Fl studio, Reason, Sonar, Cubase.....- dla każdego coś innego ;)
arachna
Nieaktywny redaktor |
Napisano: 2008-09-25 00:26:34
No właśnie. Którego programu używacie do tworzenia muzyki? Który jest waszym zdaniem najlepszy i dlaczego, który jest godny polecenia etc.
Ja pracuję od dwóch lat z Fl studio, Acid pro i od jakiegoś czasu z Cool Edit (najlepszy z jakim się spotkałam do oczyszczania dźwięku z szumów). Fl jest według mnie programem bardzo prostym, przejrzystym, dającym świetne rezultaty końcowe. Mnóstwo fajnych efektów, mnóstwo vsti i ciekawe synthy. Bajka:) Jedyne nad czym ubolewam przy fl to brak dobrych perkusji - pozostają sample . Acid pro - kto zna nie muszę zachwalać dlaczego ma wiele plusów. W dogrywaniu instrumentów na żywo czy wokali najlepiej się sprawdza. To są moje opinie ale jak wiadomo, co człowiek to inne upodobanie, dlatego też podzielcie się swoimi uwagami co do programów muzycznych. Mnie się nie podoba np. Reason. A dokładniej nie podoba mi się fakt łączenia instrumentów z generatorami patternów czy efektami i podpinanie ich do siebie;) Jakoś mnie Reason nie przekonuje. Nie tylko z wyżej wymienionych względów ale ogólnie. ------------------------------------------------
[PM]
|
Dobermann
CEO |
|
arthur
Nieaktywny redaktor |
Napisano: 2008-09-28 22:52:40
Taa.. Przez FL chyba każdy przechodził. Sam program może i fajny, w zależności co i jak chce się nagrywać. (Nie ukrywam, że dla mnie tworzenie czegokolwiek w FL coraz bardziej przypomina układanie dzwonków w telefonie; przez ten niby-sequencer, słabą jakość dźwięków i ścieżki układane w kolorowe bloczki;p)
Osobiście polecam Ableton Live do obsługi wirtualnych instrumentów przez system midi, nagrywania i edycji audio i wszystkiego innego, czego tylko dusza zapragnie. Do tego wszystko niezwykle czytelne i proste w obsłudze. Jeżeli zaś chodzi o ten cały VST stuff to Komplete4 z Native Instruments wystarcza mi w zupełności (rekomendowany przez samego Angelo Badalamenti);] Jest tam m.in. Battery3 - drum sampler, gdzie jeden zestaw perkusyjny waży ponad 100 mb (a są ich dziesiątki; od standardowych, przez noise'owe, industrialne, aż po orkiestrowe.) FL przy tym wypada ciniutko ;] ------------------------------------------------
[PM]
|
arachna
Nieaktywny redaktor |
Napisano: 2008-09-29 00:27:21
Ano właśnie to jest wszystko zależy od tego jakie są wymagania i do czego nam jest potrzebny program. I zawsze się znajdą plusy i minusy. Tam od razu, że Fl jak w telefonie, bo kolorowe bloczki ;) Fakt moim zdaniem jest taki - projekty w fl, jak się nad nimi posiedzi i przejdą odpowiednią terapię ( u mnie tą rolę spełnia sound forge czy nawet acid, gdzie można się trochę nad jakością poznęcać;) ) to w efekcie końcowym nie ma się czego czepiać;) Zresztą każdy projekt "na sucho" zrobiony, nigdy nie będzie brzmiał rewelacyjnie jak się mu nie "pomoże" :) A tu już wchodzi też kwestia a. obeznania z programami, b. umiejętności c. jakiegoś słuchu ;) d. sprzętu, gdzie faktycznie tę jakość będzie można usłyszeć :)
Co do abletona - nie próbowałam więc się wypowiedzieć nie mogę:) A jeśli chodzi o Native Instruments to przypomniało mi się jak miałam zainstalowanego Reaktora - to się nazywał program w którym ciężko się połapać ;) ------------------------------------------------
[PM]
|
arthur
Nieaktywny redaktor |
Napisano: 2008-09-29 01:35:24
Ano, oczywiście. Z każdego programu da się coś wyciągnąć.
A ci z Imagine Line zrobili też inny fajny programik, który Morphine się zwie. Ma bardzo przejrzysty interfejs, podstawowe efekty reverb, chorus i delay, jednak (znowu) biblioteka dźwięków skromniutka.. Chociaż to i tak jest wszystko lipa, bo szkopuł tkwi w pomysłach, a nie softach, czy sprzęcie ;p ------------------------------------------------
[PM]
|
Attack
Nieaktywny redaktor |
|
arthur
Nieaktywny redaktor |
|
arachna
Nieaktywny redaktor |
|
ruczajdj
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-10-18 20:39:20
Cytat - ma ktos moze PL instrukcję do Abletona? mam go legal z keyboardem M-Audio ale PL manual bardzo by mi się przydał :/ Attack, o ile sie nie myle nie ma polskiej instrukcji do Abletona Live. Natomiast ja od paru lat uzywam duetu Ableton Live + Reason (połączone za pomocą protokołu ReWire) i jeśli masz jakiś problem, to wal na priva, albo jeszcze lepiej na GG, numer znasz ;) Razem coś tam wymyślimy. Jeśli masz wersję z klawą midi, to masz ją okrojoną (wersja LE) do kilku tracków i sciezek midi, no i pewnie nie ma ReWire. Ale do grania juz styknie. Live to jeden z prostszych programow jakie znam (przeciwienstwo takiego np Digital Performera czy Cubase), nietrudno sie go nauczyc. ------------------------------------------------ :Samples: Beats: Blood:
[PM]
|
gaseki
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-11-12 21:58:19
Arthur, czy ty przypadkiem nie mówisz o Fruity Loops, a nie FLStudio, które arachna ma na myśli? Generalnie udowodniono, że od engine'u programu nie zależy brzmienie. Brzmienie zależy od tego jak pracujemy. Ma paterny, spoko, ale teraz wyjaśnij mi wadę paternów? Jest jedna. Powtarzalność. Ale to tak samo jak w "normalnych" programach muzycznych - jeśli nie nagrasz całej ścieżki "na żywo", to i tak musisz kombinować z kopiowaniem kawałków i malowaniem dynamiki jeśli na niej Ci zależy (velocity mam na myśli, żeby ktoś nie myślał, że mam na myśli dynamikę akustyczną). FLStudio ładnie ewoluował od sekwencera do DAW. No i nie rozumiem argumentu o obsłudze VST. FLStudio bardzo ładnie je obsługuje i w dodatku można zmapować kontrolery midi tak, żeby przełączały się między instrumentami (coś jak system ACT w Sonarze). Z tego co wiem, to Ableton tego nie ma. No i Ableton jest uboższy we wtyczki które z nim przychodzą z tego co wiem.
Aktualnie korzystam z ProTools M-Powered (w sensie zaznajamiania się), FLStudio i poznaję Sonar 7. Ableton jakoś do mnie nie przemawia. Nie ma tej wygody co chociażby FLS, Sonar, czy PT (do dwóch ostatnich coraz bardziej się przekonuję) A co do Morphine. To czy ja wiem, czy 340 ustawień to tak mało?? ------------------------------------------------ -- -- Someone, somewhere...
[PM]
|