AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Wywiad z Siddharta


Czytano: 3925 razy


Galerie:

Przy okazji zbliżającego się koncertu formacji Siddharta w Poznaniu poprosiłam o wywiad z zespołem. Dostałam odpowiedź na mojego maila i oto jest mały wgląd w zespół i ich muzykę, w słowach Tomi’ego (wokal).

Wasz ostatni album został nagrany na żywo, co jest bardzo oryginalnym podejściem. Skąd ten pomysł i czy ciężko było to zrobić?


Za każdym razem, kiedy zaczynamy zastanawiać się nad tworzeniem nowego albumu, staramy się wymyślić kilka świeżych pomysłów, które będą interesujące. Więc zrobiliśmy małą burzę mózgów i większość pomysłów doprowadziła nas do tego samego punktu: zróbmy koncert ze wszystkimi nowymi utworami i nagrajmy go przed tysiącami ludzi na stadionie centralnym w naszej stolicy Lublanie. Chcieliśmy mieć największe jak dotąd studio do nagrania nowego materiału. Żeby to zrobić potrzebowaliśmy Rossa Robinsona (który wyprodukował także nasz album Saga), aby nas poprowadził. Więc pojechaliśmy do LA na kilka tygodni, ażeby przygotować utwory na najlepszy koncert. Zrealizowanie tego było trudne, ponieważ mieliśmy ponad trzy miesiące prób i tylko jedno podejście, aby to zrobić.

Pracowaliście nad swoimi dwoma ostatnimi albumami w Stanach ze światowej sławy producentem, Rossem Robinsonem. Czy wpłynęło to w jakiś sposób na waszą muzykę? W jaki?

Ross pokazał mi jak muzyka nie powinna być wymuszona. Muzyka jest zawsze wewnątrz nas. Stało się. Potrzeba tylko odpowiedniego momentu i odpowiedniego sposobu, aby nagrać ją w pierwotnej formie. Wszystkie błędy, które popełnia się w trakcie pracy, są niezbędne do utrzymania życia w muzyce i zachowania jej czystej. Wiedząc, że czyni to muzykę lepszą nawet do słuchania!

Co sprawiło, że zaczęliście wydawać albumy w dwóch wersjach językowych?

Aby przybliżyć naszą muzykę do ludzi, którzy chcą zrozumieć słoweński, czasem lepiej jest napisać tekst również w języku angielskim. Rock n'roll jest z pochodzenia w języku angielskim, ale w naszym przypadku brzmi o wiele lepiej w naszych ojczystych słowach. Tworzymy emocjonalne przejażdżki, chcąc by ludzie czuli je, nie ważne, że język je zabija.

Jeśli chodzi o pisanie tekstów, wyrażeń i dopasowywanie słów do muzyki - czy istnieją jakieś różnice pomiędzy tworzeniem piosenek w języku słoweńskim i angielskim?

Muzykę tworzę z bełkotu, zawsze wiedząc o co w tym wszystkim chodzi. Zwierzę ryczy w języku zwierząt i wszyscy jesteśmy zwierzętami. W końcu - czujesz muzykę i otrzymujesz teksty, które zrozumiesz.

O czym najchętniej piszesz?

Prawdopodobnie o naprawianiu sytuacji. O życiu, ludziach i Wszechświecie z całą swoją miłością i nienawiścią.

Napisałeś i śpiewasz "Eboran" od tyłu, co nigdy nie przestaje mnie zadziwiać. Jak wpadłeś na ten pomysł i czy ciężko było nauczyć się to śpiewać?

Riff gitarowy, który wymyśliłem, doprowadził mnie do pewnego dziwnego pomysłu, żeby napisać prosty tekst i zaśpiewać go od tyłu. Eboran w języku słoweńskim oznacza Źle, jeśli przeczytasz to od tyłu. Napisałem prosty tekst i nauczył się go od tyłu. W ogóle nie było to trudne, ponieważ zrobienie tego eksperymentu było naprawdę zabawne.

Jakie są wasze główne inspiracje muzyczne?

Faith No More, Guns 'n' Roses, ścieżki dźwiękowe, Michael Jackson, Pearl Jam, Queen, Metallica...

Jak opisałbyś waszą muzykę tym, którzy jeszcze nie słyszeli Siddharty?

Modern Rock Ethnic Universe Music.

Gracie koncerty zarówno na ogromnych stadionach, jak również w małych klubach. Które wolicie i dlaczego?

Jeśli przepływ energii jest właściwy, to tak naprawdę nie ma znaczenia.

Ostatnie, ale ważne, pytanie: jakie są plany Siddharty na najbliższą i dalszą przyszłość?

Aby grać naszą muzykę na całym świecie, dla osób, które mają takie samo podejście do uczynienia świata lepszym miejscem.

Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia w Poznaniu!

Strony:
Autor:
Tłumacz: kantellis
Data dodania: 2013-03-15 / Wywiady


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: