Akalotz - Angry Body Machine
Czytano: 1285 razy
85%
Akalotz to niemiecki zespół założony w 2007 roku, znany z połączenia intensywnych, mocnych bitów EBM z melodyjnym dark electro. Ich teksty zgłębiają głębię ludzkich doświadczeń, poruszając złożone tematy z surową intensywnością. Na czele zespołu stoi Thorsten, którego energiczny wokal napędza ich brzmienie, podczas gdy dynamiczne występy Nico na elektronicznych perkusjach dodają potężnej rytmicznej podstawy ich występom na żywo.
"Angry Body Machine", album, który ukazał się 24 maja to naprawdę fachowa układanka dark electro i EBM, z agresywnymi, szorstkimi wokalami Thorstena, które zdecydowanie potęgują ciemną barwę całego wydawnictwa. Oczywiście już sam tytuł sugeruje zawartość, tym niemniej daję duży plus za spójność i pazur jakim odznacza się ten album. Już otwierający kawałek "look In the Mirror" daje przedsmak tego czego będziemy słuchali przez ponad pół godziny. Electro często niezasłużenie ma opinię muzyki nieskomplikowanej, tanecznej, dynamicznej, typowo klubowej - i oczywiście ta jakość na pewno jest i tutaj, a jednak przy dokładniejszym przesłuchaniu widać ambitne aranżacje, melodie, które splatają różnorakie dźwięki w całość, która owszem, wpada w ucho, ale nie nuży monotonią. Świetny, rytmiczny "Dark on Fall", porywający do tańca "Savage" z absolutnie genialnym bitem (jakże trafny tytuł biorąc pod uwagę to co będzie się działo na parkietach kiedy ten utwór będzie grany), powolny, ciężki tytułowy "Angry Body Machine", bardzo ożywczy, świetnie sterowany "Activate You", intensywne, nacechowane skomplikowaną materią dźwiękową i ciężarem zawartością " Master of Evil" i "World on Fire", gwałtowne, bardzo ekspresyjne "Count to Crash" czy " New Age" i chyba najbardziej elektroniczny i soundtrackowy utwór zamykający album " Off Beat" - wszystkie one stanowią bardzo spójną całość o wysokiej jakości. album zdecydowanie cechuje się tym, że trzyma równy (bardzo dobry) poziom - kawałki zasadniczo nie odbiegają od siebie zarówno wokalnie, kompozycyjnie jak i pod względem budowanej atmosfery. Dla wielbicieli gatunku - zdecydowanie perełka. Polecam!
"Angry Body Machine", album, który ukazał się 24 maja to naprawdę fachowa układanka dark electro i EBM, z agresywnymi, szorstkimi wokalami Thorstena, które zdecydowanie potęgują ciemną barwę całego wydawnictwa. Oczywiście już sam tytuł sugeruje zawartość, tym niemniej daję duży plus za spójność i pazur jakim odznacza się ten album. Już otwierający kawałek "look In the Mirror" daje przedsmak tego czego będziemy słuchali przez ponad pół godziny. Electro często niezasłużenie ma opinię muzyki nieskomplikowanej, tanecznej, dynamicznej, typowo klubowej - i oczywiście ta jakość na pewno jest i tutaj, a jednak przy dokładniejszym przesłuchaniu widać ambitne aranżacje, melodie, które splatają różnorakie dźwięki w całość, która owszem, wpada w ucho, ale nie nuży monotonią. Świetny, rytmiczny "Dark on Fall", porywający do tańca "Savage" z absolutnie genialnym bitem (jakże trafny tytuł biorąc pod uwagę to co będzie się działo na parkietach kiedy ten utwór będzie grany), powolny, ciężki tytułowy "Angry Body Machine", bardzo ożywczy, świetnie sterowany "Activate You", intensywne, nacechowane skomplikowaną materią dźwiękową i ciężarem zawartością " Master of Evil" i "World on Fire", gwałtowne, bardzo ekspresyjne "Count to Crash" czy " New Age" i chyba najbardziej elektroniczny i soundtrackowy utwór zamykający album " Off Beat" - wszystkie one stanowią bardzo spójną całość o wysokiej jakości. album zdecydowanie cechuje się tym, że trzyma równy (bardzo dobry) poziom - kawałki zasadniczo nie odbiegają od siebie zarówno wokalnie, kompozycyjnie jak i pod względem budowanej atmosfery. Dla wielbicieli gatunku - zdecydowanie perełka. Polecam!
https://scanner-dd.bandcamp.com/album/angry-body-machine
https://www.facebook.com/akalotzebm
Data wydania: 24.05.2024
Label: Scanner
Tracklista:
1. Look in the Mirror
2. Dark on Fall
3. Savage
4. Angry Body Machine
5. Activate You
6. Contra
7. Master of Evil
8. World on Fire
9. Mind Control
10. Count to Crash
11. New Age
12. Enemy Minds
13. Off Beat