Feeding Fingers - The Occupant
Czytano: 2981 razy
73%
Przebywająca w Niemczech grupa post-punkowa Feeding Fingers nareszcie zakończyła prace nad swoim czwartym studyjnym albumem, The Occupant, w 2012 roku w Mozarteum na Uniwersytecie w Salzburgu. Mózg całego zespołu, Justin Curfman z USA, wygłosił oświadczenie na temat pracy nad albumem:
"Moim założeniem w The Occupant jest poszerzenie muzycznego słownika grupy tak daleko, jak tylko jestem w stanie tego dokonać, w tym momencie mojego rozwoju jako artysty, oraz próba uniknięcia przynajmniej niektórych pułapek konwencji, do jakich przyzwyczaili się nasi słuchacze dzięki wydawnictwom Feeding Fingers i mam nadzieję osiąganie tych efektów w bardziej naturalny i niezamierzony sposób. Bez naciskania. Bez wtykania. Widzieliśmy nie raz, nie dwa na przestrzeni dziejów co dzieje się, gdy artysta zaczyna zmuszać swoje dzieło do bycia czymś, czym po prostu nie powinno być - porażka jest częściej spotykana niż spodziewany efekt. Starałem się jak mogłem najlepiej, żeby nie antagonizować własnej kreatywności za bardzo na tym albumie. Częściowo z tego powodu, jak sądzę, zabrało nam trzy lata zanim ten album wykrystalizował się dla mnie."
Zobaczmy jak wyszedł ten krążek po trzyletniej pracy. Rzeczywiście, możemy znaleźć na nim jeden czy drugi klejnot. Intro 'Eine Einladung in ihr Gesicht mit Liebe geschnitzt' to dziwny utwór a capella śpiewany po niemiecku przez chłopca (albo kobietę), po czym album rozpoczyna 'Inside the Body of an Animal'. To klasyczna kompozycja post-punkowa, ładnie prowadzona przez bas i wspierana dźwiękiem pianina. Jest to jeden z wolniejszych kawałków na płycie. Podczas refrenu wokalista jest wspierany przez kobiece głosy.
'Where the Threads are the Thinnest' to jeden z ważnych momentów na The Occupant. Także widocznie inspirowany post-punkiem, refren jest chwytliwy dla ucha i nie opuści waszej wewnętrznej pozytywki przez dłuższy czas.
Następna piosenka 'I Am No One I Know', z drugiej strony jest bardzo rozczarowująca. Mimo że jest prowadzona przez wznoszący gitarowy dźwięk, co jest przyjemne do słuchania, jej reszta jest zniszczona przez wokalistę. Gdybym nie recenzował tego krążka, to byłby moment, w którym należałoby wyłączyć odtwarzacz.
Na szczęście jakość albumu wzrasta ponownie. Piosenki 'Blisters First', 'Breathing Partner', 'Paper Dolls Would Eat Glass For Us' oraz 'I Drink Disappearing Ink' to klasyczne post-punkowe ścieżki, prowadzone przez głęboki bas i mocną perkusję. Jeżeli jesteście fanami tego gatunku spodobają się wam, bo są naprawdę dobre. Chcę tutaj wyróżnić ostatnią piosenkę, która jest wybijającą się na The Occupant. Ciężko jest opisać dlaczego. Jest powolna, i z tego powodu, może docierać głębiej. Smutne wokale także podkreślają to odczucie.
'Mine Is Not The Only Voice In My Head' podobała mi się najbardziej. Bardzo powolna, w ogóle nie post-punkowa, lecz klasyczna piosenka, która pasuje idealnie do miejsca, gdzie została nagrana. Hymn jest reminescencją nowszych prac słoweńskich geniuszy z Silence.
Outro to walc z pozytywki, który daje wrażenie tajemnicy, aż do momentu... nagłego końca.
Wydaje się, że trzyletnia praca Justina Curfmana opłaciła się. W pewien sposób wypełnił swoją misję przeniesienia brzmienia zespołu dalej. Tylko ta jedna, hipsterska piosenka, która gasi atmosferę albumu, poza tym wszystko jest perfekcyjnie wykonane. Reszta The Occupant jest świetna, nie utrzymana w jakiejś dziwnej nostalgii, ale wykraczająca poza granice gatunków.
Tracklista:
01. Eine Einladung in Ihr Gesicht mit Liebe geschnitzt
02. Inside the Body of an Animal
03. Where the Threads are the Thinnest
04. I Am No One That I Know
05. Blisters First
06. Auflösen wie Familien tun
07. Paper Dolls Would Eat Glass for Us
08. Breathing Partners
09. Mine is Not the Only Voice in My Head
10. I Drink Disappearing Ink
11. Walzer für eine Spieluhr
Inne artykuły:
"Moim założeniem w The Occupant jest poszerzenie muzycznego słownika grupy tak daleko, jak tylko jestem w stanie tego dokonać, w tym momencie mojego rozwoju jako artysty, oraz próba uniknięcia przynajmniej niektórych pułapek konwencji, do jakich przyzwyczaili się nasi słuchacze dzięki wydawnictwom Feeding Fingers i mam nadzieję osiąganie tych efektów w bardziej naturalny i niezamierzony sposób. Bez naciskania. Bez wtykania. Widzieliśmy nie raz, nie dwa na przestrzeni dziejów co dzieje się, gdy artysta zaczyna zmuszać swoje dzieło do bycia czymś, czym po prostu nie powinno być - porażka jest częściej spotykana niż spodziewany efekt. Starałem się jak mogłem najlepiej, żeby nie antagonizować własnej kreatywności za bardzo na tym albumie. Częściowo z tego powodu, jak sądzę, zabrało nam trzy lata zanim ten album wykrystalizował się dla mnie."
Zobaczmy jak wyszedł ten krążek po trzyletniej pracy. Rzeczywiście, możemy znaleźć na nim jeden czy drugi klejnot. Intro 'Eine Einladung in ihr Gesicht mit Liebe geschnitzt' to dziwny utwór a capella śpiewany po niemiecku przez chłopca (albo kobietę), po czym album rozpoczyna 'Inside the Body of an Animal'. To klasyczna kompozycja post-punkowa, ładnie prowadzona przez bas i wspierana dźwiękiem pianina. Jest to jeden z wolniejszych kawałków na płycie. Podczas refrenu wokalista jest wspierany przez kobiece głosy.
'Where the Threads are the Thinnest' to jeden z ważnych momentów na The Occupant. Także widocznie inspirowany post-punkiem, refren jest chwytliwy dla ucha i nie opuści waszej wewnętrznej pozytywki przez dłuższy czas.
Następna piosenka 'I Am No One I Know', z drugiej strony jest bardzo rozczarowująca. Mimo że jest prowadzona przez wznoszący gitarowy dźwięk, co jest przyjemne do słuchania, jej reszta jest zniszczona przez wokalistę. Gdybym nie recenzował tego krążka, to byłby moment, w którym należałoby wyłączyć odtwarzacz.
Na szczęście jakość albumu wzrasta ponownie. Piosenki 'Blisters First', 'Breathing Partner', 'Paper Dolls Would Eat Glass For Us' oraz 'I Drink Disappearing Ink' to klasyczne post-punkowe ścieżki, prowadzone przez głęboki bas i mocną perkusję. Jeżeli jesteście fanami tego gatunku spodobają się wam, bo są naprawdę dobre. Chcę tutaj wyróżnić ostatnią piosenkę, która jest wybijającą się na The Occupant. Ciężko jest opisać dlaczego. Jest powolna, i z tego powodu, może docierać głębiej. Smutne wokale także podkreślają to odczucie.
'Mine Is Not The Only Voice In My Head' podobała mi się najbardziej. Bardzo powolna, w ogóle nie post-punkowa, lecz klasyczna piosenka, która pasuje idealnie do miejsca, gdzie została nagrana. Hymn jest reminescencją nowszych prac słoweńskich geniuszy z Silence.
Outro to walc z pozytywki, który daje wrażenie tajemnicy, aż do momentu... nagłego końca.
Wydaje się, że trzyletnia praca Justina Curfmana opłaciła się. W pewien sposób wypełnił swoją misję przeniesienia brzmienia zespołu dalej. Tylko ta jedna, hipsterska piosenka, która gasi atmosferę albumu, poza tym wszystko jest perfekcyjnie wykonane. Reszta The Occupant jest świetna, nie utrzymana w jakiejś dziwnej nostalgii, ale wykraczająca poza granice gatunków.
Tracklista:
01. Eine Einladung in Ihr Gesicht mit Liebe geschnitzt
02. Inside the Body of an Animal
03. Where the Threads are the Thinnest
04. I Am No One That I Know
05. Blisters First
06. Auflösen wie Familien tun
07. Paper Dolls Would Eat Glass for Us
08. Breathing Partners
09. Mine is Not the Only Voice in My Head
10. I Drink Disappearing Ink
11. Walzer für eine Spieluhr
Inne artykuły:
- Wywiad z Feeding Fingers - 2011-08-19 (Wywiady)