AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Vigilante - Life is a Battlefield


Czytano: 3261 razy

60%


Wykonawca:

Galerie:

Katalog płyt:
Ostatnie tematy na forum:

Ivan Muñoz jako Vigilante do czasu wydania koncertowego DVD/CD miał na swoim koncie dwa albumy studyjne oraz hiszpańskojęzyczne EP "Juicio Final". Jeśli życie, a więc i występy na scenie, są rzeczywiście polem walki, warto zastanowić się, jakie manewry spowodowały międzynarodowy sukces chilijskiego aktu na scenie metal/industrial i jak przebiega walka ze słuchaczem - lub czy też zawierają oni ze sobą pokój.

Zaraz... pokój? To słowo nie na miejscu. Jednak pomimo niezrównanej siły bijącej od okupanta przy mikrofonie (pomimo niewielkiej liczebności), to również nie wojna. Vigilante wywołuje rebelię i angażuje w nią całą publiczność poddającą się zgodnie swojemu nowemu przywódcy. W setliście występu znajdziemy 5 tytułów z "War of Ideas", dwa z debiutu i tyle samo z EP, wszystkie na żywo odznaczają się wyjątkowym ciężarem i energiczną siłą, spotęgowaną w stosunku do wersji albumowych. Skojarzenia z Ministry jak najbardziej na miejscu, jednak mix metalu z harsh ebm (które dominuje w warstwie elektronicznej) prezentowany przez Vigilante posiada własną indywidualność sprawiającą, że łatwo rozpoznać go wśród podobnych tworów.

Materiał na CD został wyprodukowany w sposób, któremu trudno coś zarzucić. Dzięki temu niewiele z gromowego uderzenia muzyki zostaje stłamszone przez technikę. Już od pierwszych dźwięków, alarmowych wojskowych syren intra, czuje się podniecenie i niepokój. Rosnące napięcie znajduje ujście, gdy generał Muñoz krzykiem zachęca do wejścia na poligon. "Fire" to dobry wyznacznik tego, co dziać się będzie przez następną godzinę. Ściana elektronicznego beatu, głębokiego, niskiego przesteru gitar i ostry, rozkazujący wokal – działa odpalone. Jak na przywódcę przystało, lider angażuje się wysoko w interakcję ze swoim oddziałem, a oni, zaślepieni jego charyzmą, idą za nim w ogień muzycznych wystrzałów. Tak właśnie działać powinien aspirujący do wysokiego rangą stanowiska na światowej scenie industrialnej żołnierz. Za którym, dodajmy, panny sznurem (czy którakolwiek nie ulegnie wojakowi posługującemu się językiem Iberii?).

Jednym z lepszych punktów koncertu jest "Fair Fight" przekazujące więcej atmosfery budowanej przez niepokojące dźwięki (syntetyczne "wokalizy" według Rammstein), a jednocześnie więcej tanecznego drygu. Fragmenty wolne od beatu pozwalają na zebranie sił, co przydaje się każdemu szeregowemu – jednak napięcie nie mija, wszak walka nadal przenika powietrze.

Szybkie, zabójcze tempo zwalnia rzadko, co udowadniają kolejne utwory. Znajduje się w nich jednak też miejsce na więcej melodii. Wychodzi to Vigilante na dobre, o czym świadczyć może zwracające się właśnie w tę stronę "In the name of God" z melodyjną gitarą i klawiszami. Zaskakująco wypada... fortepian w "Answers", jednak złudzenie rzewności i delikatności szybko wali się pod ciężarem beatu i riffów, niemniej smaczki w stylu smyków czynią samą w sobie ambiwalentną kompozycję najciekawszą na płycie.

Czysta wściekłość objawia się w "Hardcore", nie wydaje się jednak, by było to warte większej uwagi. W "El derecho de Vivir en Paz" znajdujemy próbki czystego śpiewu oraz więcej pompy niż w reszcie materiału, w zasadzie brak tu mroku – nic dziwnego, zważywszy na fakt, że to nie autorska kompozycja Ivana. Jeszcze tylko jeden utwór – i generał Muñoz kończy intensywne manewry oddziału.

CD oferuje trzy niewydane do tamtej pory bonusy. Alarmowy zgiełk, niespożyta energia, EBM-owy pazur i dobrze dobrana współpraca dwóch głosów (gościnnie Claus Larsen z Leaether Strip) uczyniły "Prison Break" hitem zespołu. "The New Resistance" to oblicze bardziej wyważone, gdzie ciężkie partie przeplatają się z melodyjnymi, wolniejszymi (zawierającymi czyste wokalizy w tle), jednak to wciąż metalowo-industrialny namiot dowodzenia. "Still Alive" w remiksie Die Krupps brzmi mroczniej, przestrzenniej i klubowo, lepiej niż oryginał - idealna propozycja na parkiet.

Na DVD znajdziemy zapis koncertu, teledyski, dodatki z historii zespołu. Coś, z czym każdy fan powinien się zapoznać.

Od wydania "Life is a Battlefield" minęło już kilka lat. Jeśli projekt można było w tamtym okresie uznać za poszukujący własnej drogi, niektóre kompozycje wydawały się być zbyt prymitywne, i oczekiwało się czegoś więcej, o ile Vigilante miało utrzymać się na scenie, o tyle przez lata zmienił się nie tylko wizerunek projektu - w jego muzyce pojawiło się więcej eksperymentu. W tej chwili Ivan pozostaje jednym z ważniejszych twórców muzyki elektronicznej w Ameryce Południowej.


Tracklista:

01. Intro/Fire (Live)
02. Resistir (One Good Reason Spanish Version)(Live)
03. Fair Fight (Live)
04. Juicio Final (The Other Side Spanish Version)(Live)
05. In the Name of God (Live)
06. Answers (Live)
07. Hardcore (Live)
08. El derecho de Vivir en Paz (Victor Jara Cover)(Live)
09. Freedom (Live)
10. Prison Break (Feat. Claus Larsen)
11. The New Resistance
12. Still Alive (Die Krupps Remix)
Autor:
Tłumacz: hellium
Data dodania: 2014-08-31 / Recenzje muzyki


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: