AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
In Strict Confidence - La Parade Monstrueuse


Czytano: 6210 razy

85%


Wykonawca:

Galerie:

Katalog płyt:
Ostatnie tematy na forum:

La Parade Monstrueuse to wisienka na torcie twórczości In Strict Confidence. Po latach szukania właściwej drogi, wydaniu wielu zróżnicowanych, pozostawiających niedosyt płyt, zespół wydał spójny, dopracowany materiał. Na nowe wydawnictwo trzeba było czekać trzy lata, ale jeśli następny krążek ma być równie dobry mogę wytrzymać jeszcze dłużej.

Już po pierwszych dźwiękach otwierającego album utworu My Despair mogłam odetchnąć z ulgą, bo wiedziałam że La Parade Monstrueuse mnie nie rozczaruje. Po tanecznym, niezwykle pobudzającym wstępie, nadchodzi ostrzejszy Silver Bullets, w którym wyraźnie słychać wpływ nowej gitarzystki HayDee Sparks. Ballada One Drop wzbudza niepokój, jest powrotem do płyt poprzednich, choć w pewnym momencie partie instrumentalne są trochę na siłę przeciągane. Za to Set Me Free jest zdecydowanie wart uwagi. Świetnie wypadło połączenie szorstkiego, męskiego głosu Dennisa ze zmysłowym, kobiecym wokalem. Dodatkowy plus za to, że piosenka jest wykonywana w języku angielskim i niemieckim. Mocny, rytmiczny This Is All jest przeciwwagą dla lżejszych, bardziej melodyjnych kompozycji. Ewige Nacht to konstrukcja monumentalna, ale nie w nachalny sposób, emocje są tu doskonale wyważone. Z kolei w Snow White najbardziej pociągający jest bajkowy, psychodeliczny tekst, Dennis wspaniale opowiada tu historię, za to sama electroindustrialna linia melodyczna jest prosta. I Surrender wydaje się być zamieszczony trochę na siłę, pewnej dozy oryginalności dodają 'wschodnie sample'. Jedynym utworem, który może rozczarować jest Schwarzes Licht, który pokazuje, że Nina doskonale brzmi w duecie, jednak w tej piosence jej głos solo staje się drażniący, a utwór jest przez to bez wyrazu. Golden Gate to kompozycja ostatnia, jest taka jaka być powinna, podsumowuje i zamyka płytę.

W porównaniu do poprzednich albumów ten jest zdecydowanie bardziej melodyjny, ośmieliłabym się nawet powiedzieć, taneczny. Pewna doza szorstkości zostaje jednak zachowana, głównie dzięki surowemu wokalowi Dennisa Ostermanna. Widać, że In Strict Confidence eksperymentuje, szuka nowych brzmień, czasem ocierając się nawet o granice kiczu. La Parade Monstrueuse jest płytą przemyślaną, spójną, przede wszystkim dojrzałą. Jest też płytą do której się wraca i z każdym przesłuchaniem odkrywa coś nowego. Jeżeli miałabym ją ocenić w skali od 1 do 10, byłaby to mocna 8.

Album ukazał się w dwóch wersjach: CD standardowe oraz edycja limitowana z dodatkową płytą zawierającą remiksy m.in. ASP, X – Fusion, Inner Senses.

Tracklista:

01. La parade monstrueuse (Intro)
02. My Despair
03. Silver Bullets
04. One drop
05. Set me free
06. This is all
07. Ewige Nacht
08. SnowWhite
09. I surrender
10. Schwarzes Licht
11. Golden Gate

Wersja limitowana:

Tracklista:

01. Am Abgrund
02. Set me free (ASP Remix)
03. I surrender (Extended Version)
04. My Despair (Whisper Version)
05. Silver Bullets (X-Fusion Remix)
06. Set me free (Rhys Fulber Remix)
07. Von hier bis zur Unendlichkeit
08. I´m a god (Extended Version)
09. Feeling (Inner Senses)
10. I Surrender (Controlled Fusion)

Bonus:
- My Despair (Videoclip)
- Ewige Nacht (Videoclip)
Autor:
Tłumacz: Ankara
Data dodania: 2011-03-17 / Recenzje muzyki


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: