Mercury Tide - Killing Saw
Czytano: 2742 razy
45%
Dirk Turisch,założyciel Angel Dust i wokalista,powraca ostatecznie po 10 letniej przerwie ze swoim zespołem Mercury Tide,który zaczynał jako projekt a urósł do rangi pełnoprawnego bandu. Nowy album "Killing Saw" jest naturalnym następstwem ostatniego wydawnictwa Dirka pt."Why".
Jednak słuchając tej płyty, można odnieść wrażenie,iż jest ona niczym "odgrzewany kotlet w barze szybkiej obsługi".A dzieje się tak,ponieważ twórczość ta nie wnosi zbyt wiele do kanonu muzyki metalowej.
Dirk Turisch zamknął rozdział Angel Dust raz na zawsze. Po kilku nieudanych próbach wskrzeszenia Angel Dust,Dirk nabrał przekonania,że chce zacząć tworzyć w Mercury Tide na wielka skalę. W przeciwieństwie do debiutu z 2003 r., Dirk i jego zespół z perkusistą i producentem Simem Reaperem, położyli nacisk na bardziej tradycyjny dźwięk,przez co w pewnym stopniu odcięli sobie możliwość do stworzenia czegoś bardziej nowatorskiego.
Nie oznacza to jednak,iż płyta nie jest dobrze nagrana. Wręcz przeciwnie. Technicznie wszystko jest zagrane oraz zaśpiewane poprawnie. Płytę "Killing Saw", charakteryzuje połączenie wzniosłych melodii z wesołymi wręcz riffami. Otwierający płytę a zarazem tytułowy "Killing Saw" jest wprowadzeniem do pejzaży malowanych dźwiękami.Utwór "Home" jest wyrazem jasnej i wyrazistej wypowiedzi,gdyż Dirk przepełniony jest radością, spowodowaną powrotem na metalową scenę. Nie kryje,że cieszy go perspektywa spotkania ze starymi fanami,ale żywi również nadzieję zdobycia nowych zwolenników. Utwór "Searching", wyróżnia się zdecydowanie na tle pozostałych utworów. Płynne riffy, spójna linia melodyczna i Dirk w dobrej formie wokalnej.
Kolejne utwory,są dowodem na to,że zespół wykazał się pod kątem zdolności do komponowania piosenek.
Nieco mroczne i melancholijne piosenki, pt. "World of Pain", 'Lord of Memories", albo "Out of the Darkness", przywodzą na myśl klasykę NWBHM. Bo,chociaz zespół nie wymyslił nic nowatorskiego,to jest dla wielu słuchaczy ikoną muzyki metalowej.
Płyta "Killing Saw", została nagrana i "zmiksowana w CKB Recording Studio przez perkusistę i poducenta Carsten'a Rehmanna (Japanische Kampfórspiele, Kreator Harasai). Eroc (Matt Roehr, Mystic Prophecy, Firewind) wziął kredyt n mastering "Killing Saw".
Więcej informacji znaleźć można na oficjalnej stronie zespołu: www.mercurytide.de, jak i na portalach społecznościowych,takich,jak Facebook
Tracklista:
1. In The Shame Of Trust (Intro)
2. Killing Saw
3. Home
4. Searching
5. World Of Pain
6. Lord Of Memories
7. Out Of The Darkness
8. Alone In My Room
9. Satan Sister
10. You Cannot Save Me
11. No More Pain
12. Have No Fear
Jednak słuchając tej płyty, można odnieść wrażenie,iż jest ona niczym "odgrzewany kotlet w barze szybkiej obsługi".A dzieje się tak,ponieważ twórczość ta nie wnosi zbyt wiele do kanonu muzyki metalowej.
Dirk Turisch zamknął rozdział Angel Dust raz na zawsze. Po kilku nieudanych próbach wskrzeszenia Angel Dust,Dirk nabrał przekonania,że chce zacząć tworzyć w Mercury Tide na wielka skalę. W przeciwieństwie do debiutu z 2003 r., Dirk i jego zespół z perkusistą i producentem Simem Reaperem, położyli nacisk na bardziej tradycyjny dźwięk,przez co w pewnym stopniu odcięli sobie możliwość do stworzenia czegoś bardziej nowatorskiego.
Nie oznacza to jednak,iż płyta nie jest dobrze nagrana. Wręcz przeciwnie. Technicznie wszystko jest zagrane oraz zaśpiewane poprawnie. Płytę "Killing Saw", charakteryzuje połączenie wzniosłych melodii z wesołymi wręcz riffami. Otwierający płytę a zarazem tytułowy "Killing Saw" jest wprowadzeniem do pejzaży malowanych dźwiękami.Utwór "Home" jest wyrazem jasnej i wyrazistej wypowiedzi,gdyż Dirk przepełniony jest radością, spowodowaną powrotem na metalową scenę. Nie kryje,że cieszy go perspektywa spotkania ze starymi fanami,ale żywi również nadzieję zdobycia nowych zwolenników. Utwór "Searching", wyróżnia się zdecydowanie na tle pozostałych utworów. Płynne riffy, spójna linia melodyczna i Dirk w dobrej formie wokalnej.
Kolejne utwory,są dowodem na to,że zespół wykazał się pod kątem zdolności do komponowania piosenek.
Nieco mroczne i melancholijne piosenki, pt. "World of Pain", 'Lord of Memories", albo "Out of the Darkness", przywodzą na myśl klasykę NWBHM. Bo,chociaz zespół nie wymyslił nic nowatorskiego,to jest dla wielu słuchaczy ikoną muzyki metalowej.
Płyta "Killing Saw", została nagrana i "zmiksowana w CKB Recording Studio przez perkusistę i poducenta Carsten'a Rehmanna (Japanische Kampfórspiele, Kreator Harasai). Eroc (Matt Roehr, Mystic Prophecy, Firewind) wziął kredyt n mastering "Killing Saw".
Więcej informacji znaleźć można na oficjalnej stronie zespołu: www.mercurytide.de, jak i na portalach społecznościowych,takich,jak Facebook
Tracklista:
1. In The Shame Of Trust (Intro)
2. Killing Saw
3. Home
4. Searching
5. World Of Pain
6. Lord Of Memories
7. Out Of The Darkness
8. Alone In My Room
9. Satan Sister
10. You Cannot Save Me
11. No More Pain
12. Have No Fear