AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Culture Kultur - Spirit


Czytano: 4071 razy

100%


Wykonawca:

Galerie:

Katalog płyt:
Ostatnie tematy na forum:

Culture Kultür pochodzą z Malagi. Grupa powstała w 1992 roku, do 1999 samodzielnie publikowała swoją twórczość. Zagrali na wielu znaczących festiwalach takich, jak Wave Gothic Treffen, M'era Luna, Infest i Eurorock. Spirit jest ich czwartym studyjnym albumem (nie licząc EP). Strzeżcie się, ponieważ future-pop/elektro wraca z nową energią!

Kawałek "Sieged" z pozytywnymi dźwiękami syntezatorów, optymistycznym klimatem i świetnym tekstem to doskonały sposób na otwarcie albumu. Odnajdziemy w nim kilka dobrze wykorzystanych rodzajów syntezatorów. To jedna z moich ulubionych piosenek na płycie. Następny kawałek także należy do moich faworytów. "Blind Man" to świetny utwór taneczny z fantastycznymi warstwami różnorodnych dźwięków. W przeszłości miałam okazję posłuchać kilku coverów utworu "love will tear us apart", ale wersja CK jest bardzo dobra. Zespół dodał nawet swój własny elektro twist, który naprawdę mi się podoba, i do którego rytmów z chęcią mogłabym zatańczyć. "Dead second" rozpoczyna się w nastroju spokojnego psytrance/ambient, a później, pomimo, że te elementy pozostają w utworze, rozwija się i pojawiają się w nim kolejne warstwy dźwięków, które doskonale się uzupełniają. "Drum machine" to kolejny z moich ulubionych utworów z tego albumu. To fantastyczna piosenka z pięknym tekstem i cudownymi dźwiękami syntezatorów, nie mogę się nadziwić, jak jest piękna. To soulowa muzyka, która wprawia mnie w wielką radość. Jeśli chodzi o kolejny kawałek, to mogę go opisać jednym słowem, wow! Nazywa się Toxic Pulse. Poprzez swój toksyczny, pulsujący, taneczny rytm, piosenka sprawia, że chcę tańczyć i poruszać się do nigdy nie kończącej się melodii. Poparta jest ona stylem, gracją i harmonią, co sprawia, że jest tak wspaniałym utworem. To samo odnajdziemy w "Never again", z trochę ostrzejszymi dźwiękami syntezatorów. Ale mimo tego, CK brzmi i daje poczucie, że dojrzeliśmy do miłości ich bardziej energetycznych kawałków. Łagodny, prosty, lecz zachwycający ambient, to opis "Silence" w skrócie. Uwielbiam motyw pianina pod koniec tego utworu. Dodaje on jeszcze więcej piękna słowom tej piosenki. Następny kawałek, "My voice", ma trochę dramatyczny początek, i to właśnie mi się podoba! Utwór przyprawia mnie o gęsią skórkę za każdym razem, gdy go słucham. "I found you" to ostatni utwór z płyty, czego żałuję, ponieważ znów mamy do czynienia z urzekającą muzyką, zaczynającą się od pięknych dźwięków skrzypiec, do której dołączają łagodniejsze syntezatory. Nie sądzę, żeby moje słowa mogły w pełni opisać, jak piękna jest ta piosenka, jak i cała płyta. Lecz uważam, że to bardzo dobre zakończenie, jeśli chodzi o ten krążek.

To płyta, którą koniecznie trzeba mieć! Nastrojowa, zadziwiająca i wprawiająca w pozytywny nastrój. To mój nowy faworyt tego roku i jeżeli jest jakiś krążek, który chcielibyście kupić jeszcze przed końcem tego roku, to polecam właśnie ten album.

Tracklista:

01. Sieged
02. Blind Man
03. Love Will Tear Us Apart
04. Dead Second
05. Drum Machine
06. Unforgiven
07.Toxic Pulse
08. Never Again
09. Silence
10. My Voice
11. I Found You
Autor:
Tłumacz: suosana
Data dodania: 2011-04-04 / Recenzje muzyki


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: