85%

Po raz pierwszy ze Streeturchin zetknąłem się dzięki temu albumowi i choć wiem, że zespół na swoim koncie ma już dwa projekty - „Blown Away” (2002) oraz „Why Not” (2003) nie ma się czym martwić ponieważ kawałek „Blown Away” również występuje na najnowszej kompilacji. Przyznam się szczerze, że do tego zespołu podszedłem z dystansem ponieważ jak na razie z Francji znam kapele o mocnym elektronicznym lub noise’owym brzmieniu. Miło się rozczarowałem i to podwójnie, okazało się że Streeturchin gra w zbliżony sposób do U2 i Depeche Mode, za którymi nawiasem mówiąc nie przepadam za bardzo. A jednak... „Native” ma w sobie coś co mnie przyciągnęło, odrobina elektronicznego brzmienia, wokal podobny do DM, wpadające w ucho melodie, których lina jest dobrze utrzymana przez całą płytę – dzięki temu nie ma utworów lepszych i gorszych. Szczerze mogę polecić zapoznanie się z „Native” zarówno fanom depeszów jak i tym którzy do nich się nie mogą przekonać. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie, każdy powinien być zadowolony. Obawiam się tylko jednego, że dzięki Streeturchin zacznę lubić DM i U2 ;)

Tracklista:
1. Blindness
2. Fake
3. Underground
4. Square
5. I Dream Inside You
6. I Dont't Feel A Thing
7. In The Morning
8. Freedom
9. Simple
10. Blown Away

Najnowsze komentarze: