AlterNation - magazyn o muzyce Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave i nie tylko
Co się stało z... Dark White


Czytano: 5239 razy


Galerie:

Ostatnie tematy na forum:

Co się stało z...
...jest kolumną o zapominanych legendach z mrocznej sceny końca lat 70-tych. Ci muzycy mogli odejść w zapomnienie z różnych przyczyn. Moim celem jest przywrócenie ich do życia poprzez wyszukiwanie informacji o tym, co się z nimi stało oraz zachowanie pamięci o nich i o ich muzyce.

Dark White

Kiedy na początku lat '80 syntetyzatory stały się dobrem przystępnym dla przeciętnego człowieka, nagle tworzenie muzyki bez zespołu stało się banalnie proste. Były to złote lata dla jednoosobowych zespołów. Od czasów Punka ruch D.I.Y. ("zrób to sam") był na topie. Nowa fala przyniosła nam interesującą muzykę, która etykietkę "Minimal wave" zdobyła dopiero 20 lat później. Wystarczyło jedynie mieć syntezator, automat perkusyjny i odrobinę kreatywności.

Bardzo tajemniczy projekt z połowy lat ’80-tych nosi nazwę Dark White. Zostawili nam tylko jedną publikację, The Grey Area, którą wydali samodzielnie w 1985 r. (przez własną wytwórnię Dark White Music) w ilości nie przekraczających 500 kopii. Również intensywne poszukiwania w internecie nie ujawniły wiele więcej o Dark White.

Właściwie mamy tylko ich muzykę i opis z okładki ich płyty, z którego możemy wyczytać, że Dark White pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, a dokładniej z Schaumburg w stanie Illinois, oraz że album został nagrany w Remington Road Studios niedaleko Chicago. Różni muzycy pracowali nad albumem, jednak nazwisko Razah’a Renfield’a powtarza się najczęściej. Był on autorem tekstów oraz odpowiadał za produkcję i oraz oprawę graficzną płyty. Być może był to jednoosobowy projekt Renfield’a wydany z pomocą jego przyjaciół?

Dyskografia

1985 The Grey Area (12" Vinyl)

Styl muzyczny

Piosenki z albumu The Grey Area są bardzo zróżnicowane stylistycznie. Całość płyty jest dość mroczna. Głównymi instrumentami są syntezator i automat perkusyjny. Teksty nie zawsze są proste do zrozumienia. Od czasu do czasu zdarzają się błędy, które nadają muzyce Dark White bardziej minimalistyczny charakter.

Rekomendacje

Ponieważ istnieje tylko 5 utworów, które Dark White zostawiło publiczności, zrecenzuję je wszystkie.

Ścieżka otwierająca album "Call of the Wild (sub domestic mix)" rozpoczyna się ciężką perkusją, dopóki syntezator nie zgra się wraz z linią basu. To bardzo chaotyczny utwor zawierający elementy synth-Punkowe i EBM-owe. W każdym razie, "Call of the Wild" jest bardzo tanecznym utworem.

Piosenka "Tendencies (Character Neurosis)" jest wolniejsza od jej poprzedniczki. Wciąż jednak ma coś z EBM-u. Zestaw efektów elektronicznych i linia basowa są bardzo ładne.

"Dramatics" z The Grey Area po prostu rządzi. Po gwiżdżącym intro utwór ten staje się bardzo dynamiczny. Bas jest po prostu perfekcyjny. Brzmi jak wczesne utwory Modern English (np. "16 Days" czy "Black Houses"). "Dramatics" mógłby i powinien był stać się hitem.

Moim osobistym faworytem jest kolejna piosenka "Article of Life". Filozoficzna piosenka, najbardziej "synthie" na tym albumie. Po około stu przesłuchaniach ciągle nie rozumiem całego tekstu. Utwór składa się z trzech części.
W pierwszej wokalista wyjaśnia wypowiadanymi słowami czym jest "Article of life". Druga jest zaśpiewana bardzo wysokim głosem. Trzecia część jest instrumentalna, aż do zaniknięcia. "Article of life" przywodzi na myśl wczesną twórczość zespołu New Order.

Ostatnim kawałkiem jest remiks "Call of the Wild". Nie widzę nic specjalnego w tym utworze, jako że jest prawie taki sam jak oryginalna ścieżka.

Co się stało z Dark White?

Wyszukiwanie informacji o Dark White w internecie nie przyniosło większych rezultatów, oprócz znalezienia kilku linków do pobrania albumu The Grey Area. Kariera zespołu najwyraźniej zaczęła się i skończyła na tym jednym albumie, co sprawia, że jest on raczej unikalnym i niewyjaśnionym klejnotem w muzycznej historii lat `80.

Razah Renfield wydaje się być rzadkim imieniem. W związku z tym, próbowałem znaleźć informację o nim samym, zamiast o Dark White. W ten sposób dowiedziałem się, że Renfield wydał w 1992 roku pod swoim nazwiskiem album zatytułowany Faunus Reigns.

Ta płyta wciąż zawierała muzykę syntezatorową, ale z dodatkiem ciężkich industrialnych gitar. CDbaby (http://www.cdbaby.com/cd/razah) opisało ten album następująco: "elektroniczna wyprawa w stronę nieujarzmionego stanu ducha. Bardzo ambientalna. Ciężkie warstwy syntezatorów, perkusja kreuje wspaniałą ucieczkę od codziennego życia". Faunus Reign, rzeczywiście jest wart przesłuchania, mimo, że jest zupełnie inny niż Dark White, brzmi bardziej jak ścieżka filmowa.

I tu ślady się zacierają...




Thanks to KonikDemonik for helping with the Polish translation of this article.
Autor:
Tłumacz: savetier
Data dodania: 2012-02-25 / Artykuły


Inne artykuły:




Najnowsze komentarze: