Wywiad z Chainreactor
Czytano: 4265 razy
Wykonawca:
Galerie:
- Wave Gotik Treffen 2016 - 2016-06-24 (Festiwale)
Katalog płyt:
Witaj Jens, miło znów mieć możliwiść z Tobą rozmawiać. Niecałe dwa lata temu rozmawialiśmy o Twoim debiucie "X-tinction". Jak z perspektywy czasu oceniasz jej odbiór?
Opinie były zarówno pozytywne jak i negatywne, jednak autorami tych drugich byli najczęściej przeciwnicy stylu Techno-Industrial. Jednak, głównie z zagranicy, dochodziły nas tylko pochwalne głosy.
Tytuł Twojej drugiej płyty to "Insomniac". Jak ocenisz rozwój i różnice w porówaniu z pierwszym albumem?
"Insomniac" jest bardziej złożony niż "X-tinction". Z jednej strony jest bardziej osobisty i mroczny, ale z drugiej to murowane hity na parkiet. Zaawansowanie drugiego albumu oceniam głównie w kontekście rozwoju muzycznego.
Jesteś artystą solowym. Myślałeś kiedyś o zaangażowaniu innych muzyków do projektu?
Chainreactor jest projektem solowym i tak zostanie. Współpracuję jednak z zespołami, które supportują moje występy na żywo.
Jak lubisz opisywać swoją muzykę?
Jako ciężką i piekielnie mroczną. Niespokojna muzyka dla niespokojnych umysłów!
Porozmawiajmy o "Insomniac". Do czego odnosi się tytuł płyty?
"Insomniac" to ktoś cierpiący na bezsenność. W tym przypadku ja. Starałem sobie z tym poradzić komponując piosenki na album. Próbowałem uchwycić uczucia i desperację w tej sytuacji. Tylko ktoś, kto ma podobne doświadczenia może zrozumieć moje emocje.
Album zawiera aż 16 utworów. Wow! 12 oryginalnych nagrań i 4 remixy. Jak nawiązałeś kontakt z ludźmi od remixów? (INCUBITE, [X]-RX, XOTOX, [ORGANIC CAGE]?
Muzycy znają innych muzyków. To normalne, wymieniać się pomysłami i nawzajem mixować swoje kawałki, zwłaszcza na scenie Electro.
Jak Ci się podobają te remixy?
Jeśli nie byłbym z nich zadowolony, nie znalazłyby się na albumie.
Jak się czułeś słysząc swoje nagrania zupełnie odmienione?
Zawsze ciekawie jest usłyszeć, jak inni artyści podchodzą do twojej muzyki. Pierwsze z remixów zachowały oryginalną strukturę utworów, kolejne są zupełnie inne pod względem melodii, prawie od nowa napisane. Ale wszystkie są dzięki temu interesujące.
Czy otrzymałeś jakieś inne remixy?
Tak, ale wszystkie sa mojego autorstwa. Niektóre zajęły mi sporo czasu, zanim osiągnąłem zadowalający efekt, inne nie znalazły się na albumie. Niemniej jednak skończyłem 4 czy 5 remixów.
Co dzieje się z remixami, których nie zamieściłeś na płycie?
Prawdopodobnie większość z nich wyląduje w koszu. Może trzy czy cztery znajdą się na jakiejś kompilacji albo czymś w tym stylu. Zobaczymy!
Pozwól nam wybrać kilka piosenek z "Insomniac" i trochę o nich podyskutować...
Nie mam nic przeciwko temu:)
Co jest Twoim "Der Wahre Alptraum" ("Największym koszmarem")?
Cóż, ostatnio były nimi szokujące wydarzenia w Japonii. Piosenka była moją reakcją na polityczną decyzję skrócenia kontraktu na niemieckie elektrownie atomowe. Powodem tego posunięcia była katastrofa w Fukushimie. Bolesna jest jednak świadomość, że zanim politycy zaczęli używać swoich mózgów, musiało dojść do tego rodzaju tragedii.
"Pressure & Pain" – bardzo ciekawa gra słów. Kawałek jest bardzo energetyczny i jednocześnie poruszający. Czy mógłbyś coś więcej o tym powiedzieć?
Właśnie tak powinno być! Naciskaj, aż zacznie boleć. Oznacza to również, że powinniście być gotowi do pewnych poświęceń, zanim zaczniecie osiągać zyski. Nawet sam kawałek "Pressure & Pain" to kawał ciężkiej roboty.
"Dystopia" to fikcyjna opowieść o przyszłych losach ludzkości. Co chciałeś wyrazić w piosence o takim tytule?
"Dystopia" to przeciwieństwo "Utopii", czyli miejsce w którym naprawdę nie chcesz się znaleźć. Dla mnie ono już istnieje w mojej głowie, bardzo trudno się z niego wydostać.
Przy okazji, co powstaje pierwsze - sample czy dźwięki?
To zupełnie nie tak. Czasem słyszę sample i w ciągu sekundy wiem, że to zadziała. Czasem mam niemal skończony utwór i tygodniami szukam odpowiednich sampli. A czasem wiem, że konkretne sample lepiej się sprawdzą w innym kawałku. Nie ma więc żadnych reguł.
Co z żywymi wokalami w Twoich piosenkach? Myślałeś o tym kiedyś?
Pewnie, ale po pierwsze i najważniejsze, Chainreactor ma świetnie sprawdzić się w klubie, więc wokale nie są tu obowiązkowe. Jednak może w przyszłości zaproszę kogoś do współpracy.
Zacząłeś także dawać występy na żywo. Co możesz nam o nich powiedzieć?
To mix setów DJ-skich i prawdziwy show na żywo. Racja, nagrania są wzięte z komputera, jednak modyfikuję je i bawię się z nimi zgodnie z życzeniami publiczności.
Nie chcę zajmować Ci więcej cennego czasu. Ale może chciałbyś przekazać kilka słów czytelnikom?
Walczcie przeciwko lobby przemysłu nuklearnego i myślcie o ofiarach w Japonii. Prawdziwy koszmar dopiero się zbliża!
Wielkie dzięki za Twoje odpowiedzi. Życzymy wielu sukcesów!
Ciao! I również dziękuję.
Inne artykuły:
Opinie były zarówno pozytywne jak i negatywne, jednak autorami tych drugich byli najczęściej przeciwnicy stylu Techno-Industrial. Jednak, głównie z zagranicy, dochodziły nas tylko pochwalne głosy.
Tytuł Twojej drugiej płyty to "Insomniac". Jak ocenisz rozwój i różnice w porówaniu z pierwszym albumem?
"Insomniac" jest bardziej złożony niż "X-tinction". Z jednej strony jest bardziej osobisty i mroczny, ale z drugiej to murowane hity na parkiet. Zaawansowanie drugiego albumu oceniam głównie w kontekście rozwoju muzycznego.
Jesteś artystą solowym. Myślałeś kiedyś o zaangażowaniu innych muzyków do projektu?
Chainreactor jest projektem solowym i tak zostanie. Współpracuję jednak z zespołami, które supportują moje występy na żywo.
Jak lubisz opisywać swoją muzykę?
Jako ciężką i piekielnie mroczną. Niespokojna muzyka dla niespokojnych umysłów!
Porozmawiajmy o "Insomniac". Do czego odnosi się tytuł płyty?
"Insomniac" to ktoś cierpiący na bezsenność. W tym przypadku ja. Starałem sobie z tym poradzić komponując piosenki na album. Próbowałem uchwycić uczucia i desperację w tej sytuacji. Tylko ktoś, kto ma podobne doświadczenia może zrozumieć moje emocje.
Album zawiera aż 16 utworów. Wow! 12 oryginalnych nagrań i 4 remixy. Jak nawiązałeś kontakt z ludźmi od remixów? (INCUBITE, [X]-RX, XOTOX, [ORGANIC CAGE]?
Muzycy znają innych muzyków. To normalne, wymieniać się pomysłami i nawzajem mixować swoje kawałki, zwłaszcza na scenie Electro.
Jak Ci się podobają te remixy?
Jeśli nie byłbym z nich zadowolony, nie znalazłyby się na albumie.
Jak się czułeś słysząc swoje nagrania zupełnie odmienione?
Zawsze ciekawie jest usłyszeć, jak inni artyści podchodzą do twojej muzyki. Pierwsze z remixów zachowały oryginalną strukturę utworów, kolejne są zupełnie inne pod względem melodii, prawie od nowa napisane. Ale wszystkie są dzięki temu interesujące.
Czy otrzymałeś jakieś inne remixy?
Tak, ale wszystkie sa mojego autorstwa. Niektóre zajęły mi sporo czasu, zanim osiągnąłem zadowalający efekt, inne nie znalazły się na albumie. Niemniej jednak skończyłem 4 czy 5 remixów.
Co dzieje się z remixami, których nie zamieściłeś na płycie?
Prawdopodobnie większość z nich wyląduje w koszu. Może trzy czy cztery znajdą się na jakiejś kompilacji albo czymś w tym stylu. Zobaczymy!
Pozwól nam wybrać kilka piosenek z "Insomniac" i trochę o nich podyskutować...
Nie mam nic przeciwko temu:)
Co jest Twoim "Der Wahre Alptraum" ("Największym koszmarem")?
Cóż, ostatnio były nimi szokujące wydarzenia w Japonii. Piosenka była moją reakcją na polityczną decyzję skrócenia kontraktu na niemieckie elektrownie atomowe. Powodem tego posunięcia była katastrofa w Fukushimie. Bolesna jest jednak świadomość, że zanim politycy zaczęli używać swoich mózgów, musiało dojść do tego rodzaju tragedii.
"Pressure & Pain" – bardzo ciekawa gra słów. Kawałek jest bardzo energetyczny i jednocześnie poruszający. Czy mógłbyś coś więcej o tym powiedzieć?
Właśnie tak powinno być! Naciskaj, aż zacznie boleć. Oznacza to również, że powinniście być gotowi do pewnych poświęceń, zanim zaczniecie osiągać zyski. Nawet sam kawałek "Pressure & Pain" to kawał ciężkiej roboty.
"Dystopia" to fikcyjna opowieść o przyszłych losach ludzkości. Co chciałeś wyrazić w piosence o takim tytule?
"Dystopia" to przeciwieństwo "Utopii", czyli miejsce w którym naprawdę nie chcesz się znaleźć. Dla mnie ono już istnieje w mojej głowie, bardzo trudno się z niego wydostać.
Przy okazji, co powstaje pierwsze - sample czy dźwięki?
To zupełnie nie tak. Czasem słyszę sample i w ciągu sekundy wiem, że to zadziała. Czasem mam niemal skończony utwór i tygodniami szukam odpowiednich sampli. A czasem wiem, że konkretne sample lepiej się sprawdzą w innym kawałku. Nie ma więc żadnych reguł.
Co z żywymi wokalami w Twoich piosenkach? Myślałeś o tym kiedyś?
Pewnie, ale po pierwsze i najważniejsze, Chainreactor ma świetnie sprawdzić się w klubie, więc wokale nie są tu obowiązkowe. Jednak może w przyszłości zaproszę kogoś do współpracy.
Zacząłeś także dawać występy na żywo. Co możesz nam o nich powiedzieć?
To mix setów DJ-skich i prawdziwy show na żywo. Racja, nagrania są wzięte z komputera, jednak modyfikuję je i bawię się z nimi zgodnie z życzeniami publiczności.
Nie chcę zajmować Ci więcej cennego czasu. Ale może chciałbyś przekazać kilka słów czytelnikom?
Walczcie przeciwko lobby przemysłu nuklearnego i myślcie o ofiarach w Japonii. Prawdziwy koszmar dopiero się zbliża!
Wielkie dzięki za Twoje odpowiedzi. Życzymy wielu sukcesów!
Ciao! I również dziękuję.
Inne artykuły:
- Chainreactor - Insomniac - 2011-07-13 (Recenzje muzyki)