UnSun - The End Of Life
Czytano: 4311 razy
55%
Świeży debiutancki krążek zatytułowany „The End Of Life” prosto z wytwórni Century Media, który ukazał się 22 września poprzedniego roku wywołał niesamowitą burze wśród fanów zespołu Vader. Powodem tego niesmaku było odejście z zespołu gitarzysty Mausera, który to wraz ze swoją żoną Ayią zapragnął rozwinąć skrzydła w nowo powstałym projekcie UnSun. To tylko zapewniło zespołowi szerszą promocje nim zdołali się jeszcze w pełni zaprezentować, i sprawiło że był to dość wyczekiwany album.
Cała płyta to szereg utworów melodyjnego metalu. Na wstępie mamy promujący krążek „Whispers”, którego klip możecie już od jakiegoś czasu podziwiać w telewizji, czy internecie. Przyjemny i łatwo wpadający w ucho, z delikatnym dobrze wyeksponowanym głosem wokalistki. I tu należy zaznaczyć, iż praktycznie wszystkie kompozycje nastawione są na wyróżnienie możliwości wokalnych Ayi. Niestety w niektórych momentach można pokusić się o stwierdzenie, iż nie należy on do najmocniejszych, ukazując przerost formy nad treścią, jak w przypadku „The Other Side” gdzie na tle muzyki wypada dość niekorzystnie. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę utwór „Face The Truh”, który zaczyna się przecudnie klawiszowymi dźwiękami i powoli rozkręca, wokal tylko dodaje klimatu i nadaje jeszcze większej melodyjności - taka miła i ciepła balladka. Podobnie jak w „Memories”. Najmocniejszym uderzeniem na płycie zdecydowanie jest „On the Edge”, z kolei zupełnie zaskakującym okazała się pozycja 11, oczywiście na plus, takiego wprowadzenia nie można było się spodziewać, zupełnie inne eksperymentalne dźwięki z zastosowaniem elektroniki. Tym samym mimo monotonii wkradającej się momentami - album potrafi zaskoczyć.
Podsumowując na zakończenie, największym minusem jest zbyt duża prezentacja popisów wokalnych, a zbyt mała ekspozycja muzyki, która naprawdę jest świetna. O albumie nie można powiedzieć iż tworzy spójność, za to można go rozpatrywać pod kątem rozkładania na czynniki pierwsze. Jednak nie zapominajmy, iż to dopiero początek, a zespół podpisał kontrakt na 5 płyt zatem zobaczymy cóż pokażą na następnym krążku!
Tracklista;
01. Whispers
02. Lost Innocence
03. Blinced By Hatred
04. Face The Truth
05. The Other Side
06. Destiny
07. Memories
08. Bring Me To Heaven
09. On the Edge
10. Closer To Death
11. Indifference
12. Wspomnienie (bonus track)
Cała płyta to szereg utworów melodyjnego metalu. Na wstępie mamy promujący krążek „Whispers”, którego klip możecie już od jakiegoś czasu podziwiać w telewizji, czy internecie. Przyjemny i łatwo wpadający w ucho, z delikatnym dobrze wyeksponowanym głosem wokalistki. I tu należy zaznaczyć, iż praktycznie wszystkie kompozycje nastawione są na wyróżnienie możliwości wokalnych Ayi. Niestety w niektórych momentach można pokusić się o stwierdzenie, iż nie należy on do najmocniejszych, ukazując przerost formy nad treścią, jak w przypadku „The Other Side” gdzie na tle muzyki wypada dość niekorzystnie. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę utwór „Face The Truh”, który zaczyna się przecudnie klawiszowymi dźwiękami i powoli rozkręca, wokal tylko dodaje klimatu i nadaje jeszcze większej melodyjności - taka miła i ciepła balladka. Podobnie jak w „Memories”. Najmocniejszym uderzeniem na płycie zdecydowanie jest „On the Edge”, z kolei zupełnie zaskakującym okazała się pozycja 11, oczywiście na plus, takiego wprowadzenia nie można było się spodziewać, zupełnie inne eksperymentalne dźwięki z zastosowaniem elektroniki. Tym samym mimo monotonii wkradającej się momentami - album potrafi zaskoczyć.
Podsumowując na zakończenie, największym minusem jest zbyt duża prezentacja popisów wokalnych, a zbyt mała ekspozycja muzyki, która naprawdę jest świetna. O albumie nie można powiedzieć iż tworzy spójność, za to można go rozpatrywać pod kątem rozkładania na czynniki pierwsze. Jednak nie zapominajmy, iż to dopiero początek, a zespół podpisał kontrakt na 5 płyt zatem zobaczymy cóż pokażą na następnym krążku!
Tracklista;
01. Whispers
02. Lost Innocence
03. Blinced By Hatred
04. Face The Truth
05. The Other Side
06. Destiny
07. Memories
08. Bring Me To Heaven
09. On the Edge
10. Closer To Death
11. Indifference
12. Wspomnienie (bonus track)