Nowy muzyczny rytuał od tego działającego od lat kolektywu doom/drone/ambient, prezentuje nowoczesne manifestacje starożytnych energii, skierowanych w tlące połacie uroczystej hipnozy i ślady w postaci krwistoczerwonych plam. Zagłada jako rozszerzony ceremoniał obrządku odprawianego pod ziemią w miejscu zwanym Wisp House (R.I.P.). Suita w której dewocjonalną psychodelię tworzy pogłos przesiąknięty przez industrialne drony, falujące chmury metalicznego pulsowania i mieszane rytmiczne zawołania. Pola upiornych inkantacji zawieszonych w eterze, owinięte w metaliczne pomruki i zawodzącą melancholię. Najniższy poziom odgłosów, podobny do zaśpiewów mnichów pod miękką plątaniną złowieszczej lamentacji.