Dead Man's Hill - The Demons Of Death
Czytano: 3970 razy
77%
Sam tytuł nowego albumu zwiastuje już nastrój jaki objawi się uszom słuchacza po jego włączeniu. The Deamons od Death to płyta utrzymana w mrocznych brzmieniach ambient i neoclassical. Czyste, podniosłe, a nawet patetyczne rytmy płynące z utworów Dead Man’s Hill przenoszą słuchacza w muzyczną rzeczywistość, której w moim odczuciu powinny towarzyszyć słowa z Boskiej Komedii Dantego: Ty, który wchodzisz, żegnaj się z nadzieją. Poszczególne utwory budzą w odbiorcy rosnące napięcie, by w końcu osiągnęło ono swoje apogeum podczas odsłuchiwania końcowego kawałka zatytułowanego Devil. Właśnie w nim słuchacz spotyka się z najbardziej przejmującymi dźwiękami. To one budują napięcie i niepokój w całym utworze, jak lód, o którym wspomina Dante we fragmencie pod tytułem Piekło, tak one przeszywają uszy. Na całej płycie odbiorca spotyka się z czystym wokalem jak na przykład w utworach The Mask of Egypt, Caried Away To Southern Africa czy All Saint Day, ale także z niesamowitym i budzącym grozę szeptem. Trzeba przyznać, że kompozycje zaproponowane przez Dead Man’s Hill mogłyby ilustrować niejeden spektakl teatralny, ponieważ są one niezwykle plastyczne.
Tracklista:
01. The Mask Of Egypt
02. Echo Babylon
03. Interrogation
04. To Madamme Brigitte
05. Caried Away To Southern Africa
06. All Saints Day [mp3]
07. Dormi Pa'fume
08. Devil
Inne artykuły:
Tracklista:
01. The Mask Of Egypt
02. Echo Babylon
03. Interrogation
04. To Madamme Brigitte
05. Caried Away To Southern Africa
06. All Saints Day [mp3]
07. Dormi Pa'fume
08. Devil
Inne artykuły:
- V/A - Brewery In Piotrków Trybunalski - 2007-01-01 (Recenzje muzyki)