Ikon - Love, Hate and Sorrow
Czytano: 5209 razy
90%
Wykonawca:
Galerie:
- XV Prague Gothic Treffen - 2020-09-02 (Festiwale)
- Shadowplay Festival 2011 - 2011-07-28 (Festiwale)
- Love Amongst Ruin + Żelki - 2010-09-28 (Koncerty)
Katalog płyt:
- Agonised by Love - Lovesick Society
- Agonised by Love - Southern Sun Single
- Agonised by Love - All Of White Horizons
- Agonised by Love - All Of White Horizons 2CD ltd
- Agonised by Love - Close Behind You EP Ltd
- Agonised by Love - Blindness promo
- Ikon - Like Sounds through the Hourglass 2CD
- Ikon - Everyone, Everything, Everywhere Ends CD
- Ikon - Where Do I Go from Here MCD Digipak
- Ikon - Flowers for the Gathering [Special Edition] 2CD
- Ikon - In the Shadow of the Angel [Special Edition] 2CD
- Ikon - Out Of The Dark Album
- Ikon - Driftwood MCD
- Ikon - A Line on a Dark Day DVD Digipak
- Ikon - Love, Hate and Sorrow Limited 2CD Digipak
- Ikon - Black Radio [Australian Import] CD
- Ikon - Thank You Very Much, Goodnight [Australian Import] CD
- Ikon - Black Friday [Australian Import] CD
- Ikon - Out of Balance, Out of Tune [Australian Import] CD
- Ikon - The Trial of Destiny [Australian Import] CD
- Ikon - Amongst the Runes [Australian Import] MCD Digipak
- Ikon - Echoes Of An Angel Album
- Ikon - The League of Nations MCD Digipak
- Ikon - As Time Goes By (The Original Ikon) Limited CD
- Ikon - The Burden Of History (The Singles 1992 Format
- Ikon - Rome MCD
- Ikon - Destroying The World To Save It CD
- Ikon - Psychic Vampire (Full Version) CD
- Ikon - The Tyranny Of Distance CD
- Ikon - On The Edge Of Forever CD
- Ikon - The Shallow Sea CDS
- Ikon - Reality Is Lost 1999 CDS
- Ikon - Lifeless CDS
- Ikon - Ghost In My Head EP
- Ikon - This Quiet Earth CD
- Ikon - Subversion CDS
- Ikon - The Final Experience CD Ltd. Edition
- Ikon - Flowers for the Gathering 2CD Limited Edition
- Ikon - Life Without End CDS
- Ikon - A Moment In Time CD
- Ikon - In A Lonely Place CDS
- Ikon - Condemnation EP
- Ikon - In The Shadow Of The Angel CD
- Ikon - The Echoes Of Silence EP
- Victor Love - Technomancy CD
- Victor Love - Bitchcraft single
- Victor Love - The Network EP
- Eternalovers (Pol) - 2013-01-06
- Agonised By Love - LoveSick Tour - koncerty - 2008-10-09
- Agonised By Love - koncerty październik/listopad - 2006-10-17
Love, Hate and Sorrow to szósty pełnowymiarowy album w dyskografii Ikon, zespołu który powstał 19 lat temu w Melbourne (na gruzach Death In The Dark) i wśród Australijczyków dorobił się miana AC/DC gotyckiego rocka. Wydawnictwo ukazało się nakładem Apollyon i jest dostępne w dwóch edycjach - podstawowej jednopłytowej zawierającej 12 piosenek oraz limitowanej (500 egzemplarzy) wzbogaconej o drugi krążek CD (Sessions de-mixed) z 10 utworami w wersji akustycznej. Materiał został nagrany w sprawdzonym składzie - Chris McCarter (wokal, gitara, klawisze), Dino Molinaro (gitara basowa) i Anthony Cornish (gitara). Rejestracja i studyjne dopieszczanie kawałków zajęły muzykom blisko trzy lata. Jest to bez wątpienia najbardziej dopracowana produkcja i zarazem największe pod względem realizacji przedsięwzięcie w karierze tria. Słychać to już od pierwszych dźwięków.
W przeszłości twórczość Ikon w znacznym stopniu opierała się na czytelnym nawiązywaniu do dokonań tak uznanych firm jak Joy Division, New Order, Sisters of Mercy (apogeum inspirowania się kapelą Eldritcha panowie osiągnęli na Flowers for the Gathering) czy Death in June. Ostatnie dzieło Australijczyków również nie jest wolne od tego rodzaju odwołań, nie są one jednak tak oczywiste jak kiedyś. Album otwiera dynamiczny utwór A Line On A Dark Day (znany już z wydanej w 2007 r. EP-ki League of Nations), mocno podsycony elektroniką, z przestrzennymi gitarami i natchnionym, emocjonalnym wokalem. Ta kompozycja właściwie definiuje obecny styl zespołu - nowocześnie ale z szacunkiem dla tradycji. Kolejny kawałek w zestawie - Before The Dawn, to energiczna piosenka utrzymana w duchu nowej fali z ciekawą, motoryczną grą sekcji rytmicznej. Nieco spokoju i melancholii wprowadza Torn Apart, rzecz z popowej (w dobrym znaczeniu tego słowa) półki. Tu z kolei dominują klawisze. Inne utwory, na które warto zwrócić uwagę to Memoirs Of A Butterfly, Amongst The Runes (opublikowany wcześniej na EP-ce Amongst The Runes) i tytułowy - ze względu na nośne refreny i łatwo przyswajalne, chwytliwe melodie. Wyróżnia się także ballada Beautiful Sadness.
A skoro już przy smutku jesteśmy - słów kilka o zawartości słownej płyty. W porównaniu z poprzednimi propozycjami grupy w tej materii rewolucji nie ma. Trudno było zresztą oczekiwać, że McCarter zacznie nagle swoim niskim, przejmującym głosem (trochę pod Iggy'ego Popa) wyśpiewywać beztroskie songi z optymistycznym przesłaniem. And a million tears are shed / But it won’t bring back the dead - słyszymy w A Line On A Dark Day zainspirowanym, jak wieść niesie, wydarzeniami z 11 września 2001 r. Bywa zatem dość ponuro i refleksyjnie. Teksty dotyczą głównie relacji międzyludzkich; miłości, nienawiści, przyjaźni, utraconych szans i rozstań. Przy takim arsenale tematów łatwo popaść w banał. Piosenki z Love, Hate and Sorrow bronią się jednak przed tym skutecznie. Bije z nich autentyzm, a nie programowa smuta.
Edycja limitowana albumu zawiera bonusowy dysk Sessions de-mixed, na którym znajduje się 10 utworów w wersji akustycznej. Są to piosenki z Love... oraz z wydanych wcześniej EP-ek - League of Nations i Amongst the Runes. Materiał ukazuje całkiem inne oblicze grupy. Bardziej stonowane i hmmm... poetyckie. Spokojnie. Nie mamy tu do czynienia z obozowo-oazowym przygrywaniem do ogniska ani też z wkraczaniem na obszar krainy łagodności. To nadal Ikon. Tyle że bez całego swojego elektrycznego zaplecza. Najważniejsze, że nawet w takiej formule, formacja wypada naturalnie i przekonująco.
Mimo że Love, Hate and Sorrow to płyta klimatycznie osadzona w latach osiemdziesiątych, brak na niej rozwiązań ewidentnie trącących myszką. Album brzmi bardzo współcześnie i potwierdza klasę Australijczyków.
Tytuł AC/DC gotyckiego rocka obroniony!
W przeszłości twórczość Ikon w znacznym stopniu opierała się na czytelnym nawiązywaniu do dokonań tak uznanych firm jak Joy Division, New Order, Sisters of Mercy (apogeum inspirowania się kapelą Eldritcha panowie osiągnęli na Flowers for the Gathering) czy Death in June. Ostatnie dzieło Australijczyków również nie jest wolne od tego rodzaju odwołań, nie są one jednak tak oczywiste jak kiedyś. Album otwiera dynamiczny utwór A Line On A Dark Day (znany już z wydanej w 2007 r. EP-ki League of Nations), mocno podsycony elektroniką, z przestrzennymi gitarami i natchnionym, emocjonalnym wokalem. Ta kompozycja właściwie definiuje obecny styl zespołu - nowocześnie ale z szacunkiem dla tradycji. Kolejny kawałek w zestawie - Before The Dawn, to energiczna piosenka utrzymana w duchu nowej fali z ciekawą, motoryczną grą sekcji rytmicznej. Nieco spokoju i melancholii wprowadza Torn Apart, rzecz z popowej (w dobrym znaczeniu tego słowa) półki. Tu z kolei dominują klawisze. Inne utwory, na które warto zwrócić uwagę to Memoirs Of A Butterfly, Amongst The Runes (opublikowany wcześniej na EP-ce Amongst The Runes) i tytułowy - ze względu na nośne refreny i łatwo przyswajalne, chwytliwe melodie. Wyróżnia się także ballada Beautiful Sadness.
A skoro już przy smutku jesteśmy - słów kilka o zawartości słownej płyty. W porównaniu z poprzednimi propozycjami grupy w tej materii rewolucji nie ma. Trudno było zresztą oczekiwać, że McCarter zacznie nagle swoim niskim, przejmującym głosem (trochę pod Iggy'ego Popa) wyśpiewywać beztroskie songi z optymistycznym przesłaniem. And a million tears are shed / But it won’t bring back the dead - słyszymy w A Line On A Dark Day zainspirowanym, jak wieść niesie, wydarzeniami z 11 września 2001 r. Bywa zatem dość ponuro i refleksyjnie. Teksty dotyczą głównie relacji międzyludzkich; miłości, nienawiści, przyjaźni, utraconych szans i rozstań. Przy takim arsenale tematów łatwo popaść w banał. Piosenki z Love, Hate and Sorrow bronią się jednak przed tym skutecznie. Bije z nich autentyzm, a nie programowa smuta.
Edycja limitowana albumu zawiera bonusowy dysk Sessions de-mixed, na którym znajduje się 10 utworów w wersji akustycznej. Są to piosenki z Love... oraz z wydanych wcześniej EP-ek - League of Nations i Amongst the Runes. Materiał ukazuje całkiem inne oblicze grupy. Bardziej stonowane i hmmm... poetyckie. Spokojnie. Nie mamy tu do czynienia z obozowo-oazowym przygrywaniem do ogniska ani też z wkraczaniem na obszar krainy łagodności. To nadal Ikon. Tyle że bez całego swojego elektrycznego zaplecza. Najważniejsze, że nawet w takiej formule, formacja wypada naturalnie i przekonująco.
Mimo że Love, Hate and Sorrow to płyta klimatycznie osadzona w latach osiemdziesiątych, brak na niej rozwiązań ewidentnie trącących myszką. Album brzmi bardzo współcześnie i potwierdza klasę Australijczyków.
Tytuł AC/DC gotyckiego rocka obroniony!
Tracklista:
CD 1
01. A Line on a Dark Day
02. Before the Dawn
03. Torn Apart
04. Memoirs of a Butterfly
05. Winter Mourning
06. Beautiful Sadness
07. Amongst the Runes
08. Love, Hate and Sorrow
09. Dead Man Tomorrow
10. All Depths of Despair
11. Point of No Return
12. Driftwood
CD 2 (Sessions de-mixed)
01. Hindsight
02. Amongst the Runes
03. Driftwood
04. Broken Windows
05. Calm Before the Storm
06. Memoirs of a Butterfly
07. Torn Apart
08. Beautiful Sadness
09. Stalag 13
10. Love, Hate and Sorrow
Inne artykuły:
- Editors - The Weight Of Your Love - 2014-12-19 (Recenzje muzyki)
- Yeti Love - Yeti Love - 2014-11-05 (Recenzje muzyki)
- Rafał Kołacki - Panoptikon - 2014-01-13 (Recenzje muzyki)
- Diary of Dreams - 2008-07-08 (Relacje)
- Diorama + Faderhead + Agonised By Love - 2008-04-23 (Relacje)
- Hot Rain - Rights of Love - 2008-04-15 (Recenzje muzyki)
- Gothic Festival #3 - 2006-11-12 (Relacje)
- Blue Moon Festival #2 - 2006-07-11 (Relacje)
- Agonised By Love - All of White Horizons - 2005-10-09 (Recenzje muzyki)
- Castle Party 2005 - 2005-10-09 (Relacje)