Wywiad z Tobiasem Preisigiem
Czytano: 2012 razy
Tobias Preisig to wszechstronny szwajcarski skrzypek i kompozytor znany ze swojego innowacyjnego wkładu w jazz i eksperymentalną muzykę improwizowaną. Jego unikalny styl przekracza konwencjonalne granice, często oscylując w rejonach alternatywnego jazzu. Tobias jest głównym członkiem elektronicznego duetu Egopusher, Jego muzyczna podróż obejmuje także prowadzenie kwartetu Tobias Preisig, którego współpraca nabrała kształtu w 2009 roku. W skład kwartetu wchodzą wyjątkowi artyści, tacy jak pianista Stefan Aeby, basista André Pousaz i perkusista Michi Stulz. Na przestrzeni lat wydali dwa niezwykłe albumy: "Flowing Mood" w 2010 roku (ObliqSound) i "In Transit" w 2012 roku (Traumton). Ten utalentowany zespół zaszczycił publiczność swoim kunsztem na renomowanych festiwalach w Szwajcarii, Francji, Austrii, Niemczech, Japonii i Chinach. Godne uwagi występy obejmują występy na Cully Jazz Festival, Überjazz w Hamburgu i Offbeat w Bazylei. Wkład Tobiasa Preisiga w świat muzyki nadal urzeka i inspiruje publiczność swoimi innowacyjnymi pejzażami dźwiękowymi.
Cześć i dziękuję za poświęcenie czasu na rozmowę ze mną. Chciałbym rozpocząć od tego, że to moje pierwsze spotkanie z Twoją muzyką i naprawdę ją cenię. Twoja muzyka jest delikatna, a jednocześnie ekspresyjna. Co początkowo przyciągnęło Cię do świata muzyki i kto lub co stanowią Twoje główne źródła inspiracji?
Jako dziecko zacząłem grać na skrzypcach i dorastałem w domu, gdzie grała tradycyjna szwajcarska muzyka ludowa. Do dziś, tworząc muzykę, staram się znaleźć tę beztroskę, którą miałem szczęście doświadczyć grając razem z ojcem i dziadkiem. Jako nastolatek zainteresowałem się jazzem i muzyką improwizowaną. Studiowałem klasyczne skrzypce w konserwatorium, a potem zacząłem tworzyć własną muzykę, która eksploruje punkty przecięcia eksperymentalnej, ambientowej i muzyki elektronicznej.
W ogólnym sensie, jak postrzegasz pojęcie sztuki?
Dla mnie tworzenie muzyki to sposób komunikacji na bardzo głębokim poziomie, sposób łączenia się ze sobą i otoczeniem. To otwarta przestrzeń, w której mogę wyrazić siebie swoje refleksje i przekraczać granice.
Podczas swoich występów na żywo, jaką atmosferę starasz się stworzyć i czego publiczność może się spodziewać na Twoich koncertach?
Na każdym koncercie staram się zaprosić każdego do zanurzenia się w świat dźwięku. Moja muzyka ma nutę filmową, ale nie jest to konkretny film, który narzucam publiczności. Każdy powinien mieć możliwość oglądania swojego własnego wewnętrznego filmu. Zamknij oczy - bądź otwarty na odbieranie i jestem pewien, że będziemy mieli wyjątkowe wspólne doświadczenie w pomieszczeniu, które jest możliwe tylko dzięki muzyce na żywo.
Twoja najnowsza płyta "Closer" została wydana w 2023 roku. Czy ta płyta będzie odgrywać ważną rolę podczas nadchodzącego występu we Wrocławiu i w jaki sposób różni się od Twoich poprzednich wydań?
Podczas gdy moja pierwsza solowa płyta "Diver" była o zanurzaniu się w nieznane, o gubieniu się w nieskończoności, muzyka z "Closer" koncentruje się na zbliżeniu i zbliżaniu. Chodzi o ciepło i intymność, kontakt i wspólnotę. Nieskończone spacery po pustym mieście. Szum ulicy, śpiew ptaków, bulgotanie fontanny, uchwycone za pomocą mikrofonów ambi i umieszczone w utworach. Chodzi o postrzeganie i celebrowanie otaczającego nas teraz i tu.
Jeśli chodzi o nadchodzące miesiące, jakie ekscytujące plany masz dla swoich fanów?
Podczas kilku solowych koncertów w Niemczech, Polsce, Holandii i Szwajcarii, obchodzę 10 lat z moim zespołem Egopusher. To duet perkusja/skrzypce. Muzyka ma te same korzenie, ale jest bardziej elektroniczna, klubowa i taneczna. Rozpocząłem także pisanie muzyki filmowej i jestem podekscytowany, że właśnie rozpocząłem komponowanie muzyki do niesamowitego filmu.
Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas.
photo credit: Rafael Palacio Illingworth
Cześć i dziękuję za poświęcenie czasu na rozmowę ze mną. Chciałbym rozpocząć od tego, że to moje pierwsze spotkanie z Twoją muzyką i naprawdę ją cenię. Twoja muzyka jest delikatna, a jednocześnie ekspresyjna. Co początkowo przyciągnęło Cię do świata muzyki i kto lub co stanowią Twoje główne źródła inspiracji?
Jako dziecko zacząłem grać na skrzypcach i dorastałem w domu, gdzie grała tradycyjna szwajcarska muzyka ludowa. Do dziś, tworząc muzykę, staram się znaleźć tę beztroskę, którą miałem szczęście doświadczyć grając razem z ojcem i dziadkiem. Jako nastolatek zainteresowałem się jazzem i muzyką improwizowaną. Studiowałem klasyczne skrzypce w konserwatorium, a potem zacząłem tworzyć własną muzykę, która eksploruje punkty przecięcia eksperymentalnej, ambientowej i muzyki elektronicznej.
W ogólnym sensie, jak postrzegasz pojęcie sztuki?
Dla mnie tworzenie muzyki to sposób komunikacji na bardzo głębokim poziomie, sposób łączenia się ze sobą i otoczeniem. To otwarta przestrzeń, w której mogę wyrazić siebie swoje refleksje i przekraczać granice.
Podczas swoich występów na żywo, jaką atmosferę starasz się stworzyć i czego publiczność może się spodziewać na Twoich koncertach?
Na każdym koncercie staram się zaprosić każdego do zanurzenia się w świat dźwięku. Moja muzyka ma nutę filmową, ale nie jest to konkretny film, który narzucam publiczności. Każdy powinien mieć możliwość oglądania swojego własnego wewnętrznego filmu. Zamknij oczy - bądź otwarty na odbieranie i jestem pewien, że będziemy mieli wyjątkowe wspólne doświadczenie w pomieszczeniu, które jest możliwe tylko dzięki muzyce na żywo.
Twoja najnowsza płyta "Closer" została wydana w 2023 roku. Czy ta płyta będzie odgrywać ważną rolę podczas nadchodzącego występu we Wrocławiu i w jaki sposób różni się od Twoich poprzednich wydań?
Podczas gdy moja pierwsza solowa płyta "Diver" była o zanurzaniu się w nieznane, o gubieniu się w nieskończoności, muzyka z "Closer" koncentruje się na zbliżeniu i zbliżaniu. Chodzi o ciepło i intymność, kontakt i wspólnotę. Nieskończone spacery po pustym mieście. Szum ulicy, śpiew ptaków, bulgotanie fontanny, uchwycone za pomocą mikrofonów ambi i umieszczone w utworach. Chodzi o postrzeganie i celebrowanie otaczającego nas teraz i tu.
Jeśli chodzi o nadchodzące miesiące, jakie ekscytujące plany masz dla swoich fanów?
Podczas kilku solowych koncertów w Niemczech, Polsce, Holandii i Szwajcarii, obchodzę 10 lat z moim zespołem Egopusher. To duet perkusja/skrzypce. Muzyka ma te same korzenie, ale jest bardziej elektroniczna, klubowa i taneczna. Rozpocząłem także pisanie muzyki filmowej i jestem podekscytowany, że właśnie rozpocząłem komponowanie muzyki do niesamowitego filmu.
Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas.
photo credit: Rafael Palacio Illingworth