70%

Album niemieckiego duetu noszącego nazwę To Avoid wypada bardzo przyzwoicie. Bez rewelacji i fajerwerków, lecz po prostu porządnie. 41 minut dobrego electro-industrialu zadowoli na pewno każdego sympatyka tego gatunku muzyki. Słuchając "Voyage Into the Past" można mieć pewne skojarzenia z wczesną twórczością Suicide Commando, przez dosyć surowe brzmienia i sporą liczbę przesterów, również na wokalu. Wprawdzie nie jest to harsh, ale czasem coś bliskiego. Jakość utworów jest bardzo dobra, lecz nie można by się spodziewać czegoś innego po zachodnim projekcie- panują tam po prostu inne standardy. Utwory na płytce nie są zbyt szybkie, nie mamy tu również nic co by totalnie zapadało w pamięć i mogło być słuchane na okrągło. Zaś z drugiej strony, album jest bardzo spójny, całość całkiem przyjemna i można do niej wracać parę razy. Gdybym miał wymienić parę najlepszych według mnie utworów to byłyby to "Last Resort", "Hypocrisy" i "Sowing The Seeds Of Violence". Szczególnie ten ostatni, dość melodyjny i całkiem dynamiczny, wprowadza przyjemne ożywienie podczas słuchania końcowki albumu. Wprawdzie wątpię by w obecnej formie, muzyka To Avoid nie zawojuje świata, lecz nie można również powiedzieć by była zła. Niestety brak jej tego czegoś, siły przebicie, może czegoś co niektórzy nazywają "hiciorem parkietowym". Dlatego wystawiam ocenę taką a nie inną. Nie mogę się do niczego konkretnego przyczepić, ale nie mogę się też niczym zachwycić.

1.Intro/The Boys Name
2.Cyberworld
3.Last Resort
4.Feel It
5.Hypocrisy
6.Instrument Of The Death
7.Deep
8.Small Wheel
9.Sowing The Seeds Of Violence
10.Strange Day
11.Wake Up

• NCN 16 - Nocturnal Culture Night Festival - 2023-09-08 (Relacje)

Najnowsze komentarze: