AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Neuwerk Festival 2008


Czytano: 11910 razy


Wykonawca:

Galerie:

Ostatnie tematy na forum:

Do Berlina zawitaliśmy wczesnym popołudniem, większość ludzi świętuje w tym czasie drugi dzień świat ale my postanowiliśmy spędzić go alternatywnie, miasto wydawało się puste - w końcu to jednak był drugi dzień świąt, większość sklepów, restauracji była pozamykana, po krótkim spacerze w okolicach Alexander Platz i małym zamieszaniu z ustaleniem najkrótszej drogi do Postbahnhoff (ex dworca kolejowego w którym umiejscowione są aż trzy lokale, w tym Fritzlclub - gdzie odbywał się Neuwerk Festiwal), dotarliśmy tuż po rozpoczęciu się występu KLOQ.
Zgodnie z niemiecką punktualnością wszystko zaczęło się o 17:30 a sala koncertowa była już prawie zapełniona (kilkaset osób w piątek, w święta, u nas chyba jednak jeszcze długo nieosiągalna frekwencja). Sklepiki z koszulkami, gadżetami i płytami CD doskonale zaopatrzone, przyciągały wzrok i wyciągały euro z portfeli fanów, mimo dużej ilości osób wszystko szło sprawnie i szybko - zero kolejek oraz osobno wydzielona strefa dla palących - godne naśladowania rozwiązanie!

Po rozgrzaniu się niemieckim piwem weszliśmy na salę pod scenę na początek występu Solitary Experiment. Występ na dobrym poziomie, choć publiczność wyraźnie dopiero się rozgrzewała w oczekiwaniu na główne gwiazdy.

Po krótkiej przerwie do akcji wkroczył Rotersand - na jego występ nasza grupka czekała z równym oczekiwaniem jak na Diary of Dreams czy VnV Nation. Wybór utworów nie rozczarował - zagrali największe hity. Wokalista miał świetny kontakt z publicznością, a nam dał nawet okazję 'dołączenia ' do wokalu poprzez zbiorowe wykrzyczenie kawałka utworu w kierunku mikrofonu. W pewnym momencie przeszedł do publiczności i część utworu wykonał z tłumu. Ich występ z zainteresowaniem oglądał również przez chwilę frontman VnV - Ronan. Rotersand w wersji live smakuje tak samo doskonale jak z płyty CD. Swój występ zakończyli doskonale znanym Exterminate,Annihilate, Destroy wykonanym w połączeniu z mini performancem scenicznym podkreślającym power tego kawałka.

Z przecieków z dnia wcześniejszego z Cheimnitz wiedzieliśmy iż Diary of Dreams ponownie wspierać na klawiszach i back wokalu wspierać będzie frontman Dioramy - Torben. I nie zawiedliśmy się - panowie stawili się na scenie wkrótce pod Rotersand w komplecie. Setlista typowo the best of, zarówno starsze kompozycje (np. Chemicals) jak i nowsze utwory. Przy ich dorobku muzycznym każdy wybór jest dobry. Publiczność powaliły szczególnie dwa kawałki - Butterfly dance i oczywiście The Curse - wykonane w duecie wokalnym Adriana i Torbena. Wrażenia niezapomniane.

Wreszcie przyszła pora na VnV Nation. Wystąpili w czteroosobowym składzie - wraz z Vasi Vallisem (Reaper) na klawiszach po prawej, Tomem - muzykiem z S.I.T.D po lewej oraz oczywiście Markiem Jacksonem na perkusji i Ronanem Harrisem na wokalu. Występ tradycyjnie na wysokim poziomie, wzbogacany doskonałymi wizualizacjami przygotowanymi na potrzeby ich koncertów. W czasie występu - Ronan podziękował Berlinowi za ponowne zebranie się - jak rok temu - na tej imprezie w tak licznym gronie (na moje oko grubo > 500 osob). Załączył też coś na kształt przesłania noworoczne oraz - co najbardziej ucieszyło fanów - zapowiedział iż w 2009 roku VnV Nation wyda aż dwie nowe płyty! Jedna z nich jest już podobno prawie ukończona a wg Marka Jacksona - jest najlepszą w ich karierze. Zespół spełnił także życzenie muzyczne fanów, wyrażone w ankiecie na niemieckim forum VnV - VIP Nation.

Reasumując - gorąco polecamy to wydarzenie, doskonały sposób na 'inne' spędzenie świąt - z Waszą ulubioną muzyką, z dala od stołu i szopki ;) Zapraszamy już za niecały rok!
Autor:
Tłumacz: Ankara
Data dodania: 2009-02-08 / Relacje


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: