85%

Projekt założony w 1995 przez Gerrita Thomasa i Jensa Kastela z dumą zajmujący pozycję na scenie już od ponad dekady. Chłopcy z Niemiec wstrząsnęli sceną jak grom z jasnego nieba i wkrótce zyskali sobie miano wielkich. Początkowo był to tylko side project, jednak wielki sukces sprawił, że szybko stał się najważniejszym polem działań dla Gerrita. Wytwórnia Metropolis wypuściła ich jedenasty już album, Blutzoll. 'Arizing Hero' jest dobrym melodyjnym początkiem i później cały album rusza z kopyta. Opowiada legendy i maluje obrazy średniowiecznych scen batalistycznych, gdy to po odniesionym zwycięstwie król pada po powrocie do domu. W połowie drogi rozbrzmiewa optymistyczny dzwon przedstawiając postać, która przyprawiła moje ciało o gęsią skórkę. To uczucie trwa nadal przez kolejny utwór, który dodatkowo posiada pewną mroczną aurę. 'Genozide' stanowiłby genialne tło w momencie pojawienia się złego króla w filmie historycznym lub fantasy jak Władca Pierścieni na przykład Saurona gdy Orki budują w płomieniach i ściągają drzewa by mieć więcej materiału. Podążając dalej wgłąb klimatu filmowej ścieżki, 'Fire And Forget' wyobrażam sobie jako wykorzystany do czegoś post-apo albo o zombie/wampirach jak przykładowo Underworld. Całkiem dobrze pasowałby też do futurystycznej gry wojennej jak Halo i dlatego naprawdę podoba mi się ten kawałek. Są też na tym albumie bardzo taneczne nagrania tak jak 'The State Within', który ma pewien upiorny klimat, ale to nieźle pasuje szczególnie w kontrastowym zestawieniu między syntezatorem a tekstami, jest chwytliwy jak 'Hold my ground'. Poza tym 'Krieger and Black Waters' byłoby doskonałe na imprezę w klubie i porwałoby mnóstwo ludzi do szalonego tańca, w każdym razie mnie na pewno. 'Blood Thirst' jest wpadającą w ucho piosenką i mimo, że nie jest aż tak taneczny, to wciąż dobry kawałek na tej płycie. 'Robots' za to jest nieco dziwnym utworem, ma pewien styl kojarzący się z Patenbrigade:wolff ale brakuje mu czegoś, nie wiem czego, ale też mi się podoba, jest inny od reszty. 'Terroristen' to kompozycja muzyczna z klasyczną domieszką sekcji dętej użytej tu jednak w połączeniu z gitarami i syntezatorem, które brzmią efektownie w początkowej części numeru.

Dwa spokojne kawałki umieszczone na płycie skomponowane są naprawdę dobrze i muzycznie atrakcyjnie. 'My Inner Most' nawet jako wolniejszy utwór ma mroczniejszą nutkę a damskie wokale kontrastują tu bardzo dobrze z głosami chłopaków, zwieńczone dodatkiem pięknych dźwięków fortepianu przy końcu kawałka. Wreszcie na sam koniec albumu mamy powtórkę 'Arising Hero Forgiven' w wersji nieco łagodniejszej niż ta z początku płyty, brzmi jednakże trochę zbyt znajomo i myślę, że byliby w stanie więcej z niej wycisnąć. W każdym razie, powtórzę, że każdy utwór brzmi inaczej a cały album snuje opowieść z symboliką ukrytą w tekstach, co sprawia, że nie jest to zły krążek a całość dobrze się komponuje.

Tracklista:

01. Arising Hero
02. Genozide
03. The State Within
04. Fire And Forget
05. Robots
06. Hold My Ground
07. Terroristen
08. Krieger
09. My Inner Most
10. Blood Thirst
11. Black Waters
12. Arising Hero Forgiven


Inne artykuły:

• Gothic meets Klassik 2013 - 2013-11-21 (Relacje)
• M'era Luna 2011 - 2012-02-22 (Relacje)
• M'era Luna 2006 - 2006-08-15 (Relacje)
• Castle Party 2006 - 2006-08-10 (Relacje)

Najnowsze komentarze: