55%

Taxim usłyszałam po raz pierwszy, przymierzając się do napisania recenzji ich najnowszego wydawnictwa. Nie ukrywam, że liczyłam na to, że zrobią na mnie dobre wrażenie...
Ta niemiecka grupa z kręgu electro-industrial zachwyciła mnie utworem Das Augenproblem, otwierającym album Monitoring, wydany w tym roku nakładem Ionium Records.
Ten pierwszy utwór to mieszanka elektronicznej świeżości, nowoczesności, tajemniczości i swojego rodzaju magii. Wszystkie te cechy przeplatają się przez cały album i trudno je od siebie oddzielić.
TAXIM nie ukrywa swojej inspiracji Jeanem-Michelem Jarrem. I, rzeczywiście, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że dość mocno czerpią z dorobku pioniera muzyki elektronicznej. Szczególnie jest to zauważalne w 500 Stufen, Pain remains, czy w 68/12.
Utwór, który zrobił na mnie spore wrażenie, zaraz po Das Augenproblem, to 2011, w którym - obok obłędnych dźwięków płynących z klawiszy - pojawiają się mocne gitary. W tym wykonaniu, to doskonałe połączenie!
Zdecydowanie najgorszym, najbardziej odpychającym utworem jest Ich bin nich schuld. Brzmi jak kiepskie disco-electro wczesnych lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Utwór, który zdecydowanie psuje całość i który najchętniej wyrzuciłabym z tracklisty.

Monitoring jest wydawnictwem ciekawym, ale z biegiem czasu nudnawym. Nie mogę przesłuchać go bez skojarzeń z Jeanem-Michelem Jarrem. Zdecydowane podobieństwa zaburzają mi właściwy odbiór tego albumu.
Zainteresowanym polecam przesłuchanie tego wydawnictwa, dzieląc je wcześniej na dwie, trzy części.

Tracklista:

01. Das Augenproblem
02. Tringa solitaria
03. 2011
04. Digital revolution
05. Ich bin Nicht Schuld
06. How happy you are
07. Pain remains
08. 500 Stufen
09. 68/12
10. Dein Kind?
11. World in slow motion

• FrightDoll - Reference Version - 2012-12-02 (Recenzje muzyki)

Najnowsze komentarze: