La Santé - Pogansky

2017-10-12 (Aktualności)

La Santé jest solowym projektem, który powstał w Szwecji w styczniu 2012. Skrystalizował się w głowie Andree van Berg’a po wcześniejszej pracy przy AVDB, Psychokinetics i Muezin. Warto również zapamiętać, że muzyk czerpie również inspiracje z dokonań formacji DHM, jaka rozpoczęła swoją działalność w Puławach w latach 80-tych.
La Santé jest jednym z najbardziej obiecujących i mniej znanych projektów, jakie niedawno się pojawiły na współczesnej, europejskiej scenie elektro. Jego technologiczny styl ma dużo charyzmy, mocy i coś jeszcze, co zdecydowanie jest chwytliwe i opiera się głównie na połączeniu starej szkoły elementów EBM z intrygującymi odcieniami coldwave.
 

Encephalon - We Only Love You When You're Dead

2017-10-11 (Aktualności)

Encephalon powraca z albumem "We Only Love You When You're Dead", który umacnia ich pozycję na scenie. Po ostatnich owocnych 5 latach i graniu wielu koncertów, Encephalon wraca z nowym, wspaniałym wydawnictwem, z niewykle dobrze zrobioną muzyką – albumem o koncepcji filmu horror/sci-fi najwyższej klasy, który łączy agresję Front Line Assembly z 3TEETH, i epickością Sisters of Mercy!
Nowe dzieło to kontynuacja inspirowania zachwyconych fanów cyberpunk industrial, podczas gdy krążek czerpie z miksu takich gatunków jak symphonic-metal, EBM, i tak, Meatloaf, co pokochamy wszyscy.
 

Mentallo & The Fixer - Arrange The Molecule

2017-10-10 (Aktualności)

Mentallo & The Fixer albumem "Arrange The Molecule" potwierdza niekwestionowaną spójność brzmienia. Ta płyta jest niczym otwarta przestrzeń sztuki stworzonej na duchowych/naukowych analogiach, jakie pozostawiają słuchaczowi wybór co do metody ich odbioru.
"Czuję, że po raz pierwszy wraz z "Arrange The Molecule", w pewien sposób udało mi się stworzyć coś, co w uroczy sposób zapada w pamięć", mówi Gary Dassing opisując swój album. Ta "industrialna fuzja" brzmienia jest tak rytmiczna i szalona jak nigdy, podczas gdy to ciężkie wydawnictwo ma więcej melodii i struktur, niż dwie poprzednie płyty, tworząc w pewien sposób chaotyczny, kontrolowany świat noise, zdominowany przez taki poziom produkcji, który dosłownie was zmiecie!
 

Various Artists - Electronic Body Matrix 2

2017-10-09 (Aktualności)

Ponownie Alfa Matrix odsłania korzenie starej szkoły ruchu EBM, łącząc je ze współczesnym elektronicznym brzmieniem. Składanka oddaje hołd różnym gatunkom muzycznym muzyki elektronicznej z ostatnich dekad, łącząc pionierów, gwiazdy dzisiejszej sceny, obiecujące debiuty i artystów, którzy zasługują na to aby ich odkryć. Nie dajcie się zwieść, to nie jest zwykła reedycja klasyków new wave i EBM, "Electronic Body Music 2" zawiera wiele współczesnej muzyki!
Druga edycja prezentuje 76 zespołów na 4 płytach i zawiera wyjątkowy link z dostępem do kolejnych 40 grup, co daje łącznie 116 utworów.

Gothminister - The Other Side

2017-10-06 (Aktualności)

Z takimi utworami jak "Devil" (Gothic Electronic Anthems 2003), "Monsters" (Empire of Dark Salvation 2005), "Darkside" (Happiness In Darkness 2008), "Liar" (Anima Inferna 2011) czy "Utopia" (Utopia 2013), ostatnim singlem z CD/DVD w stylu horroru, Gothminister zdobył przez lata wielu fanów.
Ze swoim najnowszym albumem "The Other Side", wyprodukowanym, zmiksowanym i zmasterowanym przez Henninga Verlage'a (Unheilig, Eisbrecher), przekracza on nawet najśmielsze oczekiwania. Mocne metalowe riffy nieskończenie maszerują wespół z potężnymi orkiestracjami i niebiańskim chórem. Mistrz we własnej osobie odsłania zniewalającą skalę głosu: od najgłębszych gotyckich piwnic aż po najwyższe rejony gorącego rocka.
"The Other Side" mówi o seansach spirytystycznych i spotkaniach nie z tego świata. I ponownie, Gothminister odnajduje największe inspiracje w mroku i tym co nieznane, zgodnie z mottem: "Mrok jest stanem mego umysłu - jest znakiem czasów".
 

Near Earth Orbit - A.T.O.M

2017-10-05 (Aktualności)

A.T.O.M. (Abandoned Territories of Mankind) to bardzo spójna a przy tym złożona i wręcz epicka płyta w mrocznej twórczości; hipnotyzująca, czasami prawie psychodeliczna, a przy tym często kumulująca odgłosy domagające się ponownego jej przesłuchania. Nie jest może aż tak spójna jak pierwszy album, ani tak gęsta i ostra jak drugi i trzeci rozdział, ale jest znacznie bardziej klimatyczna i obrazowa. Prowadzi słuchacza przez wiele emocjonalnych stanów umysłu i oferuje więcej pytań niż odpowiedzi w swej historii. Muzycznie rozpoczyna się w podobnej dynamice, gdzie nastąpił koniec "Mission E.D.E.N.".