80%

Rzadko kiedy zdarza się bym trafił na album Power tudzież Rhythm Noisowy, który przypadnie mi do gustu, co nie zmienia faktu, że gatunek lubię. Wybredny jestem i już. Mimo to raz na jakiś czas los dopisuje i trafiam na coś interesującego, jak choćby opisywany album The People’s Republic of Europe. Kapela z bez mała 10-cio letnim stażem a ja dowiaduję się o nich dopiero teraz. Wstyd tym większy, gdyż muzyka proponowana przez Duńczyków (o ile pamięć nie myli) to nie zwyczajowe połączenie buczenia/huczenia odkurzacza z tupaniem nogą, ale zmyślnie skonstruowane utwory, w których nie brakuje różnorodności. Przede wszystkim należy wspomnieć, iż TPROE para się nie tylko Power Noisem/Industrialem, lecz także Dark Ambientem, czego dowodem jest to co dzieje się niejako pod powierzchnią poszczególnych utworów. Oprócz klasycznego, przepraszam za wyrażenie, umpa-umpa, to właśnie muzyczne tła decydują o charakterze prezentowanej muzyki. Dobrym przykładem jest pierwszy z brzegu ‘Wake Induced’, który oprócz obowiązkowych industrialnych zgrzytów i power’owego rytmu raczy nas przestrzennymi dźwiękami umiejscowionymi właśnie w tle. Kolejną niespodzianką był dla mnie utwór ‘Automation Test’, przy którym mam wrażenie jakbym szedł przez pustkowie pełne starych maszyn. Duża w tym zasługa zmiany rytmu oraz, oczywiście, dobrze skonstruowanego tła. Kolejnym asem w rękawie jest kawałek ‘Stay Behind’ nagrany do spółki z Dead Hand Project. Po raz kolejny mamy do czynienia z nieszablonowym rytmem, pojawia się wokal, no i w sferze elektronicznej również sporo się dzieje. Następujący po nim ‘The Rebellion’ to utwór w sam raz na koncert, tudzież imprezę. Szybki, dynamiczny, doskonale nadający się na parkietowe wygibasy.
Dla ortodoksów płyta oferuje utwory pokroju ‘Deathstar’, ‘Burn Them All’ tudzież ‘Centurion’, co nijak nie oznacza, że nikomu innemu się nie spodobają. Zwyczajnie, brzmią nieco bardziej klasycznie niż reszta.
Zagadką jest dla mnie utwór ‘Shake It’. Nie znalazłem informacji jakoby był to jakiś cover, nie mniej jednak utwór jest to dziwny. Brzmi niczym zaimportowanie wokali z jakiegoś utworu reagge/rap/cholera-wie-co do kawałka Power Noisowego. Mimo iż nie mogę zdecydować czy utwór ten mi się podoba czy nie, muszę przyznać że wyszło to całkiem zgrabnie.
Wisienką na torcie jest zamykający krążek ‘Welcome to the Machine District’. Ot, drum’n’bass’owa niespodzianka.

Polecam ten album bez mrugnięcia okiem. W zalewie różnego rodzaju albumów, które są niczym mdła papka, The People’s Republic of Europe oferuje nam posiłek po którym niestrawność nie grozi. Oby tak dalej.

Tracklista:

01. Wake Induced
02. Dreadnought
03. Automation Test
04. Deathstar
05. Burn Them All
06. The Tunnel
07. Stay Behind
08. The Rebellion
09. Disko Neubauten
10. Centurion
11. Shake it Up
12. Amoklauf
13. Welcome to the Machine District


Inne artykuły:

• The People's Republic Of Europe - Time Bomb EP - 2013-02-25 (Recenzje muzyki)

Najnowsze komentarze: