79%

Pod szyldem IAMX ukazało się emocjonalne Kiss + Swallow, taneczne Alternative i dojrzałe Kingdom of Welcome Addiction. Nadeszła pora na kolejny stopień, a te Chris Corner pokonuje bez żadnego problemu. Według moich wyliczeń Volatile Times miało być mieszanką wszystkiego co do tej pory Pan Krzysztof osiągnął. Nie pomyliłem się...

Płytę otwiera hołd dla Christopher'a Hitchens'a, który od kilku lat stanowi duchowe podparcie dla Pana X, co z łatwością można to dostrzec choćby tylko wertując książkę "Bóg nie jest Wielki". Po takim openerze ciężko uwierzyć w to, że światła błysną, parkiet się zapełni, a muzyka wyrwie nas z butów..., a jednak Music People oszołamia, zmienia nasze nastawienie, aż w końcu prowadzi do tego, co tygryski lubią najbardziej. Przez kolejne dwa utwory z zachwytem w uszach dryfuje się łódką sygnowaną szyldem IAMX. I nagle dopływając do spokojnego skwerku z operą, słyszymy pobrzękiwania w postaci Dance With Me. Nie powiem, że początkowo nie zasypiałem, aczkolwiek po kliku przesłuchaniach nawet wpadłem w te dźwięki, polecam raczej słuchać płyty omijając tę kompozycję, a słuchając tej kompozycji – omijać tę płytę, wydaje mi się, że tak najlepiej jest z tym utworem tańczyć. Po wyciszeniu następuje również spokojny, specyficzny klimat wprowadzony przez Bernadette. Piękna rzecz. Nastrojowo na płycie robi się jeszcze przy Commanded by Voices i Oh Beautiful Town, który zamykając krążek, kontynuuje tradycję "ballada gdzieś tam na do widzenia". Pomiędzy tym wszystkim leży Ghosts Of Utopia, singiel, który doprowadzał do spazmów fanów czekających na nową płytę, Cold Red Light, który okazuje się być chyba najbardziej żywiołowym kawałkiem w całej karierze zespołu (jak to brzmi na żywo!) oraz Into Asylum ukazujący nieco inną stronę Krzysia, lecz zapaleńcom twórczości tego artysty – również dobrze znaną.

Oczekiwania do albumu były raczej przeciętne. Wiedziałem, że to tylko człowiek i sukces ostatnich trzech płyt będzie ciężko przebić, ale ku mojemu zdziwieniu, postąpiono inaczej. Postarano się, by materiał trzymał się poziomu poprzedników, a w ten sposób wilk syty i owca cała (na szczęście!). Jest tanecznie jak w Alternative (Ghosts of Utopia, czy mój ulubieniec albumu – Cold Red Light), jest dojrzale jak przy "Królestwie" (I Salute You Christopher, Volatile Times, czy w końcu Oh Beautiful Town), jest również Sneaker Pimps'owo i Kiss + Swallow'owo (Fire And Whispers, Commanded By Voices), ale jest także akcent żywcem wyjęty z soundtracku do Les Chevaliers du Ciel (Into Asylum). Po wyliczance zostają Music People, Dance With Me oraz Bernadette, utwory świeże, wytaczające nieco nowy standard pojęcia IAMX, aczkolwiek wciąż mam awersje do tej melodii po środku...

P.S. Kto nie był na trasie Fire and Whispers, niech pójdzie się wyspowiadać, czy coś...

Tracklista:

01 – I Salute You Christopher
02 – Music People
03 – Volatile Times
04 – Fire and Whispers
05 – Dance With Me
06 – Bernadette
07 – Ghosts of Utopia
08 – Commanded by Voices
09 – Into Asylum
10 – Cold Red Light
11 – Oh Beautiful Town


Inne artykuły:

• IAMX – Alive In New Light - 2020-08-05 (Recenzje muzyki)
• IAMX - Metanoia - 2017-01-28 (Recenzje muzyki)
• M'era Luna 2016 - 2016-10-13 (Relacje)
• Wywiad z Chrisem Corner'em/IAMX - 2016-06-24 (Wywiady)
• IAMX - Metanoia Tour - 2016-05-14 (Relacje)
• IAMX - The Unified Field - 2013-07-20 (Recenzje muzyki)
• IAMX - Kingdom of Welcome Addiction - 2013-07-15 (Recenzje muzyki)
• IAMX - Kingdom Of Welcome Addiction - 2012-03-09 (Recenzje muzyki)
• IAMX - Spit It Out - 2008-09-07 (Recenzje muzyki)
• IAMX – Kiss & Swallow - 2008-06-04 (Recenzje muzyki)

Najnowsze komentarze: