Diary Of Dreams - If
Czytano: 8399 razy
85%
Wykonawca:
Galerie:
- Castle Party 2021 - 2021-07-18 (Festiwale)
- Castle Party 2017 - 2017-07-21 (Festiwale)
- Mera Luna 2016 - 2016-08-21 (Festiwale)
- Amphi Festival 2015 - 2015-08-03 (Festiwale)
- Nocturnal Culture Night 2013 - 2013-09-12 (Festiwale)
- Amphi Festival 2013 - 2013-07-25 (Festiwale)
- M'era Luna 2012 - 2012-08-15 (Festiwale)
- Wave Gotik Treffen 2012 - 2012-05-29 (Festiwale)
- Gotham Festival XII - 2011-12-19 (Festiwale)
- Shadowplay Festival 2011 - 2011-07-28 (Festiwale)
- Castle Party 2011 - 2011-07-27 (Festiwale)
- Amphi Festival 2010 - 2010-07-27 (Festiwale)
- Castle Party 2009 - 2009-07-22 (Festiwale)
- Neuwerk Festival 2008 - 2009-02-03 (Festiwale)
- Diary of Dreams - 2008-01-20 (Koncerty)
- Castle Party 2007 - 2007-07-27 (Festiwale)
- Amphi Festival 2006 - 2006-08-03 (Festiwale)
- M'era Luna 2005 - 2005-10-15 (Festiwale)
Katalog płyt:
- Diary Of Dreams - Diary Of Dreams – Under A Timeless Spell CD
- Diary Of Dreams - Melancholin CD
- Diary Of Dreams - Hell in Eden CD
- Diary Of Dreams - reLive 2CD
- Diary Of Dreams - Grau im Licht CD
- Diary Of Dreams - Elegies in Darkness CD
- Diary Of Dreams - Nine In Numbers (New Edition) DVD
- Diary Of Dreams - The Anatomy of Silence CD
- Diary Of Dreams - Dream Collector II CD
- Diary Of Dreams - Dream Collector II CD Digipak
- Diary Of Dreams - Ego:X CD
- Diary Of Dreams - Ego:X Limited 2CD Digipak
- Diary Of Dreams - Ego:X Limited 2LP Vinyl
- Diary Of Dreams - Ego:X Limited Box Set
- Diary Of Dreams - King of Nowhere MCD
- Diary Of Dreams - (if) CD
- Diary Of Dreams - Nekrolog 43
- Diary Of Dreams - Nekrolog 43 (Standard Edition) Format
- Diary Of Dreams - The Plague MCD
- Diary Of Dreams - Nine In Numbers DVD
- Diary Of Dreams - Alive
- Diary Of Dreams - MenschFiend
- Diary Of Dreams - MenschFiend MCD
- Diary Of Dreams - Nigredo
- Diary Of Dreams - Giftraum MCD
- Diary Of Dreams - Dream Collector
- Diary Of Dreams - Freak Perfume
- Diary Of Dreams - Amok MCD
- Diary Of Dreams - Panik Manifesto MCD
- Diary Of Dreams - O' Brother Sleep MCD
- Diary Of Dreams - One Of 18 Angels
- Diary Of Dreams - Moments of Bloom
- Diary Of Dreams - Psychoma?
- Diary Of Dreams - Bird Without Wings
- Diary Of Dreams - End of Flowers
- Diary Of Dreams - Cholymelan
- Modern Cube ^3 - Diorama, Diary of Dreams, Covenant & side projects party 17.08 sob POZNAŃ - 2013-08-03
- Diary Of Dreams – Ego:X - 2011-07-04
- Modern Cube^2 - Diorama, Covenant,Diary of Dreams convent 09.04.2011 sobota, Poznań - 2011-03-30
- Tytuł nowej płyty Diary of Dreams ujawniony - 2010-09-20
- Diary of Dreams - 21/03/2009 sob @ Goerlitz/Zgorzelec - wyjazd z Poznania - wolne miejsce/ca w aucie - 2009-03-23
- Noc z muzyką Diary oF Dreams i Diorama, 14.03.2009, Gdańsk, Patio - 2009-03-06
- Diary Of Dreams (19.01.2008 sobota, Warszawa) - 2007-08-28
Trochę ponad półtora roku zajęło Adrianowi Hates'owi zapisanie kolejnych stron Pamiętnika Snów i oprawienie słów w muzykę. Powstało 12 kompozycji zamkniętych na krążku o tytule " If". Po pierwszym przesłuchaniu zadałem sobie pytanie - czy jest na sali lekarz? Pacjent- Diary Of Dreams- potrzebuje reanimacji. Ale z każdym kolejnym razem, kiedy z CD płynęły dźwięki, dotarło do mnie, że ów pacjent ma jeszcze całkiem spore szanse na przeżycie. Album otwiera " the Wedding". Kawałek łatwo zapadający w pamięć. Adrian śpiewa podobnie jak w "Rumours about angels". Prosty w kompozycji, nawet banalny. Według mnie najsłabszy punkt płyty. W następnym utworze jest spokojniej. To " Requiem 4.21". Nawiązuje on swobodnie do pierwszej piosenki z poprzedniej płyty (Nekrolog 43). Sam refren znakomicie zanurzony w elektronicznym brzmieniu oraz piękna gitarowa solówka w końcówce. Tylko Diary mogło stworzyć takie połączenie i sprawić że długo dźwięki te pozostaną w głowie. W dalszej części na pierwszy plan wychodzą gitary. Rozpoczyna się wszystko spokojnym wstępem w "Odyssey Asylum". Utworze z wyrazistym refrenem o rockowym zabarwieniu. Brzmienie gitary trwa w najlepsze, gdy płyną kolejne linie melodyczne "Poison breed". Wszystko nadaje się idealnie do potańczenia na parkiecie.W tej części albumu wyróżnia się utwór 5.- "Wahn!Sinn?". Wita nas tu zimne szarpanie strun, do tego mocne uderzenia w werbel i stłumiony śpiew Adriana, który recytuje całość w sposób, którego nie powstydził by się nawet Till Lindemann (Rammstein). Cały utwór bardzo stylistycznie zbliżony do twórczości ekipy Rammstein.
Należy wspomnieć też, że 5 nr na płycie to nie jedyny utwór, w którym możemy doszukać się analogii do innych wykonawców. Dobrym przykładem będzie "Choir hotel", który w mojej ocenie spokojnie mógłby znaleźć się na albumie chociaż by Blutengel czy L'ame Immortelle, ze względu na bardzo taneczne wykonanie i mocny bit. Moją szczególną uwagę przyciągnął "Mind over Matter". Prawdziwe katharsis. Jest to mroczny, przytłaczający zawartością emocjonalną utwór. Na tyle osobisty, że w końcówce pojawia się melorecytacja i całość przybiera formę rozmowy z własnym alter ego. Na zakończenie "Kingdom of Greed", czyli bardzo dobre, klimatyczne i poetyczne pożegnanie z " If". Dawno w muzyce Diary nie słyszałem czegoś równie magicznego. Złożonego z dźwięków pianina, pogłosów i szeptów oraz natchnionych, wypełniających przestrzeń dzwonków. Potwierdzający, że moja wstępna ocena była daleka od właściwej. Można powiedzieć, że w pewnym sensie album jest eksperymentalny. Z drugiej jednak strony Diary pamięta o przeszłości, wcześniejszych dokonaniach i zapożycza pewne rozwiązania wplatając je między nowe. "If" jest bogate w przyjemne elektroniczne smaczki i moc gitary. To dobre połączenie, które od dawna towarzyszy ich muzyce. Jednak tym razem wszystko jest bardziej przestrzenne niż na "Nekrolog 43".
Tracklista:
01. the Wedding
02. Requiem
03. Odyssey Asylum
04. Poison Breed
05. Wahn!Sinn?
06. the Colors of Grey
07. Choir Hotel
08. the Chain
09. King of Nowhere
10. 21 Grams of Nothing
11. Mind over Matter
12. Kingdom of Greed
Inne artykuły:
Należy wspomnieć też, że 5 nr na płycie to nie jedyny utwór, w którym możemy doszukać się analogii do innych wykonawców. Dobrym przykładem będzie "Choir hotel", który w mojej ocenie spokojnie mógłby znaleźć się na albumie chociaż by Blutengel czy L'ame Immortelle, ze względu na bardzo taneczne wykonanie i mocny bit. Moją szczególną uwagę przyciągnął "Mind over Matter". Prawdziwe katharsis. Jest to mroczny, przytłaczający zawartością emocjonalną utwór. Na tyle osobisty, że w końcówce pojawia się melorecytacja i całość przybiera formę rozmowy z własnym alter ego. Na zakończenie "Kingdom of Greed", czyli bardzo dobre, klimatyczne i poetyczne pożegnanie z " If". Dawno w muzyce Diary nie słyszałem czegoś równie magicznego. Złożonego z dźwięków pianina, pogłosów i szeptów oraz natchnionych, wypełniających przestrzeń dzwonków. Potwierdzający, że moja wstępna ocena była daleka od właściwej. Można powiedzieć, że w pewnym sensie album jest eksperymentalny. Z drugiej jednak strony Diary pamięta o przeszłości, wcześniejszych dokonaniach i zapożycza pewne rozwiązania wplatając je między nowe. "If" jest bogate w przyjemne elektroniczne smaczki i moc gitary. To dobre połączenie, które od dawna towarzyszy ich muzyce. Jednak tym razem wszystko jest bardziej przestrzenne niż na "Nekrolog 43".
Tracklista:
01. the Wedding
02. Requiem
03. Odyssey Asylum
04. Poison Breed
05. Wahn!Sinn?
06. the Colors of Grey
07. Choir Hotel
08. the Chain
09. King of Nowhere
10. 21 Grams of Nothing
11. Mind over Matter
12. Kingdom of Greed
Inne artykuły:
- Castle Party 2017 - 2017-07-23 (Relacje)
- Diary of Dreams - Elegies of Darkness - 2014-05-03 (Recenzje muzyki)
- Nocturnal Culture Night 2013 - 2013-12-07 (Relacje)
- M'era Luna 2012 - 2012-09-29 (Relacje)
- Castle Party 2011 - 2012-02-18 (Relacje)
- Wywiad z Diary Of Dreams - 2011-08-28 (Wywiady)
- Shadowplay Festival 2011 - 2011-08-04 (Relacje)
- Castle Party 2009 - 2009-10-20 (Relacje)
- Neuwerk Festival 2008 - 2009-02-08 (Relacje)
- Diary of Dreams - 2008-07-08 (Relacje)