AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
L'Ame Immortelle - Auf Deinen Schwingen


Czytano: 5340 razy

45%


Wykonawca:

Galerie:

Katalog płyt:
Przykro jest być świadkiem powolnego upadku jednego z moich ulubionych zespołów. Album „Auf Deinen Schwingen" nie pozostawia już żadnej nadziei. „Life will never be the same again"... chciałoby się powiedzieć... wręcz z łzą w oku...

Poprzednia plyta „Gezeiten" [2004] zawierała już wiele elementów muzyki rockowej, całościowo album brzmiał jednak profesjonalnie, nawet spójnie oraz przeniesione zostały na czasy współczesne, dawne elektroniczne dźwięki LAI. Utwory „Believe in me" i „Without You" z poprzedniego albumu przygotowywaly już fanów na proste rockowe pioseneczki typu „Run Away" czy „Dying Day" - są one najsłabszymi momentami na „Auf Deinem Schwingen”. "Gezeiten" nie przygotował jednak mnie na taką szablonowość i na to, że co drugi utwór na nowej płycie będzie brzmiał tak samo. Na „Auf Deinem Schwingen" jest bardzo rockowo, gitarowo – „Du Siehst Mich Nicht", „Aus Ende der Zeit" być może te utwory przypominają np. „Masquerade" z „Gezeiten", jednak są bardzo słabe, wątłe. Tak samo jak i single – choć te są przynajmniej dość dynamiczne. „Phoenix" i „Nur Du" nie dorównują jednak „5 Jahre", mimo że słucha ich się miło przy odkurzaniu mieszkania. Całe szczęście, że w „Nur Du" wokalnie nie udziela się Thomas, gdyż totalnie zniszczyłby ten utwór. Muzycy z L'Ame Immortelle śmiało nawiązują do „prostszych" utworów Lacrimosy. Przecież „Dein herz" to istne „Alleine zu zweit" czy też nawet „Halt mich". Dobrze, że Thomas nie naśladuje płaczliwego wokalu Tilo Wolff'a, bo brzmiałby zupełnie karykaturalnie, choć w „Wohin" chyba próbuje to zrobić i brzmi niestety bardzo słabo. Tak więc wokal Thomasa irytuje, przeszkadza, słysząc Sonję chciałoby się usłyszeć jęki ze „Slut"... eksperymenty wokalne z „Phoenix" brzmią dobrze. Sonja nie raz już udowodniła, że jest wspaniałą wokalistką, cieszę się, że rozwija się w swym drugim projekcie Persephone. Czasem muzycy nawiązują do przeszłości, jednakże tylko w sferze lirycznej, niekoniecznie muzycznej – „Wohin" cytuje „Aus den ruinen" z płyty „Als die Liebe starb". (Na marginesie już "Fallen Angel" cytował "Broken"). Ktoś nazwałby to wtórnością. Utwory są schematyczne i sprawiają czasem wrażenie komponowanych na siłę. Albumu nie uratuje nawet melodia z „In Dein Leben" ani natchniony singiel "Dein Herz" z kiczowatym teledyskiem „The Last Will" - to utwór ściągnięty żywcem z płyt Persephone – wystarczy zamienić pseudosymfoniczne klawisze na kwartet, a powstanie „The Last Song" z „Mera Sangeet Kho Gaya" (nawet tematyka utworu jest podobna). Usuwając zaś gitary z „Sometimes love is not Enough" również otrzymamy klimaty Persephone. I o dziwo właśnie te dwa utwory brzmią dobrze. Także „Destiny" to pozytywny moment na „Auf deinen Schwingen", przypomina lekko industrialny, elektroniczny „Es zieht dich Davon" zmiksowany z tanecznym „Kingdom" (i skrzypce brzmią tu jakże sympatycznie;) ). Poprzez swój dramatyczny patetyzm wyróżnia się także „Der letzte Akt".

Po „Auf Deinen Schwingen" nie oczekiwałem „doskonałej gotyckiej dyskoteki" z „Dann Habe Ich Umsonst Gelebt?", nigdy też nie wierzyłem, że na najnowszej płycie pojawi się utwór na miarę „Tiefster Winter". Oczekiwałem jednak godnego następcy albumu „Gezeiten", a otrzymałem coś co niekoniecznie mnie zadawala. Płyta może i jest miła, ale uboga. Słuchając jej jeszcze bardziej doceniam muzyczną przeszłość zespołu. Zjawiskiem dobrym jest, gdy zespół ewoluuje, penetruje coraz to nowe rejony muzyczne, jednak tylko, gdy oznacza to postęp. W tym przypadku zespół cofa się w rozwoju i nie uratuje go żaden przebój ani teledysk. 


Tracklista:
01. Auf Deinen Schwingen
02. Herzschlag
03. Du Siehst Mich Nicht
04. Nur Du
05. Phönix
06. Destiny
07. Sometimes Love Is Not Enough
08. Run Away
09. Wohin
10. In Dein Leben
11. Last Will
12. Der Letzte Akt
13. Bis Ans Ende Der Zeit
14. Dying Day
15. Dein Herz (Single Edit)
Autor:
Tłumacz: Agressiva
Data dodania: 2009-05-15 / Recenzje muzyki


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: