99%

Bohren und der Club of Gore już od 15 lat słynie z łączenia muzyki minimalistycznej oraz jazzu z posępnymi gotyckimi i dronowymi klimatami. Grupa założona w 1992 roku w prowincjonalnym niemieckim Muelheim an der Ruhr, do dziś stanowi nie lada gratkę dla fanów muzyki eksperymentalnej. Makabryczną nazwę w części zapożyczyli od duńskiej formacji Gore, za sprawą której porzucili grind- i hardcore na rzecz mrocznych wysublimowanych dźwięków. Do fascynacji Bohren... przyznają się m.in. Olaf Parusel (sToa), a także Mike Patton, który zaprosił ich na All Tomorrow Parties Festival, gdzie mają grać u boku Fantomas oraz The Melvins.

13 października miała miejsce premiera najnowszej płyty Bohren... zatytułowanej "Dolores". I pomimo że nie przynosi rewolucyjnych rozwiązań ani wolt stylistycznych, zasłużenie zbiera entuzjastyczne recenzje w prestiżowych magazynach muzycznych. "Dolores" stanowiłaby idealną ścieżkę dźwiękową do thrillerów lub mrocznych kryminałów. Dusted Magazine pisze wręcz o "hitchcockowskich umiejętnościach muzycznych". Fenomen "wwiercających" polega na łączeniu knajpianego jazzu z drone metalem. Sami określają swoją twórczość jako: "grzeszną ambientową mieszankę powolnych jazzowych ballad, mroku Black Sabbath(...)". Cała "disgoregraphy" jest silnie naznaczona piętnem ((( Sun 0))) czy Isis, z którymi Bohren notabene współpracowali. Obecnie jazzowi "Dukes of Darkness" ("Rolling Stone") odbywają wspólne tournee z Alexandrem Tuckerem.

Ponieważ wiadomość o ich planowanym koncercie w Poznaniu jak na razie okazuje się plotką, warto byłoby upiornych jazzmanów zaprosić na pewien letni festiwal. Sądzę, że na gotyckim dziedzińcu zamku w Bolkowie,muzyka ta nabrała by nowego głębszego wymiaru. 


Tracklista:

01. Midnight Black Earth
02. Crimson Ways
03. Maximum Black
04. Vigilante Crusade
05. Destroying Angels
06. Grave Wisdom
07. Constant Fear
08. Skeletal Remains
09. Art of Coffins

Najnowsze komentarze: