GLISS -koncert w Warszawie – Niezapomniana Noc
W zeszłą sobotę w warszawie odbył się koncert zespołu Gliss. Oto, co
muzycy powiedzieli po koncercie :
Ci ludzie są lepsi w piciu i tańcu niż ja k*** !
Już momencie kiedy weszliśmy na scenę publiczność była podekscytowana do
granic, co przypomniało mi koncert w Albuquerque, kiedy graliśmy razem z
zespołem Combichrist. Zakończyliśmy koncert dwoma bisami a ja musiałem
równocześnie grac i śpiewać. Najdziwniejsze było to, że chodziło za nami
2 kolesi, którzy chodzili wszędzie za Mike'em i mną i robi zdjęcia, coś
w stylu paparazzi, co było bardzo pochlebiające ; robili zdjęcia nawet
kiedy zamawialiśmy drinki przy barze. Znajdują się one TUTAJ ( ale
musicie się zalogować, żeby je obejrzeć). Wydaje mi sie, ze zdjęcia są
ok.; przynajmniej nie zrobiłem niczego głupiego -hehe . Fakt, prychałem
po tabace, ale nigdy wcześniej jej nie probowałem, wiec jakże by inaczej?
No i oczywiście bardzo mi się podobały polskie dziewczyny i sposób w
jaki całowały na 'cześć' i 'do widzenia'. Wiec zdarzyło mi się,z e
złapałem taka dziewczynę i po prostu zacząłem się do niej przystawiać ,
a ona na to 'Co do k*** nędzy? “, a ja na to “wydawało mi sie, że tego
chcesz “ E nie.. żartowałem.
Poproszono mnie, abym zagrał na afterze , ale jedyną płyta jaka miałem
była Endzeit Bunkertracks, hehe. Oto mój set (o tyle o ile go pamiętam)

Suicide Commando - Cause Of Death: Suicide
Tactikal Sekt - Awaken The Ghost
Unter Null - Sick Fuck
Grendel - Soilbleed v2
Assemblage 23 - Infinite (Glis remix)
Ayria - My Revenge On The World
Combichrist - Tractor

Inne artykuły:

• Gliss - 2005-10-09 (Relacje)

Najnowsze komentarze: