Filmy, ktore zrobiły na mnie wrażenie
Iguana
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-03-03 08:55:19
"Odgłos" (Reverbed) troszke amatorsko nakręcony horrorek. Dość mocno trzymajacy w napięciu, z ciekawą rockową ścieżką dźwiękową, a szczególnie z jednym dość intrygującym utworem "Bloodroom - Invocation". Na prawde uzależniające nagranie:-)
A co do samej treści, grupa mzuyków dopracowuje swoje nagrania wieczorami w studiu nagrań i odkrywają, że przypadkowo zarejestrowali ogłos umierającej osoby wzywającej pomocy. Brzmi może i oklepanie, ale filmik ma ciekawy nastrój i jeśli ktoś będzie miał okazję go obejrzeć to polecam:-) ------------------------------------------------ Jestem GotHem z moim kotHem.
[PM]
|
Dobermann
CEO |
Napisano: 2008-03-02 21:37:58
a i owszem reverb jest całkiem ładny pomimo iż widać ze budżet mieli raczej kiepski to i tak wybrneli z klimatem lepiej niż niejedna superprodukcja Hamerykańśka ;)
a dla fanów Appelseed'a polecam VEXILLE :D ------------------------------------------------ Best Regards Dobermann
[PM]
|
Iguana
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-03-03 08:57:03
Jakoś sobie umilam czas kurując się w domu. Tym razem padło na filmik "Rise: Blood Hunter" w roli świeżo narodzonej wampirzycy Lucy Liu, która ściga swoich oprawców, aby powbijać im kołki w serducha;-) Bardzo oklepany stereotypowy scenariusz wampirzego filmu. Zyskuje dzięki celowemu postrzępieniu akcji, przedstawieniu wydarzeń nie chronologicznie. Ogólnie filmik nawet na plus.
------------------------------------------------ Jestem GotHem z moim kotHem.
[PM]
|
sphinxia
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-03-10 19:29:24
Lucy Liu i horror? Ciekawe, doprawdy.
Ostatnio coś się ociągam z oglądaniem filmów. Albo po prostu nie mam co oglądać, po tym jak "Zeitgeist" rozłożył mnie totalnie. Co za film?! Pora znów sięgnąć po głupawkę, np. "Job- czyli ostatnia szara komórka" :-) ------------------------------------------------
[PM]
|
Attack
Nieaktywny redaktor |
Napisano: 2008-03-10 21:58:19
CONTROL - Anotna Corbijna - i wcale nie tylko dla wielkich fanow Joy Division, tak nie co po prawdzie to mnie zaczęła wpadać lepiej do ucha ich muza właśnie po obejrzeniu filmu...
------------------------------------------------ And That's What We're tryin' to do... We're Tryin' to Make Music TO PISS YOU OFF!
[PM]
|
Iguana
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-03-11 14:59:10
Ostatnio udało mi się obejrzeć całą trylogię Jasona Bourn'a: "Tożsamość Bourn'a", "Krucjata Bourn'a" i "Ultimatum Bourne'a". Spodziewałam się dłużyzn, bo jakoś tak nie do końca jestem przekonana do Matt'a Damon'a, a tutaj jednak spore zaskoczenie. Bardzo dobra sensacja, trzyma w napięciu, dość mocno wciąga. Podobało mi się dopilnowanie zgodności wielu detali łączących wszystkie części. Polecam:-)
------------------------------------------------ Jestem GotHem z moim kotHem.
[PM]
|
rnd:hcs
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-03-11 18:11:42
Fakt cala trylogia trzyma dobry poziom ale dla osoby znajacej wersje papierowa i pierwsza wersje "tozsamosci" wielkim minusem jest pominiecie calego watku zwiazanego z Carlosem - kto czytal ten wie ze film a ksiazka to dwa zupelnie inne twory.
------------------------------------------------ ----------------------------- i'm.the.bitch.you.hate
[PM]
|
Iguana
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-03-17 08:22:18
Wreszcie udało mi się znaleść chwilkę i wybrać do kina na najnowszą produkcję mojego kochanego Tima Burtona, a mianowicie na "Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street". Danwno już nie byłam na musicalu, choć bardzo lubię. Świetna, niesamowita kreacja Johnnego Deppa oraz Helleny Bonham Carter, wspaniałe kostiumy, charakteryzacja oraz muzyka. Szczególnie nie mogłam się uwolnić od motywu muzycznego "I feel You Joanna...":-) Film zaskoczył mnie makabrycznością i tzw. "nie owijaniem w bawełnę" podczas pokazywania aktów zarzynania, czy mielenia mięsa, hehe;-) Polecam!:-)
------------------------------------------------ Jestem GotHem z moim kotHem.
[PM]
|
sphinxia
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-04-01 17:33:55
Jak dla mnie "Sweeney Todd" jest trochę za romantyczny, ale trzeba przyznać, że klimat, realizacja, obsada - wyśmienite. Generalnie nie przepadam za musicalami, bo zwykle nudzą, ale ten trzyma w małym napięciu, zapewne właśnie przez mroczny klimat :-) Na pewno warto obejrzeć ten film, chociaż żeby zobaczyć śpiewającego Johnnego Deppa. Muszę przyznać, że zaiste tembr jego głosu mnie zaskoczył ;-)
Drugi film jaki chciałam skomentować to "The Mist" na podstawie książki Stephena Kinga. Oglądałam ten film wczoraj i jestem pod wrażeniem. Zwykle pewnie narzekałabym, że za dużo katolicyzmu, jakiś cytatów z biblii itp. ale im dłużej oglądałam film i zagłębiałam się w jego treść tym bardziej wydawało mi się to prawdziwe i o zgrozo realne. I nie mam na myśli potworów z innego świata. Tak naprawdę to człowiek ze swoją słabą wolą i kruchą psychiką jest największym zagrożeniem dla drugiego człowieka. Genialnie jest ukazany sposób w jaki sposób zwykły, teoretycznie normalny człowiek z odrobiną wiary w boga, może stać się fanatykiem religijnym, i nie racjonalnie postępującym psychopatą. Świetnie jest pokazany obraz słabej, ludzkiej psychiki i zachowania społeczne, ale najbardziej spodobał mi się właśnie psychopatyczny obraz fanatycznych katolików :-) Z jednej strony są śmieszni, z drugiej przerażający (że aż tylu ich jest) Najlepszą choć trochę niepozorną postacią jest Ollie - ma zarąbiste teksty no i pozbywa się pasożyta :-) ------------------------------------------------
[PM]
|
Iguana
Zarejestrowany |
Napisano: 2008-04-25 10:31:03
A u mnie świeciła kolejna ekranizacja Stephena Kinga "1408" i byłam mile zaskoczona. Po fali horrorów typu Piły, Hostele, po hektolitrach krwi i agonalnych krzykach była to miła odmiana;-) Trzyma w napięciu, jest kilka orginalnych scen, a w tym to co uwielbiam najbardziej w horrorach, czyli wielokrotne zakończenia w filmie także widz już nie wie na czym stoi.
------------------------------------------------ Jestem GotHem z moim kotHem.
[PM]
|