Aurea" i czy nazwa ta odnosi się w jakikolwiek sposób do włoskiej kultury?

Czasami tłumacz Google płata zabawne żarty! Egida Aurea w rzeczywistości oznacza Złotą Tarczę. Egida (z łacińskiego "egida", pochodząca z greckiego "aigis") to legendarna tarcza Ateny. Nazwa pochodzi więc z tradycji klasycznej, wybraliśmy ją jako symbol ochronny i obronny.

Dwoje z was – Diego i Carolina – pracowało razem przed erą Egida Aurea. Dlaczego zdecydowaliście się stworzyć kolejny zespół? Czy jesteście zaangażowani w swój pierwszy projekt Recondita Stirpe? Jakie są główne różnice między oboma zespołami?

Tak! Ja, Carolina, Fernando Cherchi i Roberto Lucanato, byliśmy aktywnymi członkami poprzedniego projektu " Recondita Stirpe", który był de facto skonstruowany w inny sposób, zarówno pod względem tego co dotyczyło aspektów twórczych, jak i kwestii zarządzania i organizacji. Te aspekty wymagały zbyt ciężkiego wysiłku, co rzutowało na swego rodzaju "żywotności", która, w naszej opinii, jest podstawą na naszej stale ewoluującej scenie.

Chcieliśmy też rozwinąć projekt, który całkowicie koncentrowałby się wokół głosu Caroliny, projekt, w którym pisanie piosenek i aspekty folkowe byłyby bardziej uprzywilejowane niż podejście orkiestralne, jak w przypadku Recondita Stirpe, którego ten właśnie aspekt był główną cechą.

Widziałam informację, że gracie w tym roku po raz drugi na WGT. I już żałuję, że nie będę mogła zobaczyć waszego koncertu. Jakie są twoje wspomnienia związane z zeszłorocznym występem? Czy WGT jest dobrym miejscem do grać takiej muzyki jak wasza?

Niestety nie zagramy na WGT w tym roku, ponieważ byliśmy zaproszeni już w 2011 roku. Pamięć dotycząca ubiegłego roku wciąż jest żywa, to było cudowne doświadczenie. Otrzymaliśmy zadziwiającą reakcję na nasz koncert od publiki pochodzącej z całego świata. Nasz gig został przyjęty bardzo ciepło, co okazywane było nawet poprzez śpiewanie naszych piosenek!

WGT jest jednym z najlepszych miejsc, na których zespół taki jak EA może otrzymać wielką szansę zagrania. Szczerze spodziewamy się powrócić tam wkrótce!

Widziałam video z waszego koncertu na YT. Jak często gracie na żywo? I jakie kraje zdążyliście już odwiedzić?

Kochamy grać live i jesteśmy szczęśliwi za każdym razem, kiedy mamy szanse to zrobić. Do dnia dzisiejszego zagraliśmy w Niemczech, Francji i we Włoszech.

Czy utrzymujecie kontakty z innymi neofolkowymi zespołami z Włoch? I jeśli tak to jakiego rodzaju są to relacje i jaka atmosfera panuje między wami?

Kooperujemy i przyjaźnimy się serdecznie z wieloma włoskimi zespołami należącymi do naszej sceny, ale i tymi poza nią. Aby wymienić z nazwy kilka, chciałbym wspomnieć o: Hidden Place, The Green Man, Camerata Mediolanense, Rosa Rubea, Hautville, Roma Amor, Ballo delle Castagne, Varunna, Spiritual Front, Oniric and Malato.

Włoska scena jest daleka od bycia spójną i fakt ten szkodzi i opóźnia jej rozwój (nawet jeśli jest to drugorzędny problem), co czyni trudnym do zagwarantowania, że praca jaką każdy z zespołów stara się wykonywać, zyskuje na sile, kiedy zachodzi taka potrzeba.

Uważam, że zespoły, które grają muzykę jak wasza są bardzo istotne w naszym wysoce konsumpcyjnym społeczeństwie. Czy zgadzasz się ze mną?

Całkowicie się z tobą zgadzam. Na ogólnoświatowym rynku zmonopolizowanym przez kilku ekonomicznych potentatów, którzy próbują wszystko zrównać do jednego poziomu aby uczynić muzykę komercyjnym produktem dla mas, zespoły takie jak nasz walczą by utrzymać przy życiu cechy jednostki i pozwolić dojść do głosu tradycjom kultury, które to ludzie usiłują ostatecznie obalić, gdyż jest to niewygodne dla przeważającego dziś globalizacyjnego punktu widzenia.

Diego, twoje muzyczne doświadczenia są bardzo rozległe – czy czujesz, że Egida Aurea jest sumą twoich wcześniejszych dokonań, czy jest jedynie przystankiem na dalszej drodze rozwoju?

Myślę, że Egida Aurea jest kumulacją całej mojej artystycznej kariery. Nawet jeśli w międzyczasie wciąż udzielam się w innych projektach, w mojej codziennej sferze działalności muzycznej ten projekt reprezentuje maksymalne wyrażenie mnie jako kompozytora, muzyka i człowieka uchwyconego w mojej osobowości.

Wasz pierwszy album nazywa się – "Storia Di Una Rondine" – "Moja Mała Wojna". Jestem ciekawa o czym jest ten album – ponieważ deklarujecie na waszej oficjalnej stronie internetowej, że nie jesteście w żaden sposób politycznie zaangażowani. Jednakże domyślam się, że historia jest ważnym tematem w waszych tekstach?

Egida Aurea nie odnosi się do jakiegokolwiek politycznego trendu, jesteśmy zespołem apolitycznym. Niemniej jednak, odnosimy się do meta-politycznych i historycznych tematów i dokonujemy psychologicznej analizy związanej z kilkoma ludzkimi wzorcami, które żyły na przestrzeni wieków.

EP "Storia di una Rondine" to cztery wojenne impresje wzięte z różnych okresów historycznych, od ery aleksandryjskiej do dzisiejszych miejskich wojen. "La Mia Piccola Guerra" natomiast eksploruje tematykę wewnętrznej wojny człowieka (jego wewnętrznych konfliktów) pomiędzy potrzebami rozwoju duchowego a tendencją do wyniszczania.

Czy byliście kiedykolwiek w Polsce? Co myślicie o naszym kraju?

Niestety wciąż nie miałem okazji odwiedzić Polski ale mam nadzieję, że to nastąpi zapełnię tę lukę w przyszłości. Niemniej mam doskonałą opinię o waszym kraju, w którym rodziła się kultura, jak i o waszych obywatelach, którzy zapisali pamiętne strony w historii.

Jak wygląda życie w Genui? Jak istotne jest dla was miejsce, w którym żyjecie? Czy ono inspiruje was w jakikolwiek sposób? Czy polecilibyście to miejsce do zamieszkania?

Absolutnie nie polecam nikomu przyjazdu i zamieszkania dzisiaj w Genui. Włochy cierpią z powodu fałszywie stworzonego międzynarodowego kryzysu ekonomicznego (sztucznie stworzonego) dużo bardziej niż inne kraje i Genua jest jednym z miejsc, w których życie staje się coraz trudniejsze.

Mimo to, kochamy nasze miasto, przywołujemy w naszym sercu pamięć jego chwalebnej przeszłości i kultury, która stopniowo znika. Genua jest głównym źródłem naszego muzycznego natchnienia.

Co było powodem, dla którego zdecydowaliście się śpiewać wyłącznie do włosku?

Ma to korzenie w chęci odbudowy naszych tradycji w pisaniu i śpiewaniu piosenek, dlatego język włoski nabrał podstawowego znaczenia. Ten kierunek nie był tak głęboko odczuwany w Recondita Stirpe, gdzie teksty były pisane w różnych językach.

Na ile ważna jest miłość w waszym życiu? Jakie uczucia czy też emocje kierują wami, kiedy tworzycie nowe dźwięki?

Miłość ma dla nas wielkie znaczenie, to ona reguluje interpersonalną dynamikę zarówno pomiędzy członkami grupy, jak i między grupą a publicznością. To jest właśnie paliwo, które napędza nas do pisania muzyki. Niesiemy na naszych ramionach spory emocjonalny bagaż(którego centralną częścią jest miłość) za każdym razem gdy wchodzimy do studia i za każdym razem gdy gramy na żywo. Nasza sztuka zatraciłaby swoje znaczenie, gdyby brakowało w niej tego komponentu.

Jakie są wasze muzyczne plany na najbliższą przyszłość?

Mamy wiele takowych – myślimy o produkcji 3 nowych albumów, ale nie chcę ujawnić zbyt wielu szczegółów aby nie psuć niespodzianki tym, którzy zdecydują się ich posłuchać! Zamierzamy też grać live jak często to tylko możliwe.

Kilka słów do polskich słuchaczy?

Chcielibyśmy podziękować wszystkim tym w Polsce, którzy śledzą scenę neofolkową, i mamy nadzieję na uwieńczone sukcesem występy w waszym kraju!

Strona oficjalna Egida Aurea
Facebook Egida Aurea

Wywiad pierwotnie ukazał się w Santa Sangre Magazine
autorka wywiadu: Sylwia Partyka(aka Valentine Wiggin)

Strony:
Autor:
Tłumacz: Santa Sangre
Data dodania: 2012-07-11 / Wywiady




Najnowsze komentarze: