AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Zeistencroix - Strange


Czytano: 4245 razy

85%


Wykonawca:

Galerie:

Katalog płyt:
Ostatnie tematy na forum:

Debiut zawsze rodzi pytanie, z czym i z kim mamy do czynienia.
Niezależnie, od jakości pierwszych dokonań, dodajmy nie zawsze udanych, część z debiutantów przeszła jednak do historii muzyki.
Mniej szczęśliwi zostali gwiazdami jednego przeboju, powtarzanego często przez całe lata. Po jakże wielu nie pozostał żaden ślad.
Jak będzie tym razem?
Trzej muzycy, Orlando Draven (wokal, gitara i autor tekstów) Jack Akopan (gitary) i Jean Corredor (bas) ukryci pod tajemniczo brzmiącą nazwą Zeistencroix ustawili poprzeczkę naprawdę wysoko.
Pierwszy zwiastun ich dokonań można było usłyszeć we wrześniu 2013.  Do tego z przyjemnością ogląda się ciekawie zrobione, wspartym migawkami atrakcyjnej tancerki video do singla "Stranger". Ten wręcz naładowany erotyzmem i wykonany brawurowo utwór spotkał się ze sporym zainteresowaniem mediów elektronicznych oraz internautów – przeszło 125 tys. osłon na youtube robi wrażenie.
Perfekcyjnie wykorzystane instrumentarium poparte interesującym wokalem, do tego dwuznaczny, ale nie wulgarny tekst daje przy odpowiedniej promocji poważne szanse na przebój. Dodam, że w mojej ocenie "Stranger" dobrze komponuje się, jako muzyka filmowa.
Tak obiecujący początek zaowocował ukazaniem się dostępnego w sieci od 17 lutego 2014 albumu o tej samej nazwie.
Wydany własnymi siłami materiał zawiera 12 (w tym znany już "Stranger") utworów utrzymanych w (jak czytamy na oficjalnej stronie zespołu) konwencji, którą najlepiej opiszą słowa "alternative industrial". Nie jest to jednorodny materiał. Z jednej strony utwory niemal Thrash metalowe jak choćby "Messiah" czy "Walkind Dead" z innej spokojny "Gone" czy "Stay". 
Cechą wspólną całej płyty jest potężna dawka gitarowych riffów wspartych mocno brzmiącą perkusją a to wszystko okraszone dużą dawka elektroniki, której muzycy nie boją się używać. Więcej, robią to w sposób bardzo udany i przyjemny dla słuchacza. Całości dopełnia ciekawie brzmiący głos wokalisty, który w zależności od utworu pokazuje różne muzyczne oblicza.
Orladno nie usłyszymy jedynie w dwóch utworach w całości instrumentalnych. Pierwszy z nich to melancholijny, ale nie senny "Stay".
Spokojnie płynący pod dyktando dźwięków stylizowanych na fortepian, któremu w udany sposób towarzyszą gitary i perkusja.
Drugi to "The Voyage". I tu duże zaskoczenie. Albowiem na płycie pełnej ostrych, zdecydowanych brzmień coś niemal do tańca – nogi same zaczynają podrygiwać. Ten utwór mógł z powodzeniem w mijającym karnawale królować na imprezach dla lubiących wyrafinowane dźwięki i bardziej wymagających słuchaczy.

Płyta "Stranger" to niemal 45 minut muzyki z której entuzjaści ostrych, zdecydowanych brzmień powinni być zadowoleni, ja jestem i to bardzo. W materiale Zeistencroix daje się wychwycić inspiracje takimi tuzami jak Nine Inch Nails, Depeche Mode, David Bowie. Wokal Orlando chwilami przywołuje swoją manierą Frozen Autumn czy The Cult szczególnie w "Got The Wawe".
"Stranger" to płyta, która nie zostanie odłożona do zakurzonego archiwum. Kolejne odsłuchania nie nudzą, wręcz odwrotnie. Kolejne trzy kwadranse z zespołem pozwalają dostrzegać coraz to inne perełki. Liczę na kontynuację kariery i kolejne płyty Zeistencroix.

Tracklista:

01. Flesh - 02:51
02. Gone - 03:19
03. Got the Wave - 03:30
04. Killer Babe - 03:54
05. Messiah - 02:57
06. Party Animals - 03:50
07. Stay - 4:18
08. Stranger - 03:51
09. Tears of the Heart - 05:10
10. The Lie - 03:13
11. The Voyage - 03:53
12. Walking Dead -  3:21

Dostępne są również:
Stranger Radio Ver. - 03:54
Stranger ver. 2 - 03:51

Official Website http://www.zeistencroix.com
Autor:
Tłumacz: hellium
Data dodania: 2014-05-16 / Recenzje muzyki


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: