25.12. Deep Underground no. 3 - TOMASZ BEKSIŃSKI - Pamiętamy!
Strony:
1
1
Ankara
Nieaktywny redaktor |
Napisano: 2013-12-09 15:27:19
Kolejna Impreza z cyklu Deep Underground, tym razem poświęcona pamięci Tomasza Beksińskiego, odbywająca się w 14-stą rocznicę jego śmierci.
25.12.2013 r. środa 1-szy dzień świąt godz. 20:00 - 04:00 ? Klubokawiarnia Ironia Stary Rynek 19 Częstochowa wstęp 5 zł link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/229812183847472/ strona imprezy: https://www.facebook.com/thenightofunderground Tomasz "Nosferatu" Beksiński (ur. 26 listopada 1958 w Sanoku, zm. 24 grudnia 1999 w Warszawie) – syn malarza Zdzisława Beksińskiego, dziennikarz muzyczny, prezenter radiowy, tłumacz języka angielskiego. Był jedną z tych osób, które ukształtowały muzyczną świadomość naszego pokolenia. Jego audycje (Romantycy muzyki rockowej, Wieczór płytowy, Muzyczna Trójka pod Księżycem) w II i III programie PR pozwoliły większości z nas poznać w całości dyskografie wielu zespołów, stały się szkołą rocka w najlepszym wydaniu. To właśnie u Niego po raz pierwszy usłyszeliśmy Lacrimosę, XIII Stulecie, czy Abraxas. I w końcu Tomasz Beksiński stał się podporą wielu polskich zespołów gotycko-progresywnych, wspierając je i promując. Erudycja i perfekcjonizm Tomasza, umiejętność wczucia się w intencje artystów, muzyka, jaką cenił i prezentował, oraz oryginalne oniryczne komentarze zjednywały radiowej Trójce rzesze słuchaczy. Miłośnik sztuki, sceptyczny obserwator rzeczywistości, od innych oczekiwał taktu i wrażliwości. Radio darzył bezinteresowną miłością. Utrzymywał się z telewizji, gdzie do historii przejdą Jego niezrównane przekłady m.in. dialogów "Latającego cyrku Monty Pythona", filmów z Jamesem Bondem i - "The Wall" Pink Floyd. Pisał felietony oraz recenzje do czasopisma „Tylko Rock” oraz „Magazynu muzycznego”. Od 1998 roku miał w „Tylko Rocku” stałą rubryką pod tytułem „Opowieści z Krypty” gdzie drukowano jego felietony. Ogółem napisał ich 18. Pisał również felietony i reportaże filmowe do czasopisma „Machina”. Nie zgrywał wielkiego artysty czy konesera. Nigdy nie powoływał się na autorytet swego słynnego ojca. Mógł odnieść w mediach wielki sukces, ale wolał robić to, do czego miał autentyczne przekonanie.Beksińskiego irytowała dzisiejsza płaska i prymitywna kultura masowa. Nie potrafił sobie znaleźć miejsca w świecie opanowanym przez pseudoartystyczną komercję. Nie chciał uczestniczyć w wyścigu szczurów, w którym nagrodą jest sława i niepoliczalne konto w banku. Przez całe życie tropił przejawy głupoty, paranoi i zakłamania, by idealistycznie z nimi walczyć w radiu i w gazecie. (źródło zebrane - www.nosferatu.art.pl) ------------------------------------------------
[PM]
|
Strony:
1
1