AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Antyscena 4.0


Czytano: 5267 razy


Wykonawca:

Galerie:

Ostatnie tematy na forum:

Znużony miałkimi melodiami, płaskimi beatami pozbawionymi wszelkich walorów stymulujących? Znudzony występami przeciętnych muzyków nie oferujących nic nowego ponad sprawdzone, łatwo przyswajalne
i odstręczająco ugrzecznione quasi-utwory? Żądny niesamowitych doznań audio-wizualnych, kompozycji niemal wyniszczających swoim bezkompromisowym hałasem, wprowadzającym jednostkę w stan perwersyjnego zapomnienia? Mam wielką przyjemność oświadczyć, iż cykliczna impreza Antysceną zwana w pełni zaspokoi muzyczne namiętności miłośników najbardziej radykalnego tumultu. 19 marca wyjątkowo destrukcyjna fala brzmieniowa uderzyła w katowicki Flow Club, dźwiękowo obezwładniając każdego, kto znalazł się w jej zasięgu.

Bacząc na zróżnicowane stopnie tolerancji poziomu natężenia hałasu poszczególnych osób, odpowiedzialni za przebieg wydarzenia ze swoistą rozwagą wydzielali odpowiednie porcje dźwięków, rozpoczynając wieczór od nader relaksującego setu/występu, będącego idealnym wprost materiałem rozgrzewającym, wzorowo przygotowującym do przyjęcia właściwego muzycznego uderzenia. Początek chaosu nastąpił wraz z objęciem (anty)sceny przez projekt C.H. District, od początku bezlitośnie atakującym swoimi niezwykle harmonizującymi złożeniami szeregu dźwięków, emanującymi pewną hipnotyzującą właściwością, która nieustannie przyciągała, nieprzyzwoicie wabiła zgromadzonych na parkiet. Uzupełnienie muzycznej całości stanowiły doskonale dobrane wizualizacje, estetycznie dopełniającymi przyjemności czerpanej z wypełniających salę Flow Clubu elektronicznych tonów sygnowanych przez C.H. District.
Ciąg dalszy tego niczym nieskrępowanego, wyrafinowanego w swoim bezpardonowo destruktywnym potencjale, chaosu wyznaczył początek występu formacji Wieloryb - polskiego reprezentanta sceny electro/noise, którego znakomitych utworów wydawcą jest obecnie uznany label Hands Production. Wielce nasycony wszelkim wyobrażalnym zgiełkiem, harmidrem, czystym elektronicznym hałasem set Wieloryba stanowił nie lada próbę wytrzymałości nawet dla najbardziej zahartowanych i zaprawionych w noisowych bojach zawodników. Wydawało się, że każdy kolejny utwór przekraczał ekstrema brzmienia wysoce hałasogennego, jednak trudno było jednoznacznie określić jego punkt kulminacyjny; podobnie jak w przypadku C.H. District, na całość złożyła się mnogość miażdżąco-trzaskających kompozycji nieprzerwanie czyniących spustoszenie w umysłach śmiałków uczestniczących w wydarzeniu, przy równoczesnym doprowadzaniu ich do stanów osobliwie ekstatycznych.

Było boleśnie głośno, natężenie hałasu częstokroć przekraczało uznawane granice przyzwoitości, w jak najbardziej pozytywnym określeń tych znaczeniu. Antyscena udowadnia, iż granie hałasem druzgocące przez odważniejszych i bardziej wytrzymałych z łatwością przyswajane być może dopóki, dopóty brzmienie im serwowane wyróżniać będzie najwyższa jakość i klasa, o której gros projektów nawet fantazjować nie ma odwagi, co dopiero powoływać do istnienia. Za iście szokową terapię dźwiękami dziękujemy, z niecierpliwością oczekując piątej edycji wydarzenia, która z pewnością uraczy nas kolejną dawką wszechogarniającej energii.

Dramatis personæ:
Wieloryb www.myspace.com/wieloryb2009
C.H. District http://www.myspace.com/chdistrict
Schemeboys
VJ Kvass http://www.myspace.com/k_vass
Chino live
Autor:
Tłumacz: murd
Data dodania: 2011-04-02 / Relacje


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: