Opera Multi Steel - La Légende Dorée
Czytano: 2086 razy
88%
Muzyka wyjęta z lat 80-tych utrzymana w klimacie średniowiecznych ballad tworzy fascynującą aurę. Słuchając dźwięków stworzonych przez Opera Multi Steel można poczuć się jak w dawnym kościele, gdzie poszczególne fragmenty utworów odbijają się echem o kamienne podłogi, a w ascetycznych wnętrzach jedyne ciepło dają nielicznie płonące świece.
Francuskie, niezwykle melodyjne teksty śpiewane wręcz hipnotyzującym głosem tworzą niesamowitą atmosferę. Proste linie melodyczne w niczym nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie – pozwalają bardziej skupić się na odbiorze najnowszego wydawnictwa.
Każdy z tekstów jest inny, a klamrą łączącą wszystkie liryki jest motyw przewodni związany ze średniowieczną księgą, znaną jako "Złota legenda". Jest to rzecz o życiu i męczeństwie świętych.
Ujmująca stylistyka w postaci elektronicznego, syntezatorowego brzmienia wraz z frapującym wokalem sprawia, że zwyczajnie nie można się od tej płyty oderwać.
Odpowiednio dobrane instrumentarium przywodzi na myśl średniowieczne Horały.
Pierwsze trzy utwory są tak piękne że aż chce się płakać; minimalistyczny styl został trafnie wykorzystany do stworzenia odpowiedniego nastroju aby przedstawić zjawisko dawnego mistycyzmu. Kolejne przykuwające uwagę utwory to Saint So., Au Sein De L’Essence Meme i Un Art. Fatal.
Homelie Melodique ma niespotykane, bardzo niezwykłe brzmienie. Ma się wrażenie przebywania w nieziemskiej przestrzeni wypełnionej w każdy możliwy sposób dźwiękiem.
Bez zbędnych ozdobników zespół nakierowuje uwagę na dostrzeżenie duchowej istoty egzystencji ludzkiej, a nadzwyczajna energia zgromadzona na albumie pozwala na pokonywanie trudów dnia codziennego.
Tracklista:
01. Karma Sous Trame
02. Perdre Connaissance
03. Vision Holistique
04. Fureur En Asie
05. Detention
06. Rite Sacre
07. Le Cachot
08. Sainte So.
09. Au Sein De L'essence Meme
10. Homelie Melodique
11. NS / ND
12. Un Art Fatal
Francuskie, niezwykle melodyjne teksty śpiewane wręcz hipnotyzującym głosem tworzą niesamowitą atmosferę. Proste linie melodyczne w niczym nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie – pozwalają bardziej skupić się na odbiorze najnowszego wydawnictwa.
Każdy z tekstów jest inny, a klamrą łączącą wszystkie liryki jest motyw przewodni związany ze średniowieczną księgą, znaną jako "Złota legenda". Jest to rzecz o życiu i męczeństwie świętych.
Ujmująca stylistyka w postaci elektronicznego, syntezatorowego brzmienia wraz z frapującym wokalem sprawia, że zwyczajnie nie można się od tej płyty oderwać.
Odpowiednio dobrane instrumentarium przywodzi na myśl średniowieczne Horały.
Pierwsze trzy utwory są tak piękne że aż chce się płakać; minimalistyczny styl został trafnie wykorzystany do stworzenia odpowiedniego nastroju aby przedstawić zjawisko dawnego mistycyzmu. Kolejne przykuwające uwagę utwory to Saint So., Au Sein De L’Essence Meme i Un Art. Fatal.
Homelie Melodique ma niespotykane, bardzo niezwykłe brzmienie. Ma się wrażenie przebywania w nieziemskiej przestrzeni wypełnionej w każdy możliwy sposób dźwiękiem.
Bez zbędnych ozdobników zespół nakierowuje uwagę na dostrzeżenie duchowej istoty egzystencji ludzkiej, a nadzwyczajna energia zgromadzona na albumie pozwala na pokonywanie trudów dnia codziennego.
Tracklista:
01. Karma Sous Trame
02. Perdre Connaissance
03. Vision Holistique
04. Fureur En Asie
05. Detention
06. Rite Sacre
07. Le Cachot
08. Sainte So.
09. Au Sein De L'essence Meme
10. Homelie Melodique
11. NS / ND
12. Un Art Fatal