AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Ikon - Love, Hate and Sorrow


Czytano: 5153 razy

90%


Wykonawca:

Galerie:

Katalog płyt:
Ostatnie tematy na forum:

Love, Hate and Sorrow to szósty pełnowymiarowy album w dyskografii Ikon, zespołu który powstał 19 lat temu w Melbourne (na gruzach Death In The Dark) i wśród Australijczyków dorobił się miana AC/DC gotyckiego rocka. Wydawnictwo ukazało się nakładem Apollyon i jest dostępne w dwóch edycjach - podstawowej jednopłytowej zawierającej 12 piosenek oraz limitowanej (500 egzemplarzy) wzbogaconej o drugi krążek CD (Sessions de-mixed) z 10 utworami w wersji akustycznej. Materiał został nagrany w sprawdzonym składzie - Chris McCarter (wokal, gitara, klawisze), Dino Molinaro (gitara basowa) i Anthony Cornish (gitara). Rejestracja i studyjne dopieszczanie kawałków zajęły muzykom blisko trzy lata. Jest to bez wątpienia najbardziej dopracowana produkcja i zarazem największe pod względem realizacji przedsięwzięcie w karierze tria. Słychać to już od pierwszych dźwięków.

W przeszłości twórczość Ikon w znacznym stopniu opierała się na czytelnym nawiązywaniu do dokonań tak uznanych firm jak Joy Division, New Order, Sisters of Mercy (apogeum inspirowania się kapelą Eldritcha panowie osiągnęli na Flowers for the Gathering) czy Death in June. Ostatnie dzieło Australijczyków również nie jest wolne od tego rodzaju odwołań, nie są one jednak tak oczywiste jak kiedyś. Album otwiera dynamiczny utwór A Line On A Dark Day (znany już z wydanej w 2007 r. EP-ki League of Nations), mocno podsycony elektroniką, z przestrzennymi gitarami i natchnionym, emocjonalnym wokalem. Ta kompozycja właściwie definiuje obecny styl zespołu - nowocześnie ale z szacunkiem dla tradycji. Kolejny kawałek w zestawie - Before The Dawn, to energiczna piosenka utrzymana w duchu nowej fali z ciekawą, motoryczną grą sekcji rytmicznej. Nieco spokoju i melancholii wprowadza Torn Apart, rzecz z popowej (w dobrym znaczeniu tego słowa) półki. Tu z kolei dominują klawisze. Inne utwory, na które warto zwrócić uwagę to Memoirs Of A Butterfly, Amongst The Runes (opublikowany wcześniej na EP-ce Amongst The Runes) i tytułowy - ze względu na nośne refreny i łatwo przyswajalne, chwytliwe melodie. Wyróżnia się także ballada Beautiful Sadness.

A skoro już przy smutku jesteśmy - słów kilka o zawartości słownej płyty. W porównaniu z poprzednimi propozycjami grupy w tej materii rewolucji nie ma. Trudno było zresztą oczekiwać, że McCarter zacznie nagle swoim niskim, przejmującym głosem (trochę pod Iggy'ego Popa) wyśpiewywać beztroskie songi z optymistycznym przesłaniem. And a million tears are shed / But it won’t bring back the dead - słyszymy w A Line On A Dark Day zainspirowanym, jak wieść niesie, wydarzeniami z 11 września 2001 r. Bywa zatem dość ponuro i refleksyjnie. Teksty dotyczą głównie relacji międzyludzkich; miłości, nienawiści, przyjaźni, utraconych szans i rozstań. Przy takim arsenale tematów łatwo popaść w banał. Piosenki z Love, Hate and Sorrow bronią się jednak przed tym skutecznie. Bije z nich autentyzm, a nie programowa smuta.

Edycja limitowana albumu zawiera bonusowy dysk Sessions de-mixed, na którym znajduje się 10 utworów w wersji akustycznej. Są to piosenki z Love... oraz z wydanych wcześniej EP-ek - League of Nations i Amongst the Runes. Materiał ukazuje całkiem inne oblicze grupy. Bardziej stonowane i hmmm... poetyckie. Spokojnie. Nie mamy tu do czynienia z obozowo-oazowym przygrywaniem do ogniska ani też z wkraczaniem na obszar krainy łagodności. To nadal Ikon. Tyle że bez całego swojego elektrycznego zaplecza. Najważniejsze, że nawet w takiej formule, formacja wypada naturalnie i przekonująco.

Mimo że Love, Hate and Sorrow to płyta klimatycznie osadzona w latach osiemdziesiątych, brak na niej rozwiązań ewidentnie trącących myszką. Album brzmi bardzo współcześnie i potwierdza klasę Australijczyków.
Tytuł AC/DC gotyckiego rocka obroniony!

Tracklista:

CD 1
01. A Line on a Dark Day
02. Before the Dawn
03. Torn Apart
04. Memoirs of a Butterfly
05. Winter Mourning
06. Beautiful Sadness
07. Amongst the Runes
08. Love, Hate and Sorrow
09. Dead Man Tomorrow
10. All Depths of Despair
11. Point of No Return
12. Driftwood

CD 2 (Sessions de-mixed)
01. Hindsight
02. Amongst the Runes
03. Driftwood
04. Broken Windows
05. Calm Before the Storm
06. Memoirs of a Butterfly
07. Torn Apart
08. Beautiful Sadness
09. Stalag 13
10. Love, Hate and Sorrow
Autor:
Tłumacz: murd
Data dodania: 2011-02-10 / Recenzje muzyki


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: