Mono Inc. & Joachim Witt - Kein Weg zu weit

2013-08-19 (Aktualności)

MONO INC. otwiera nowy rozdział swojej działalności. Jaki? Joachim Witt oraz dowodzący MONO INC. Martin Engler stali się bliskimi przyjaciółmi od czasów ostatniego albumu Witta i cotygodniowego celebrowania "Club OF Living Poets". Joachim korzystał z tego, iż Martin jest świetnym kucharzem. Podczas spotkań "Club OF Living Poets" zrodziły się zawiłe pomysły. Jednym z nich było wykonanie wspólnego numeru (nic zaskakującego na pierwszy rzut oka) ale kiedy zrodziło się pytanie kto powinien śpiewać i w jakim języku trudno było znaleźć rozwiązanie. Później jednak Witt napisał angielskie zwrotki a Martin niemieckie refreny i te wzajemne sploty zaczęły działać. Miłość do muzyki połączyła dwa bieguny! Rezultatem jest piosenka, w której Martin, zainspirowany przez Joachima, zatrzymał niemieckie refreny, wobec czego Joachim dostarczył całkowicie niemieckie zwrotki. Efekt został zatytułowany "Kein Weg Zu Weit".

Covenant - Leaving Babylon

2013-08-18 (Aktualności)

Covenant powraca z następca "Modern Rain" z 2011, wybitnym "Leaving Babylon". Ciężki ale introspektywny "Leaving Babylon" jest dźwiękową eksploracją niezbadanych oceanów emocji. To uczucie pamięci, która tworzy dźwięk - melancholia Szwecji w okresie zimowym, dziwne uderzenia elektrycznych serc i tęsknota za zapomnianymi imprezami. Czas posłuchać. Czas wysłuchać głosu syren. Co nam mówią? Kto tak naprawdę tworzy dźwięki, do których tańczymy? Nie opuszczamy Babilonu. Jeszcze nie.

Comaduster - Hollow Worlds

2013-08-17 (Aktualności)

Czeripąc z głębokiej studni wpływów, debiutancki album Comaduster "Hollow Worlds" obejmuje szeroki zakres muzycznych stylów umiejętnie łącząc elementy takich gatunków jak industrial, dubstep, post-rock, glitch, IDM, ambient, i pop music w nienaganny i spójny zbiór utworów, który może poszczycić się intelektualnym jak również tanecznym wdziękiem. Od początku do końca 'Hollow Worlds" egzekwuje potężne uderzenie utrzymując równowagę między basowymi, ciężkimi beatami, tryskającymi syntezatorowymi melodiami, skondensowanymi rytmicznymi strukturami, absorbującymi tekstami i humanistycznymi wokalami.

Kevorkian Death Cycle - Lightfield video

2013-08-16 (Aktualności)

Właśnie ukazało się video do nowego utworu legendy muzyki industrialnej Kevorkian Death Cycle - "Lightfield". Video pokazuje kulisy powstawania materiału i daje fanom wgląd w proces nagrywania. "Lighfield" znajdzie się na nadchodzącym albumie Kevorkian Death Cycle "God Am I", który będzie pierwszym wydaniem zespołu od ponad 12 lat. Album ukaże się 17 września dzięki Negative Gain Productions.

Paranoia Inducta – Maze Of Death

2013-08-15 (Aktualności)

Paranoia Inducta – "Maze Of Death" to najnowszy album znanego i cenionego od lat projektu. Jest to kontynuacja bardzo dobrze przyjętej przez słuchaczy i krytyków płyty "Evil Angel". Koncepcyjny album który najprościej można opisać tylko w trzech słowach: samotność, strach i śmierć. Tytułowy labirynt śmierci to metafora ludzkiego życia, które przemierzany w samotności, po omacku w zupełnych ciemnościach. Odkrywamy coraz to nowe kolejne puste i ślepe korytarze które dla wielu były pragnieniem i nadzieją, a które okazały się jedynie iluzją nie prowadzącą nigdzie. Jedynym z niego wyjściem jest śmierć.
Ponad pięćdziesiąt minut niezwykle zimnej i mrocznej muzyki. Pięknie wydany, lakierowany digipack formatu A5 ze zdjęciami niezrównanej Amelii. Album wydany w kolaboracji dwóch krajowych labeli Old Temple/Doomsday Factory.
"Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie".

Data wydania: 2013-08-15
Format: CD

www.oldtemple.com
www.paranoia-inducta.com
www.facebook.com/paranoia.inducta‎

ESA - Themes of Carnal Empowerment Pt. 2: Deceit

2013-08-14 (Aktualności)

ESA powraca z drugą częścią serii albumów konceptualnych 'Themes of Carnal Empowerment'. Rozpoczynając w miejscu, w którym zakończyła się część pierwsza 'Lust', ESA raz jeszcze oferuje potężny rytmiczny dźwięk zamknięty w 11 nowych utworach. Od samego początku zdecydowanie napiera kolejnymi dźwiękowymi kawalkadami od pulsujących basów i gardłowych wokali do gorączkowych beatów. Zawsze ujmuje i nigdy nie zawodzi, ESA umiejętnie wykonuje kolejną żywiołową kolekcję, która nie tylko kieruje uwagę na rytmiczne struktury ale mistrzowsko wprowadza rzadką kreatywna głębię i atmosferyczny nastrój, który wyróżnia go z tłumu. To jest czas ESY.