Śmiertleny wirtualny pocałunek
"When I'm Dead!" - tak śpiewali Panowie z Virtual Embrace - i ich wizja się spełniła ponieważ zadecydowali o rozwiązaniu projektu. Jako powód podają małą sprzedaź płyt i sieci p2p. O fakcie iż ich muzyka zbytnio nie była oryginalna i odkrywcza jakoś nie wpomnieli, ale to raczej wydaje się zrozumiałe.