Organic Cage - Brain Surgery Machine
Czytano: 3811 razy
69%
Wykonawca:
Katalog płyt:
- Organic Cage - Brain Surgery Machine CD
- Organic Cage - Kill Your TV EP
- Organic Cage - Malpractice Machine Album Limited Edition
- Organic Cage - Electro Masochistic Powernoise Album
Nadszedł czas by sprawdzić co słychać ze strony znanego mi projektu o nazwie Organic Cage. Zapowiadanych 12 kawałków oraz dwa remixy brzmią bardzo obiecująco. Głód kolejnej porcji mechanicznych zgrzytów w nowej odsłonie zaserwowany nam na albumie można powiedzieć, że jest całkiem dobry, jednak po kolei…
Pierwszym utworem na liście jest ‘The Crawling’ - z początku seria nie powiązanych bardziej zgrzytów, które z czasem układają się w spójną całość zaskakują, jednak są świetnym prologiem do dalszej części materiału. Przechodzi on w kawałek o nazwie ‘Extreme Paranoid Conditions’ będący od samego początku energetyczną bombą oraz ogromną dawką bitu. Silny kawałek z ciekawymi zmianami tempa w międzyczasie bez wątpienia urozmaica szary dzień. Przechodzi on płynnie w utwór o nazwie ‘Eat Your God’, który niesie ze sobą nieco mniejszą dawkę świeżości, jednak pod względem technicznym jest bardzo dobry i nie odbiega od poprzedników. Dziwnym odrobinę wydaje mi się fakt zareklamowania tego utworu jako ’bomby parkietowej’, jednak czy tak jest na pewno pozostawiam osąd innym słuchaczom. Kolejną pozycją jest ‘Planet Starbucks’ wyraźnie odcinający się od wcześniejszego utworu tempem. Mocne wejście bardzo powoli rozwijające się w dalszą część utworu może drażnić, jeśli jednak przebrniemy przez to możemy spodziewać się naprawdę obiecującego kawałka z dobrymi samplami. Następnym przystankiem w tej muzycznej podróży jest ‘In Your Hextended Hatework’ zapowiadający się niezwykle wolno, jednak bardzo energiczny i zróżnicowany. Z czystą przyjemnością możemy wsłuchać się w cięższy bit i cieszyć się dobrym kawałkiem elektroniki. Kolejnym utworem jest zapowiadany jako wolniejszy ‘The Grudge Of Euphoria’. Tempo rzeczywiście zwalnia, a świetne sample otwierające numer nadają mu odpowiedniego klimatu. Kawałek technicznie bardzo dobry i posiada ten niezidentyfikowany pierwiastek feelingu utrzymywanego na całym albumie. Podobnie jak i jego następnik, ‘Der Letzte Macht Das Licht Aus’. Z tą różnicą, że ten kolejny "hit parkietu" zapowiadany w notce ma szansę takim zostać. Mocny, bezkompromisowy bit i sample tworzą mieszankę niemal wybuchową. Do tej pory bez wątpienia jest to według mnie najmocniejszy punkt albumu. Jednak ‘Wishing Hell’ jako następny w kolejności nie pozostaje dłużny - silny, energiczny kawałek z wolniejszym nieco tempem nadrabianym zróżnicowaniem jest również warty uwagi. Jednak zdawałoby się, że pochwałom nie ma końca i w tym momencie na liście wskakuje kawałek ‘Endgegner’. Dużo wolniejszy od poprzedników, utrzymany w klimacie całej płyty jednak według mnie niezbyt udany. Pomimo ciekawego zróżnicowania i ‘połamania bitu’ w połowie utworu jest do tej pory chyba najsłabszym punktem bardzo dobrego albumu. Następnym kawałkiem jest jednak tytułowy ‘Brain Surgery Machine’ starający się zatrzeć wcześniejsze małe potknięcie. I udaje mu się to znakomicie. Cóż więcej dodać - kolejny mocny punkt warty odsłuchania. Następny w kolejności jest utwór ‘Mitten Ins Gesicht (Right Into Your Face)’ - od samego początku zalewający falą naprawdę dobrej muzyki. Mocny, silny i łamiący wszystko co do tej pory udało nam się odsłuchać na tym albumie. Po prostu świetny i godny polecenia kawałek z idealnie dobranymi samplami. Aż zaczyna się żałować, że nie przywitał nas na samym początku… Ostatnią prócz remix’ów jest kompozycja ‘The Final Destination’ stanowiący dobre przeciwieństwo dla poprzednika. Wolny i klimatyczny, jednak nie najgorszy numer. Na prawdę dobre zwieńczenie materiału.
Na końcu albumu umieszczone są dwa zapowiedziane przeze mnie wcześniej remixy - ‘Jack Daniel’z’ Chainreactor oraz ‘Endgegner’ Revolution State. Obydwa projekty wniosły powiew świeżości do tych numerów i są warte uwagi. ‘Jack Daniel’z’ jest szybki i energiczny a co do ‘Endgegner’ mogę powiedzieć tylko tyle, że osobiście podoba mi się bardziej od oryginału, o co bardzo trudno. Bardzo, bardzo miłe zaskoczenie.
Dokonując szybkiego podsumowania albumu ‘Brain Surgery Machine’ stwierdzam, że pomimo wielu słabych momentów warto go przesłuchać. Płyta jako całość jest bardzo spójna i obiecująca. Nie tylko fani Organic Cage, ale każdy entuzjasta dobrego industrialu powinien jej przesłuchać i wyrobić na ten temat własne zdanie, co może być momentami trudne.
Tracklista:
01) The Crawiling
02) Extreme Paranoid Conditions
03) Eat Your God
04) Planet Starbucks
05) In Your Hextended Hatework
06) The Grudge Of Euphoria
07) Der Letzte Macht Das Licht Aus
08) Wishing Hell
09) Endgegner
10) Brain Surgery Machine
11) Mitten Ins Gesicht (Right Into Your Face)
12) The Final Destination
13) Jack Daniel’z (Drunk by Chainreaktor)
14) Endgegner (Revolution State Remix)
Inne artykuły:
Pierwszym utworem na liście jest ‘The Crawling’ - z początku seria nie powiązanych bardziej zgrzytów, które z czasem układają się w spójną całość zaskakują, jednak są świetnym prologiem do dalszej części materiału. Przechodzi on w kawałek o nazwie ‘Extreme Paranoid Conditions’ będący od samego początku energetyczną bombą oraz ogromną dawką bitu. Silny kawałek z ciekawymi zmianami tempa w międzyczasie bez wątpienia urozmaica szary dzień. Przechodzi on płynnie w utwór o nazwie ‘Eat Your God’, który niesie ze sobą nieco mniejszą dawkę świeżości, jednak pod względem technicznym jest bardzo dobry i nie odbiega od poprzedników. Dziwnym odrobinę wydaje mi się fakt zareklamowania tego utworu jako ’bomby parkietowej’, jednak czy tak jest na pewno pozostawiam osąd innym słuchaczom. Kolejną pozycją jest ‘Planet Starbucks’ wyraźnie odcinający się od wcześniejszego utworu tempem. Mocne wejście bardzo powoli rozwijające się w dalszą część utworu może drażnić, jeśli jednak przebrniemy przez to możemy spodziewać się naprawdę obiecującego kawałka z dobrymi samplami. Następnym przystankiem w tej muzycznej podróży jest ‘In Your Hextended Hatework’ zapowiadający się niezwykle wolno, jednak bardzo energiczny i zróżnicowany. Z czystą przyjemnością możemy wsłuchać się w cięższy bit i cieszyć się dobrym kawałkiem elektroniki. Kolejnym utworem jest zapowiadany jako wolniejszy ‘The Grudge Of Euphoria’. Tempo rzeczywiście zwalnia, a świetne sample otwierające numer nadają mu odpowiedniego klimatu. Kawałek technicznie bardzo dobry i posiada ten niezidentyfikowany pierwiastek feelingu utrzymywanego na całym albumie. Podobnie jak i jego następnik, ‘Der Letzte Macht Das Licht Aus’. Z tą różnicą, że ten kolejny "hit parkietu" zapowiadany w notce ma szansę takim zostać. Mocny, bezkompromisowy bit i sample tworzą mieszankę niemal wybuchową. Do tej pory bez wątpienia jest to według mnie najmocniejszy punkt albumu. Jednak ‘Wishing Hell’ jako następny w kolejności nie pozostaje dłużny - silny, energiczny kawałek z wolniejszym nieco tempem nadrabianym zróżnicowaniem jest również warty uwagi. Jednak zdawałoby się, że pochwałom nie ma końca i w tym momencie na liście wskakuje kawałek ‘Endgegner’. Dużo wolniejszy od poprzedników, utrzymany w klimacie całej płyty jednak według mnie niezbyt udany. Pomimo ciekawego zróżnicowania i ‘połamania bitu’ w połowie utworu jest do tej pory chyba najsłabszym punktem bardzo dobrego albumu. Następnym kawałkiem jest jednak tytułowy ‘Brain Surgery Machine’ starający się zatrzeć wcześniejsze małe potknięcie. I udaje mu się to znakomicie. Cóż więcej dodać - kolejny mocny punkt warty odsłuchania. Następny w kolejności jest utwór ‘Mitten Ins Gesicht (Right Into Your Face)’ - od samego początku zalewający falą naprawdę dobrej muzyki. Mocny, silny i łamiący wszystko co do tej pory udało nam się odsłuchać na tym albumie. Po prostu świetny i godny polecenia kawałek z idealnie dobranymi samplami. Aż zaczyna się żałować, że nie przywitał nas na samym początku… Ostatnią prócz remix’ów jest kompozycja ‘The Final Destination’ stanowiący dobre przeciwieństwo dla poprzednika. Wolny i klimatyczny, jednak nie najgorszy numer. Na prawdę dobre zwieńczenie materiału.
Na końcu albumu umieszczone są dwa zapowiedziane przeze mnie wcześniej remixy - ‘Jack Daniel’z’ Chainreactor oraz ‘Endgegner’ Revolution State. Obydwa projekty wniosły powiew świeżości do tych numerów i są warte uwagi. ‘Jack Daniel’z’ jest szybki i energiczny a co do ‘Endgegner’ mogę powiedzieć tylko tyle, że osobiście podoba mi się bardziej od oryginału, o co bardzo trudno. Bardzo, bardzo miłe zaskoczenie.
Dokonując szybkiego podsumowania albumu ‘Brain Surgery Machine’ stwierdzam, że pomimo wielu słabych momentów warto go przesłuchać. Płyta jako całość jest bardzo spójna i obiecująca. Nie tylko fani Organic Cage, ale każdy entuzjasta dobrego industrialu powinien jej przesłuchać i wyrobić na ten temat własne zdanie, co może być momentami trudne.
Tracklista:
01) The Crawiling
02) Extreme Paranoid Conditions
03) Eat Your God
04) Planet Starbucks
05) In Your Hextended Hatework
06) The Grudge Of Euphoria
07) Der Letzte Macht Das Licht Aus
08) Wishing Hell
09) Endgegner
10) Brain Surgery Machine
11) Mitten Ins Gesicht (Right Into Your Face)
12) The Final Destination
13) Jack Daniel’z (Drunk by Chainreaktor)
14) Endgegner (Revolution State Remix)
Inne artykuły:
- Organic Cage - Kill Your TV EP - 2012-02-08 (Recenzje muzyki)