Trip To New York - Force, Despair & Confidence
Czytano: 2449 razy
62%
Galerie:
- Castle Party 2023 - 2023-07-23 (Festiwale)
- Nocturnal Culture Night 2013 - 2013-09-12 (Festiwale)
- Forces United #4 - 2005-10-15 (Imprezy)
- Forces United #3 - 2005-10-15 (Imprezy)
- Forces United #2 - 2005-10-15 (Imprezy)
- Forces United #1 - 2005-10-15 (Imprezy)
Katalog płyt:
Ostatnie tematy na forum:
- FORCES UNITED - pofestiwalowe poznanskie afterparty 4 sierpnia 07 - 2007-08-04
- HALLOWEEN 2006 - FORCES UNITED - POZNAN 28/10 - 2006-10-31
Alternatywa, która wypełnia debiutancką EP-kę niemieckiego Trip To New York nigdy nie jest czymś więcej niż sumą rockowych kliszy ale młody zespól próbuje ratować tonącą, wyświechtaną konwencję swoją niezaprzeczalną charyzmą i młodzieńczą energią. W efekcie, kwintet z Lennestadt kroczy śladami innych alternatywnych zespołów i znajoma droga prowadzi ich do miejsc, które są muzycznie rozpoznawalne ale materiał, który składa się na "Force, Despair & Confidence" rozbrzmiewa z werwą nawet jeśli nie dostarcza nowych i pamiętnych doznań.
Trip To New York mierzy w konkurencyjny i tłumny mainstream, od lat wypełniony kompozycjami opartymi na transcendentalnej formule łączącej gatunki i trendy z klasycznym, emocjonalnym trzonem utworów. Nieuchronne porównanie z najpopularniejszymi z rockowych zespołów lat 90 jak ulubieńcy VIVY- Guano Apes, adekwatnie ilustruje metodę i styl Trip To New York. Między agresywnym brzmieniem 'Reunited' i 'Our Time', nawet weterani dostrzegą niewiele różnic i oba kawałki w tym samym stopniu są niewolnikami dynamicznych gitarowych riffów i spójnej, łatwo przyswajalnej popowej konstrukcji.
Potencjał na głębszą muzykalność jest nieomalże namacalny efektem czego są elementy - melodyjne cody i solówki, obu wspomnianych utworów subtelnie, acz krótkotrwale zapadające w pamięć. Ostatnia z kompozycji na EP-ce, melancholijnie usposobione 'Break My Fears' w bezpieczny i przewidywalny sposób urozmaica track listę i daje wokalistce szansę na wyjście z cienia tłamszących gitarowych konstrukcji.
Punkowy żywioł wypełniający to wydawnictwo jest zasłużony, biorąc pod uwagę jak dużo uwagi zespól przykłada do najbardziej naturalnych i fundamentalnych składników rockowej mieszanki - dynamicznej instrumentalizacji i energicznemu wokalowi. I chociaż oryginalność i złożoność padają ofiarami momentum, popychającemu "Force, Despair & Confidence" do przodu i przywiązaniu Trip To New York do nu-metalowych naleciałości, materiał jest zagrany z przekonaniem, bez ironii i z wyczuwalną radością obcowania z muzyką i jej odbiorcami.
Trip To New York ma teoretyczną szansę na sukces, a ich solidny debiut doskonale oddaje nie tylko naturalną energię zespołu ale także ich zdolność do kierowania nią w efektywny, jeśli nie odkrywczy sposób. Nie ma na tym EP cienia pierwiastka, który uczyniłby z niego permanentną pozycje na czyjejkolwiek shuffle liście ale jest wystarczająco dowodów na to, ze ich techniczna sprawność ma prawo zaowocować ponad przeciętnym wydawnictwem.
Tracklista:
01. Reunited
02. Our Time
03. Break My Fears
Inne artykuły:
Trip To New York mierzy w konkurencyjny i tłumny mainstream, od lat wypełniony kompozycjami opartymi na transcendentalnej formule łączącej gatunki i trendy z klasycznym, emocjonalnym trzonem utworów. Nieuchronne porównanie z najpopularniejszymi z rockowych zespołów lat 90 jak ulubieńcy VIVY- Guano Apes, adekwatnie ilustruje metodę i styl Trip To New York. Między agresywnym brzmieniem 'Reunited' i 'Our Time', nawet weterani dostrzegą niewiele różnic i oba kawałki w tym samym stopniu są niewolnikami dynamicznych gitarowych riffów i spójnej, łatwo przyswajalnej popowej konstrukcji.
Potencjał na głębszą muzykalność jest nieomalże namacalny efektem czego są elementy - melodyjne cody i solówki, obu wspomnianych utworów subtelnie, acz krótkotrwale zapadające w pamięć. Ostatnia z kompozycji na EP-ce, melancholijnie usposobione 'Break My Fears' w bezpieczny i przewidywalny sposób urozmaica track listę i daje wokalistce szansę na wyjście z cienia tłamszących gitarowych konstrukcji.
Punkowy żywioł wypełniający to wydawnictwo jest zasłużony, biorąc pod uwagę jak dużo uwagi zespól przykłada do najbardziej naturalnych i fundamentalnych składników rockowej mieszanki - dynamicznej instrumentalizacji i energicznemu wokalowi. I chociaż oryginalność i złożoność padają ofiarami momentum, popychającemu "Force, Despair & Confidence" do przodu i przywiązaniu Trip To New York do nu-metalowych naleciałości, materiał jest zagrany z przekonaniem, bez ironii i z wyczuwalną radością obcowania z muzyką i jej odbiorcami.
Trip To New York ma teoretyczną szansę na sukces, a ich solidny debiut doskonale oddaje nie tylko naturalną energię zespołu ale także ich zdolność do kierowania nią w efektywny, jeśli nie odkrywczy sposób. Nie ma na tym EP cienia pierwiastka, który uczyniłby z niego permanentną pozycje na czyjejkolwiek shuffle liście ale jest wystarczająco dowodów na to, ze ich techniczna sprawność ma prawo zaowocować ponad przeciętnym wydawnictwem.
Tracklista:
01. Reunited
02. Our Time
03. Break My Fears
Inne artykuły:
- Reizstrom - Invisible Force - 2013-07-27 (Recenzje muzyki)